gorący temat
dzisiaj o 19:43
dzisiaj o 19:23
dzisiaj o 18:09
dzisiaj o 14:37
dzisiaj o 13:47
27.01 o 19:01
Opinie o vericaust- sposoby na kurzajkę! Helpp!
7.11 o 21:08
9.07 o 2:34
Naturhouse opinie- korzystałyście?
22.11 o 10:12
14.01 o 21:11
Aerobiczna 6 Weidera - zbiorczy
27.01 o 18:56
Nauczka dla współlokatorki - pomóżcie :)
Nauczka dla współlokatorki - pomóżcie :)
Kochane Szafiarki
Jak to się często zdarza, przytrafiła się nam straszna współlokatorka.
Musimy wytrzymać z nią jeszcze miesiąc ale jest coraz ciężej.
Z mieszkania robi bur**l - również w znaczeniu dosłownym Takie ma 'otwarte uda'. A my wysłuchujemy jej jęków. Prosiłam, żeby chociaż radio włączała, żebyśmy tego przy jedzeniu nie musieli wysłuchiwać.
W mieszkaniu robi straszliwy syf, temat był już poruszany wielokrotnie - bez efektu. Nawet wanny po sobie nie potrafi opłukać.
Rozmowy, prośby - kompletnie nic nie dają.
Nie będę się tutaj dalej rozpisywała, bo wieczora by brakło
Prosiłam ją też, aby nie używała naszych kosmetyków - począwszy od szamponu do włosów, skończywszy nawet na płynie do płukania jamy ustnej. I nic sobie z tych próśb nie zrobiła. Rozumiem, że czasem może czegoś zabraknąć albo chciałaby wypróbować jakąś odżywkę itp. ale o tym się mówi. Ona notorycznie korzysta z naszych kosmetyków.
Niestety muszę jakoś inaczej ją tego oduczyć. Wleję do swojej odżywki do włosów jakiś samoopalacz, poplami jej czoło, to może w końcu zrozumie. Nie wiem nawet czy to jest wykonalne ale mam nadzieję, że się dowiem. Zdaję sobie sprawę, że nie tak powinno załatwiać się takie sprawy, ale wszelkie inne metody nie przyniosły skutku, a nie mam zamiaru zamykać tych wszystkich rzeczy w pokoju.
Chciałam prosić Was o pomoc w wyborze samoopalacza. Czy samoopalacz połączony z odżywką zabarwi jej skórę? No i fajnie jakby nie śmierdział zbytnio
Jeżeli wątek założyłam w niewłaściwym miejscu, proszę o przeniesienie.
Nauczka dla współlokatorki - pomóżcie :)
samoopalacz to wątpie ze zabarwi, może jakaś ciemna farba czy cos
Nauczka dla współlokatorki - pomóżcie :)
o mamo . dobrze,ze mieszkam z facetami .
samoopalacza nie znam malo aromatycznego./..
moze oliwka dla dzieci do szamponu ;>?
Nauczka dla współlokatorki - pomóżcie :)
Dobre. Fajne rzeczy i zemsty są też na piekielnych, tylko musisz poszukać
Nauczka dla współlokatorki - pomóżcie :)
a po co samoopalacz? wlej tam coś tłustego, czy śmierdzącego, przecież się nie wącha szampomu, który się zna przed użyciem..
a tak swoją drogą, to dziecinne rozwiązanie:p i nie wyobrażam sobie pozniej stosunków z nią po tej akcji.
Nauczka dla współlokatorki - pomóżcie :)
.
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-09-25 23:40 przez panklika.
Nauczka dla współlokatorki - pomóżcie :)
ahahahaha pewnie zaraz dziewczyny Ci zjadą , że źle robisz , ale moim zdaniem to dobry pomysł , tylko pomyśl może o czymś innym hmmmm.... może dolej do szamponu czegoś klejącego?
Nauczka dla współlokatorki - pomóżcie :)
czasem inaczej sie nie da,niestety .
Nauczka dla współlokatorki - pomóżcie :)
Wspolczuje wspołlokatorki No skoro rozmowy nic nie daja to chyba faktycznie musicie wywinac jej jakis numer Z tego co wywnioskowalam jest Was wiecej "niezadowolonych" ?
Nie wiem w jaki sposob moglabys uzyc mąki ale wiem, ze jak sie ja da na włosy i poleje wodą to baaaardzo sie trzeba meczyc zeby sie jej pozbyc Widzialam w TV jak chlopak swojej dziewczynie taki numer zrobił
Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-05-22 18:56 przez styska20m.
Nauczka dla współlokatorki - pomóżcie :)
Skoro nie da się jej eksmitować to rzeczywiście zróbcie jej psikusa. Jak można być takim babskiem i syfić, kraść, pukać się przy ludziach i nie reagować na upomnienia???
Nauczka dla współlokatorki - pomóżcie :)
a ja mysle ze to super pomysl ale nie pomoge w wyborze samoopalacza
Nauczka dla współlokatorki - pomóżcie :)
Wiem, że dziecinne. Ale na prawdę, rozmawialiśmy z nią wiele razy i wszystkiego się wypiera, a wciąż używa kosmetyków.
No nawet tego płynu do płukania buzi, no nie wyobrażam sobie jak można używać takich cudzych rzeczy!
Nauczka dla współlokatorki - pomóżcie :)
miałam kiedys podobny problem, wspłczuje
wlej cos ohydnego do płynu do płukania ust !
hehe, ja gorsze rzeczy robiłam, wstyd sie przyznac ;P
Nauczka dla współlokatorki - pomóżcie :)
Wlej coś do płynu do płukania ust
Nauczka dla współlokatorki - pomóżcie :)
e tam, pomieszajcie olej ze śmietaną i troszkę szamponu-----w sumie szampon jest biały lub kremowy