mieszkanie z chłopakiem.

Jestem z facetem 6 lat, ja mam 22, on 23. On mieszka za miastem, ma już też dość swoich rodziców i mieszkania z nimi, chcialby wynajac mieszkanie w miescie. I tu jest problem, chcialabym z nim zamieszkac i sprawdzic czy jestesmy razem w stanie zyć... poniewaz sie czesto klocimy, ostatnio się o mało nie rozstalismy.
Moja mama jest bardzo religijna, jak sie dowiedziala przez przypadek ze uprwialismy seks strasznie płakała i kazała mi obiecac ze do slubu tego nie zrobimy.. tak wiec jak on spi u mnie to spi na materacu, jak ja u niego to oczywiscie razem ale mowie mamie ze oddzielnie...
Czasem jak zapyta czy sypiami ze sobą, mówię że nie....
Ja jestem pewna ze wciągu najbliżych 3-4 lat do slubu nie dojdzie, więc tyle mamy czekac do mieszkania razem?

Jestem ciekawa czy też macie takich regorystycznych rodzicow i jak sobie radzicie w takich sytuacjach?

Masz 22 lata, to Twoje życie. Ja na Twoim miejscu zrobiłabym po swojemu.

boże ;| już naprawde sobie jaja robicie ..

Jak jesteś katoliczką, to trzymaj celibat. Jak religię masz w nosie, to pogadaj z mamą i nie udawaj wierzącej.

"Moja mama jest bardzo religijna, jak sie dowiedziala przez przypadek ze uprwialismy seks strasznie płakała i kazała mi obiecac ze do slubu tego nie zrobimy" O.o

Gdyby mnie przyłapała czy coś to pewnie by tylko docinała, ale żeby płakać ?!

jesteś dorosła i to jest Twoje życie i co z nim zrobisz, zależy tylko i wyłącznie od Ciebie..ja na szczęście mam wyrozumiałą mame, i mój chłopak śpi u mnie i kochamy się mimo tego że dwa pokoje dalej śpi mama, która nie ma nic przeciwko...

a jeśli nie dogadacie się w łożku i we wspólnym mieszkaniu, nie dogadacie się w życiu, więc wasz związek będzię męczarnią

Cytat
margoletka
Masz 22 lata, to Twoje życie. Ja na Twoim miejscu zrobiłabym po swojemu.

Your life, your business.

mimo tego że moja mama jest katoliczką pozwalała mi zawsze MYŚLEĆ ZA SIEBIE nienarzucając swojej woli Twoja mama nie przeżyje życia za Ciebie

moi tak samo. dokładnie to samo, wczoraj kłóciliśmy się jeszcze o to że nie mogę spać u mojego faceta. jakby wiedzieli ile razy spałam mówiąc że u przyjaciółki xD ale zamierzam skończyć ich okłamywać i grać w otwarte karty, zapowiedziałam że będę u niego kiedyś spała niezależnie od ich opinii.

Twoja mama płakała, bo się dowiedziała, że uprawiasz seks ze swoim facetem? Bez obrazy, ale wydaje mi się, to trochę chore. I po co kłamać, że tego nie robicie? To jakaś zbrodnia?
A co do zamieszkania razem, w sumie nie wiem, czy to dobry pomysł, skoro ciągle się kłócicie. Może warto byłoby poczekać, aż się trochę uspokoi, bo każdy związek miewa gorsze czasy, a możecie się po prostu ze sąbą w takiej sytuacji męczyć.

Cytat
kisza00

Cytat
margoletka
Masz 22 lata, to Twoje życie. Ja na Twoim miejscu zrobiłabym po swojemu.

Moglabym sie po chamksu jej postawić, ale wiem jakby to ją zraniło.. ona naprawde jest bardzo religijna, sama powiedziala ze wspolzyla dopiero po slubie ( fakt ze slub wziela w wieku 20 lat ) wysyła mnie ciągle do kościoła, modlimy sie razem rodziną wieczorami....
Ja jestem wierząca, nie jestem ateistką, ale....

Cytat
buchling
moi tak samo. dokładnie to samo, wczoraj kłóciliśmy się jeszcze o to że nie mogę spać u mojego faceta. jakby wiedzieli ile razy spałam mówiąc że u przyjaciółki xD ale zamierzam skończyć ich okłamywać i grać w otwarte karty, zapowiedziałam że będę u niego kiedyś spała niezależnie od ich opinii.

Cytat
kisza00

Cytat
margoletka
Masz 22 lata, to Twoje życie. Ja na Twoim miejscu zrobiłabym po swojemu.

Moglabym sie po chamksu jej postawić, ale wiem jakby to ją zraniło.. ona naprawde jest bardzo religijna, sama powiedziala ze wspolzyla dopiero po slubie ( fakt ze slub wziela w wieku 20 lat ) wysyła mnie ciągle do kościoła, modlimy sie razem rodziną wieczorami....
Ja jestem wierząca, nie jestem ateistką, ale....

@kisza00 - dzięki za poruszenie tematu też mam z tym problem bo oni wierzą tak mocno że nic się nie da przetłumaczyć. nie chcę ich ranić, ale ograniczają moje życie w sposób niesamowity. trzeba będzie robić to na co się ma ochotę i tyle