Obecnie rozmawiamy o:

Prostowanie włosów

gorący temat

dieta przy cukrzycy

wczoraj o 19:27

motywacja na diecie

wczoraj o 18:53

dieta i trening

wczoraj o 13:41

motywacja na diecie

wczoraj o 13:10

prawidłowa waga

wczoraj o 12:42

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Moje senne rozmowy.

29 sty 2012 - 20:47:06

Hej. Od samego urodzenia prawie każdej nocy rozmawiam z kimś przez sen. Myślę, że sporo osób tak ma, ale dzisiaj przebiłam samą siebie! Kiedy rano wstałam, mój chłopak oznajmił mi, że rozmawiałam z kimś, mówiąc: "Witam. Poproszę pieska. Takiego najtańszego. za 2 zł" :) Nie mam zielonego pojęcia skąd się to bierze, mi się nawet nic nie śniło... a jak jest u Was dziewczyny? Macie problemy z lunatykowaniem?:) Albo zdarzały wam się podobne "śmieszne" sytuacje w trakcie snu?:) Pamiętam, że gdy byłam mała to wielokrotnie spadałam z wielkim hukiem z łóżka, a gdy chciałam zawołać mamę w nocy to ze strachu odbierało mi głos i nie mogłam wydać z siebie żadnego dźwięku...
haaaluuuu?:p



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-01-29 20:58 przez karoliiin.

Moje senne rozmowy.

01 lut 2012 - 22:39:40

Jak byłam młodsza to w nocy łaziłam po domu i wyłączałam wszystko z kontaktów. Przez sen oczywiście. Do tej pory zdarza mi się obudzić przy drzwiach jak już chwytam za klamkę, przez sen gadam praktycznie zawsze, tylko nigdy nie wiadomo co konkretnie. Mój luby krzyczy, że go straszę, bo potrafię spać z otwartymi oczami. Często też mam omamy w tym momencie gdzie jawa spotyka się ze snem. Jak śni mi się banda pająków to potrafię rzucić kołdrą przez cały pokój. Zdarza się, że ściągam poszewki z kołdry i poduszek, wszystko przez sen oczywiście :)

Moje senne rozmowy.

01 lut 2012 - 22:40:58

też gadam przez sen jak najęta;\

Moje senne rozmowy.

01 lut 2012 - 22:43:43

ja tylko wiem,że potrafiłam strasznie płakać ,budziłam się i nie pamiętałam co mi się śniło...
kiedyś jak już będę mieć męża to się dowiem czy coś mówię,póki co nic mi o tym nie wiadomo :p

Moje senne rozmowy.

01 lut 2012 - 22:44:31

jak bylam mala to lunatykowalam , raz wyszlam na balkon i wrocilam :) pozniej mama kladla fotel przed drzwiami balkonu ale wiadomo lunatyk chyba tez przesunie jak trzeba , przez sen chodzilam , sciagalam glosniki i polki ze scian , mowilam cos. Ale teraz nie wiem czy mam tak dalej bo spie sama w pokoju wiec... czasem przysnia mi sie pajaki wtedy sie budze wybiegam z lozka i szukam ich.Musze wszystko sprawdzic zanim przemysle ze to byl sen.

niezweryfikowana
Posty: 431
Ostrzeżenia: 1/5

Moje senne rozmowy.

01 lut 2012 - 22:44:39

kiedyś lunatykowałam i to okropnie. ryczałam przez sen strasznie i rodzice nie mogli mnie dobudzić. później zdarzało mi się powiedzieć cos przez sen. Kiedyś siostra się ze mnie smiała że nagle podniosłam się z łóżka i powtarzałam: gdzie jest moja głowa?! :D:D:D teraz już chyba mi przeszło, chyba! :)

Moje senne rozmowy.

01 lut 2012 - 22:46:01

ja nie rozmawiam na szczescie;) kiedys mialam a rczej moi rodzice mieli problem z moim lunatykowaniem to bylo jak bylam mala kolo 5, 6 lat potrafilam w srodku nocy wyjsc sobie z domu ale jakos mi przeszlo. Moj brat praktcznie co nic cos mruczy przez sen ale nie da sie go zrozumiec jest to raczej belkot niz rozmowa. Jest bardzo zywym energicznym dzieckiem moze stad to sie bierze nie wiem. A swoja droga mozna sie posmiac sluchjac Cie noca;)

Moje senne rozmowy.

