gorący temat
9 minut temu
44 minut temu
godzinę temu
Richevon opinie- pomocy zmarszczki
godzinę temu
dzisiaj o 16:06
Opinie o vericaust- sposoby na kurzajkę! Helpp!
7.11 o 21:08
Aerobiczna 6 Weidera - zbiorczy
27.01 o 18:56
Naturhouse opinie- korzystałyście?
22.11 o 10:12
9.07 o 2:34
14.01 o 21:11
27.01 o 19:01
prawo jazdy...
prawo jazdy...
Dziewczyny zwracam się do Was bo jestem trochę podłamana. Za mną już 14 godzin jazd, niby dużo ale to jakby nie patrzeć dopiero połowa, a ja czuję się jakbym nie robiła żadnych postępów a raczej popełniała coraz więcej błędów. Jedyne co mi wychodzi to łuk... Jak zbliżam się do jakiś ogromnych skrzyżowań czy rond to jeszcze bardziej zaczynam się denerwować, spinam się i tu za wcześnie wyprostuję kierownicę, tu wjadę na ciągłą albo za bardzo szarpnę kierownicą. Nie mówie, że cały czas tak jade bo i czasem mi wyjdzie. Ja wiem, że to może być dla Was dziwne, że oczekuję nie wiadomo ile ale dla mnie to jest tylko dodatkowy stres. Jeżeli chodzi o instruktora to nie mam co narzekać, a raczej powinnam się cieszyć, że mam z nim jazdy bo wszystko tłumaczy jak trzeba. Ja od zawsze chciałam siedzieć za kierownicą ale jak przyszło co do czego to tylko się stresuje i wyniku czego nic mi nie wychodzi.Dodam, że zawsze tak mam, że jak się stresuję to racjonalne myślenie mi się wyłącza :/
A no i miło by mi było gdybyście opisały Wasze doświadzenia z kursu prawa jazdy . Mam nadzieję, że nie jestem sama, że ktoś chociaż trochę miał odobnie do mnie bo z każdą jazdą czuję się coraz głupsza
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-08-17 19:33 przez annosy.
prawo jazdy...
Wyluzuj troszkę nie możesz się tak stresować bo inaczej się nie skupisz na jeździe . To są dopiero początku masz jeszcze przed sobą 16 h (chyba) spokojnie to ogarniesz a pod koniec już będziesz widziała efekty , jeśli nie będziesz się jeszcze czuła na siłach to zawsze możesz sobie dokupić parę godzinek będzie dobrze .
prawo jazdy...
nie denerwuj się. ja też od pewnej ilości jazd zaczęłam popełniać więcej błedów bo chyba przestałam się przykładać. szybko wszystko opanowałam i później już zaczynało mnie trochę nudzić to wszystko ;D ale to jesce nic.a ile błędów narobiłam na ostatniej jeździe przed samym egzaminem. ooo... wtedy to już kompletnie wyłączyłam myślenie- w takim stresie byłam ;D chyba większym niż przed samym egz. ;D
prawo jazdy...
Ja wiem ale właśnie to jest najgorsze, że ja nawet chciałabym się nie stresować A jak jeszcze coś mi nie wyjdzie to tak jak instruktor mi mówił, że 5 min z głowy no i racja bo stresem nic nie zdziałam....
Cytat
fruittella
nie denerwuj się. ja też od pewnej ilości jazd zaczęłam popełniać więcej błedów bo chyba przestałam się przykładać. szybko wszystko opanowałam i później już zaczynało mnie trochę nudzić to wszystko ;D ale to jesce nic.a ile błędów narobiłam na ostatniej jeździe przed samym egzaminem. ooo... wtedy to już kompletnie wyłączyłam myślenie- w takim stresie byłam ;D chyba większym niż przed samym egz. ;D
a ja wiadomo, że po takiej ilości godzin to coraz trudniejsze rzeczy robie nie tylko prosta droga :d
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-08-17 19:42 przez annosy.
prawo jazdy...
a może poproś kogoś znajomego żeby z Tobą ćwiczył jeździć gdzieś na jakimś zadupiu żebyś troszkę oswoiła się z jazdą autem
prawo jazdy...
