jak jej powiedzieć?

Powiedz jej wprost !
Chciała kota,niech sprząta.

Pokaż jej ten wątek

Cytat
Dunphy

Cytat
lawenda89
mamy taką kuchnie że nie widać ich przy robieniu posiłków i jedzeniu, jest taki kącik

Nie widać, ale pewnie czuć? A jeśli nie czuć to co Cie obchodzą kupy jej kota?

Nie rozumiem jak można trzymać coś takiego w kuchni. Nie przyszłabym do takiej osoby nawet na herbatę.

wiem Komiczko, że chcesz dobrze, no ale nie, kup jej po pokoju nie będę rozsypywać ;p

Cytat
Dunphy

Cytat
lawenda89
mamy taką kuchnie że nie widać ich przy robieniu posiłków i jedzeniu, jest taki kącik

Nie widać, ale pewnie czuć? A jeśli nie czuć to co Cie obchodzą kupy jej kota?

Nie rozumiem jak można trzymać coś takiego w kuchni. Nie przyszłabym do takiej osoby nawet na herbatę.

napisz liścik typu "To ja Twój kotek posprzątaj moją kuwetkę bo już nie mam gdzie siusiać" i przyczep np jakąś wstążką do kotka będzie śmiesznie a przy okazji może dziewczyna sobie coś uświadomi

prosto z mostu, nie owijaj w bawełne

Szkoda ;p

Powiedz jej prosto z mostu. W końcu dziewczyna sprowadziła sobie kota, tak? I chyba wie, że trzeba o niego dbać... A przynajmniej powinna wiedzieć...

jeju ja sprzatam odrazu jak kot sobie strzeli kupke powiedz jej ze smierdzi i juz i ze nie mozesz nic zjesc w kuchni....

Jak by moja współlokatorka nie sprzątała kuwety po swoim kocie i dużo razy jak bym jej mówiła i by tego nie robiła to szczerze to bym tak zrobiła:
Pozbierałabym wszystkie kupy i jej w ciuchy rzuciła.
I musisz z nią pogadac ze w smrodzie żyć nie umiesz

Cytat
Dunphy

Cytat
lawenda89
mamy taką kuchnie że nie widać ich przy robieniu posiłków i jedzeniu, jest taki kącik

Nie widać, ale pewnie czuć? A jeśli nie czuć to co Cie obchodzą kupy jej kota?

Nie rozumiem jak można trzymać coś takiego w kuchni. Nie przyszłabym do takiej osoby nawet na herbatę.

Cytat
lawenda89

Cytat
Dunphy

Cytat
lawenda89
mamy taką kuchnie że nie widać ich przy robieniu posiłków i jedzeniu, jest taki kącik

Nie widać, ale pewnie czuć? A jeśli nie czuć to co Cie obchodzą kupy jej kota?

Nie rozumiem jak można trzymać coś takiego w kuchni. Nie przyszłabym do takiej osoby nawet na herbatę.

przecież te kuwety nie są na stole, nawet nie widać ich, więc o co Ci znowu chodzi?
a podobno miałaś się już nie wypowiadać na szafie... i co?

Cytat
lawenda89
może jej powiem czy są szanse żeby sprzątała kuwetę częściej niż raz na tydzień, bo jednak stoją w kuchni ;p

Cytat
candy_junkie
Posprzątaj kuwetę choć raz na dzień ma droga,
bo ja już nie wytrzymię dłużej tego smroda.
Na szafie już żem była szukać dziś pomocy
przez ten straszny smród nie mogę zasnąć w nocy.

Ej a nie da się normalnie?..

Akurat teraz podczas jej nieobecności wynieś jej tą kuwetę do niej do pokoju, a jak wróci i zapyta o co chodzi, to powiedz, że nie jest regularnie czyszczona i nie może stać dłużej w kuchni dla dobra waszego zdrowia. Jak nie ma czasu na sprzątanie po swoim pupilu to niech siedzi w smrodzie sama.