01 lut 2012 - 22:47:51

ostatnio mialam tak , ze snie , ze ide przez wielki most i widze w oddali samochody , chce przejsc na 2 strone ale w ostatniej chwili mnie potracil samochod no i normalnie czuje to .. i orzepudzialam sie w momencie kiedy podskoczylam na łózku leżąc ... nie pytajcie jak bo nie mam pojecia ;)


a moja mama ma często tak jak piszecie ... budzi sie i krzyczy Krew na scianie ... a moj ojciec ma stan przed zawalowy w tym momencie ;d
albo idzie do psa , ktory spi w koszyku i chodz piesku idziemy

Moje senne rozmowy.

01 lut 2012 - 22:48:04

ja to nawet pomyslalam ze .. poki co moze i jest smiesznie posluchac kogos tak noca ale mniej smiesznie byloby spac z mezem, chlopakiem i powiedziec cos nie tego :D cos glupiego do innego faceta czy cos i pozniej sie z tego tlumaczyc ;) kto to byl, co sie snilo, hah

Moje senne rozmowy.

01 lut 2012 - 22:48:47

Ja tez prowadze ciekawe rozmowy przez sen :) Czasem to nawet wstyd :D
Lunatykowanie też się zdarza.. Kiedyś zlazłam do łazienki, spojrzałam w lustro i się ocknęłam :)
A najlepsze że u mnie w domu są bardzo strome schody, jakim cudem jak sobie krzywdy nie zrobiłam?
Gadanie do szafy, opowiadanie niestworzonych rzeczy... z parę razy się zdarzy w miesiącu.

Moje senne rozmowy.

01 lut 2012 - 22:50:02

Ja tak nie mam ale mój narzeczony tak gada różne głupoty dawniej to nawet gadałam z nim jak tak rozmawiał przez sen ale i tak nic rano nie pamięta więc teraz nawet nie zwracam na to uwagi

Moje senne rozmowy.

01 lut 2012 - 22:50:20

Hahahah. Ja kiedyś spałam.. i gadałam przez sen ( Mój chłopak mi opowiadal rano) że mówiłam zeby podał mi koszulke, ze tam spadła.. i pokazywałam za kanapę. :D A mój mówił do mnie " Przecież masz koszulke na sobie" :D A ja twardo że za kanapą leży, i ma mi podac :D

Albo innym razem zeszłam w dół pod schodach, i mama jeszcze siedziała przed Tv. i zapytałam jej " Czy ona tu była i już poszła ? " i otwierałam wyjściowe drzwi :D Pewnie gdyby mama mnie nie zatrzymała, to bym wyszła :D :D


hahahaha



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-02-01 22:52 przez Kaja0.

Moje senne rozmowy.

01 lut 2012 - 22:50:54

Ja przez sen układałam książki, tak wkręciłam w to narzeczonego, że na prawdę myślał, że czytałam coś i może schowałam pod poduszką, bo całe łóżko zaczęłam rozwalać a mój mi przez chwilę pomagał szukać;p cały czas w czasie snu.
innym razem pytałam go o ulotki, które chciałam rozdawać;p
Nie jesteś sama;]

Moje senne rozmowy.

01 lut 2012 - 22:51:07

Mój syn lunatykował w wieku ok.5-10 lat. Chodził po mieszkaniu, czasem z nami rozmawiał przez sen. Przed drzwiami wyjściowymi postawiłam wózek, żebym słyszała w nocy gdyby "zechciał" wyjść.
Powiedziałam o tym lekarzowi, coś mu przepisała,ale nie pamiętam co to było. Chyba jakieś łagodne krople uspokajające na lepszy sen. Przeszło.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-02-01 22:55 przez szasa.

Moje senne rozmowy.

01 lut 2012 - 22:51:28

Mnie też się zdarzało, ale przebiłam wszystko jak w sklepie na kasie zaczęłam pracować.Wstawałam o rano i wracałam o 16 padnięta, bo nieprzyzwyczajona. Kiedyś moja siostra mnie przyłapała jak mówię przez sen i to do niej!Opowiedziała mi to później!
-Ja na śpiąco do siostry- Śpisz?
-ona patrzy na mnie o co chodzi!
- Ja znowu do niej- Śpisz?
- ona nie wytrzymała i powiedziała, że nie!
- Ja do niej- To obsłuż!:):)
Pamiętam tylko, że śniła mi się kolejka, która się nie kończy haha:):)

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

cześć , jestem NOWA :)