Dlaczego mnie nie lubią?

Może mam doła dlatego taki głupi wątek. Ale zastanawiam się dlaczego mam takiego pecha? Mam 3 przyjaciółki i teraz na czas wolnego od szkoły zrobiłam doświadczenie. Nie odzywałam się do żadnej czekałam aż to one zrobią jakiś pierwszy krok. I co? jedna do dziś się nie odezwała , jedna napisała co tam ale spotkac się nie może przez nastepny rok ( ale chodzi do jednek klasy więc sie zobaczymy łaskawie ) a trzecie tez napisała po kilku dniach co tam a na moje czy jutro pojedzie ze mną do sklepu oczywiście usłyszałam nie. Naprawdę staram się być dobrą osobą. Nie jestem idelna ale, nie kłamie , jestem szczera , zabawna a nie jakaś nudziara ale jakoś nikt tego nie doceni. Przyjaciółki nigdy pierwsze nie zaproponują czegoś. Jestem pewna , że jakbym tfu tfu leżała w szpitalu to żadna by 'nie miała czasu' do mnie przyjechać. Próbowałam już być super zabawna , szalona , innym razem zrównoważowa i spokojna ale no nie jestem jakaś super lubiana dlaczego? Co powinnam zrobić? Nie wiem jak to opisac , ale gdy poznaje nowe osoby to niby spoko gadamy , ale tamte osoby albo mnie nie pamiętają albo jestem dla nich obojętna. A np ta moja przyjaciólka M. po imprezie mnóstwo osób do niej pisze , że muszą się spotkać , że wydaję się być super osobą. Doradzcie co robić , żeby być osobą z którą ludzie chcą się zadawać i 'nawet' czasem zadzwonią i przyjadą odwiedzić. Czuję się strasznie samotna

no wlasnie, na sile chcesz kogos miec, a tak ma sie wielkie NIC. nic na sile..

Trudno powiedzieć... z tego co o sobie mówisz ludzie powinni Cię uwielbiać, więc zastanów się czy coś jednak ewentualnie możesz robić źle. Może jesteś zbyt zamknięta? a może właśnie za bardzo się starasz i wychodzisz na zdesperowaną- to może odstraszać potencjalnych przyjaciół. Po prostu wyluzuj trochę i bądź sobą! na pewno się z kimś zaprzyjaźnisz

Badz soba poprostu nie staraj sie udawac kogos innego lub byc raz taka a raz taka to bez sensu......

Bądź sobą. Mnie lubi tylko mój facet a wcale nie jest mi smutno z tego powodu. Nie muszę udawać jak Ty

Cytat
ingoruje_pasztety
no wlasnie, na sile chcesz kogos miec, a tak ma sie wielkie NIC. nic na sile..

ale to co mam robic? staram sie nie byc natrętna więc np w weekend nie odzywam się do nikogo i co cisza w telefonie

Cytat
kociak88
Badz soba poprostu nie staraj sie udawac kogos innego lub byc raz taka a raz taka to bez sensu......

jestem sobą , ale wiadomo czasami trzeba się zmienić jeśli np: ktoś mi powie , że się za dużo śmieje gdy nie powinnam to staram się nad tym panować normalne prawda?

bądź po prostu sobą, reszta przyjdzie sama.

Ty nazywasz te osoby przyjaciółmi? Chyba nie wiesz co to słowo znaczy
Po pierwsze, nie zmieniaj się dla innych, nie udawaj kogoś kim nie jesteś, ja mam jedną dobrą przyjaciółkę, po drodze poznałam mnóstwo ludzi, wszyscy zachowywali się tak jak to opisujesz, gdy mieli problem odrazu smsy i prosby o spotkanie a gdy ich życie się ułożyło, a ja potrzebowałam porady i pocieszenia badz pomocy nikt nie miał czasu..

tak to w zyciu jest ze im bardziej sie staramy tym bardziej jestesmy samotni,,chodzi o to ze nei staraj sie na siłe byc lubiana nie właz nikomu w tyłek zeby był twoim przyjacielem ,bo ludzie juz tacy sa i chybawyczowaja z twojej strony to,,,,starj sie byc naprawde obojetne badz soba a wtedy napewno znajdzie sie przyjaciel ,ja miałam tak samo ,,,do tej pory mi tak zostało im bardziej staram sie byc dobra dla ludzi tym bardziej dostaję w tyłek ,,ludzie to wykorzystuja ,,,a im bardziej ktos jest zadufany w sobie czesto wredny itd itd to ma wielu znajomych

Chyba po prostu za bardzo się starasz, chcesz się przypodobać innym na siłę, raz jesteś taka, potem się zmieniasz. Ludzie Ci nie ufają, bo nie wiedzą jaka jesteś w rzeczywistości.