Cytat
lawerna
a może poproś kogoś znajomego żeby z Tobą ćwiczył jeździć gdzieś na jakimś zadupiu żebyś troszkę oswoiła się z jazdą autem
raczej to nie jest dobry pomysł bo na zadupiach sobie radze dobrze
prawo jazdy...
Nie możesz się poddawać bo Ci to i tamto nie wychodzi bo większość osób się tym przejmuje i po jakimś czasie odpuszcza sobie , nie przykłada się ale przecież to nie o to chodzi trzeba się wziąć w garść a nie myśleć jaki ze mnie kiepski kierowca .
prawo jazdy...
Miałam tak samo. Mniej więcej w połowie godzin, zaczęłam się czuć niepewnie, jeżdziłam gorzej, bardzo sie denerwowałam z tego powodu, bo myśałam że już niczego się nie nauczę i nie zdam ale później to jakoś minęło, starałam się nie stresować i spokojnie myśleć
A co do Twojej sytuacji, to myślę że wdrożysz się za parę godzin w to co ci nie idzie i będzie wszystko ok!
prawo jazdy...
annosy nie przejmuj się. Mój instuktor wychodził z siebie,żeby nauczyć mnie jeździć. U mnie niestety stres brał górę, jak wyluzowałam poszło mi dużo lepiej. Zdałam za 2 razem , więc spokojnie. Głowa do góry, bo wszystko jeszcze przed Tobą
prawo jazdy...
Nie ma co się ciśnieniować
Ja również dopiero co miałam egzamin-bo 25ego lipca..
A dopiero dziś odebrałam dokument
Nigdy, nigdy nie jeździłam autem.. W swoim życiu wyjeździłam 30h na kursie..
Początki były masakryczne..
Zanim wrzuciłam pierwszy bieg wysiadałam z L-ki i paliłam chyba 3 papierosy pod rząd..
Wyobraźcie sobie, że egzamin zdałam za pierwszym razem
To naprawdę nie jest nic trudnego.. Wystarczy wyczuć kierownicę i sprzęgło
Jadąc patrzeć na znaki i już
prawo jazdy...
Nie przejmuj się. Mi przed egzaminem instruktor powiedział,że nie zdam, bo nie 'czuję auta' i moje szanse są zerowe. Teraz kiedy go widzę, odtwarzam w pamięci jego minę kiedy się dowiedział,że zdałam za pierwszym. Egzamin to łut szczęścia. Bardzo często nie jest on wyznacznikiem umiejętności, dopiero na drodze zaczyna się zabawa.
prawo jazdy...
Ja właśnie mam takie myśle nie że jak tak dalej pójdzie to ja nawet nie mam po co do egzaminu podchodzić. Ale poddawać się nie mogę, to wiem
prawo jazdy...
Nie denerwuj się to podstawa. Postaraj się wrzucić na luz, a wtedy będzie znacznie lepiej. Spróbuj pomyśleć, że już kiedys prowadziłaś, a teraz tylko sobie przypominasz. Będzie ok, główka do góry!
prawo jazdy...
Nie patrz na to,bo ja też do ostatnich godzin strasznie jeździłam.Gdybyś widziała mnie,tu data egz. ustalona,a ja tragedia...taka dzikość.Nie miałam opanowanego płynnego ruszania.Zawsze cisnęłam po tym gazie,żeby mi nie zgasło i powtarzałam do Instruktora,że jak już bd miała prawko to się naucze dobrze ruszać,a teraz ważne,żeby nie gasło.Teraz już w swoim do tego dzienna praktyka i potrafie
Nie poddawaj się!Wiem co pisze,bo sama za piękną jazde nie prezentowałam,ale udało się.
prawo jazdy...
Sprzęgło mam w miarę wyczute gorzej z kierownicą