Cytat
kate5241
hm mysle ze prawidlowe
jestem chrzesbtna synka mojej starszej siostry i duzo to dla mnie znaczy . a mlodsza ( 14 lat) szybka dorasta i tez jest coraz lepiej
mam jeszcze 7- letnia i 10- letnia ta mlodsza jest slodka ale ta 10 -letnia to typowa chlopaiara i swoimi zachowaniami doprowadza mnie do szalu ale coz poczac ... nie jestesmy takie same kazda inna.
czytaj uważnie, pytanie było o rodziców a nie rodzeństwo.
Z kimś kto podobno jest moim ojcem nie mam żadnego kontaktu, nie istnieje on dla mnie, i pewnie wielu Was to zbulwersuje ale jak dla mnie to może w każdej chwili umrzeć.
Jeśli chodzi o mamę to raz lepiej raz gorzej, wiadomo są sprzeczki ale tylko przez jej dociekliwość a ja nie zawsze mam ochotę jej o wszystkim mówić, odkąd mieszkam z chłopakiem to jest lepiej bo nie spędzamy ze sobą całych dni.