Cytat
Phoozang
Ty nazywasz te osoby przyjaciółmi? Chyba nie wiesz co to słowo znaczy
Po pierwsze, nie zmieniaj się dla innych, nie udawaj kogoś kim nie jesteś, ja mam jedną dobrą przyjaciółkę, po drodze poznałam mnóstwo ludzi, wszyscy zachowywali się tak jak to opisujesz, gdy mieli problem odrazu smsy i prosby o spotkanie a gdy ich życie się ułożyło, a ja potrzebowałam porady i pocieszenia badz pomocy nikt nie miał czasu..

dopiero teraz zdałam sobie sprawe ze nie mam prwidziwe przyjaciółki i w problemach zostaję sama. ale szukam problemu dlaczego jakoś wszyscy się wymigują od spotkania ze mną. własnie mi mama opowiadała , że jak była w moim wieku to miała 2 przyjaciolki na śmierć i życie. wystarczyło słowo i tamta biegła do niej! no wlasnie moze to ja jestem jakas inna sama juz nie wiem
NIE PISZCIE MI , ŻE MAM BYĆ SOBĄ I , ŻE NIC NA SIŁĘ. bo co jak sie nie odezwe i nie zagadam to jestem sama jak palec

Może za bardzo jesteś nachalna? A może nie każdy chce się widywać tak często?

Tez tak miałam.
'Przyjaciółki' obgadywały mnie za plecami, jedna, która była mi najbliższa zaprzyjaźniła się z dziewczyną, której ja nienawidziłam, dogadały się, zaczęły mnie obgadywać itd.
I wiesz co? Poszłam do liceum. I tu spotkałam cudowne osoby, o których naprawdę mogę powiedzieć, że sa przyjaciółkami. Nie ma jakichś dziecinnych kłótni, zazdrości.
Uwierz, też spotkasz osoby godne Twojej przyjaźni.
Ale nie szukaj proszę ich na siłę. Nic dobrego z tego nie wyjdzie, a możesz stracić zaufanie do ludzi.

Cytat
kkoolloo91
Może za bardzo jesteś nachalna? A może nie każdy chce się widywać tak często?

często? z tymi ze szkoły nie widzę się ostatnio w ogóle oprócz szkoły a z tą poza szkoły to raz na tydzien dwa na jakąś godzinke wiec to nie jest często... i nie jestem nachalna poprsotu dla mnie to jest normalne , że się odzywam do kogoś

Cytat
milenav

Cytat
ingoruje_pasztety
no wlasnie, na sile chcesz kogos miec, a tak ma sie wielkie NIC. nic na sile..

ale to co mam robic? staram sie nie byc natrętna więc np w weekend nie odzywam się do nikogo i co cisza w telefonie

Cytat
kociak88
Badz soba poprostu nie staraj sie udawac kogos innego lub byc raz taka a raz taka to bez sensu......

jestem sobą , ale wiadomo czasami trzeba się zmienić jeśli np: ktoś mi powie , że się za dużo śmieje gdy nie powinnam to staram się nad tym panować normalne prawda?

Jak mi by ktos powiedzial ze sie za duzo smieje to bym powiedziala ze lubie sie smiac i tyle a nie przestala ja np taka jestem.....jestem bardzo szczera osoba jezeli cos mi sie nie podoba poprostu o tym mowie nie udaje nikogo i albo sie to komus podoba albo nie.... nie dostosowuje sie bo ktos mi cos powie bo nikt nie jest idealny kazdy ma swoje zalety i wady.....moze to nie zawsze dobrze jezeli chodzi o szczerosc ale mam duzo znajomych i kazdy zawsze chetnie mnie odwiedza czy wyciaga na piwko chociaz jestem czesto glosna taka wariatka poprostu Musisz znalezdz swoje towarzystwo a nie probowac sie dopasowac do jakiejsc paczki do ktorej poprostu nie pasujesz.....