Obecnie rozmawiamy o:
Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Skomentuj
<-- 1 2 ... 4 5 6 7 8 9 -->

nieuczciwe sprzedawczynie

17 sie 2011 - 22:30:53

martuuus

chodzi mi o to ze nigdy od kiedy skonczylam 16 lat nie mialam lajtowej pracy....
zawsze funkcjonuje na najwyzszych obrotach i do tej pory to mi odpowiadalo....

wredni ludzie sa wszedzie, na kazdym kroku, czy u mnie w sklepie , czy na przystanku autobusowym,
potrafia zniszczyc atmosfere w pracy na caly dzien

troszke sie nie zrozumialysmy
nie przyznam Ci racji
moze u Ciebie w miescie jest 1 taki sklep u mnie natomiast wiele,
rosnie takze liczba ludzi pasjonujaca sie tą branżą.
w sezonie jezd\zimy okragly tydzien ( lacznie z niedziela po caLEJ POLSCE)
probowalam jedynie wytlumaczyc zalozycielce watku i tym ktorzy naskakuja na mylace sie ekspedientki/kasjerki ze sa inne przyczyny, czasem nwarto postawic sie w sytuacji drugiego czlowieka
i przeanalizowac wszystkie argumenty, czasem zupelnie niewinna osoba zostaje wyzwana od zlodziejki i oszustki
nie warto wrzucac ludzi do jednej szuflady

wiadomo ze sa przestoje w solarium latem, zima u nas w sklepie, tak jest wszedzie
Nie nazwalam Cie takze glupią, chcialam tylko podyskutowac, ale niestety konwersacja potoczyła sie troszke bardziej na ostro

nie chce nikogo sie czepiac ani mieszac z blotem, czasem tylko w moim przypadku emocje biorą góre i wychodza złosliwosci na wierzch

wybacz :) i dajmy juz spokój, niestety tylko my zostałyśmy w tym wątku, cala reszta "uciekla"



Zmieniany 3 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-08-17 22:37 przez thundercat85.

niezweryfikowana
Posty: 730
Ostrzeżenia: 1/5

nieuczciwe sprzedawczynie

17 sie 2011 - 22:34:42

jak ostatnio moj maz robil zakupy to byla kupa smiechu , zrobil zakupy na 17,43 dał kasjerce 20 zl a ona wydała mu 33 zł ;D oczywiscie maz nie zwrocil jej uwagi wzia reszte i wyszedł zarobił 13zł ;D

nieuczciwe sprzedawczynie

17 sie 2011 - 22:37:00

thundercat85

nie miałam zamiaru się z Tobą kłócić, ale nie lubię, kiedy ktoś używa moich studiów jako argumentu, bo nijak ma się to do dyskusji ;)
przestój latem w solarium? a widzisz, właśnie u mnie odwrotnie - upały po 40 stopni (pracowałam w zeszłym roku), babki zamiast siedzieć na plaży to przychodziły całymi "ekipami" - tak jak wtedy to w życiu się nie narobiłam, poważnie.
A też myślałam, ze skoro tak ciepło to będę miała luzy w pracy, nic bardziej mylnego.

Ty także, wybacz :)
I powodzenia w pracy :)



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-08-17 22:38 przez martuuus.

nieuczciwe sprzedawczynie

17 sie 2011 - 22:39:06

martuuus

a to mnie zdziwilas z tym ruchem w solarce
moj znajomy przez takie przestoje zlikwidowal 5 łozek a sam zaczal jezdzic jako dostawca pizzy, by troszke nadgonic przez okres wakacyjny

nie dziekuje :) nie chce zapeszac, mam zamiar otworzyć swoj wlasny interes, ale jak narazie jestem zbyt roztrzepana do tego
i Takze Tobie \zycze powodzenia w przyszlosci



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-08-17 22:40 przez thundercat85.

nieuczciwe sprzedawczynie

17 sie 2011 - 22:42:46

Cytat
thundercat85
martuuus

a to mnie zdziwilas z tym ruchem w solarce
moj znajomy przez takie przestoje zlikwidowal 5 łozek a sam zaczal jezdzic jako dostawca pizzy, by troszke nadgonic przez okres wakacyjny

poważnie, sama byłam w szoku, że tyle osób przychodzi się opalać w okresie letnim.
utarg dzienny ok 1000zł (a wiadomo, że na minuty to wychodziło bardzoo dużo klientek).
szefowa oczywiście zadowolona, a ja się pozbyłam 4kg w 2 tygodnie ;)
a kolejny natłok to okres świąteczny-Sylwestra.

nieuczciwe sprzedawczynie

17 sie 2011 - 22:42:50

Ja kupowalam na stacji PKS bilet miesieczny do szkoly, ktory kosztowal 80zl... Dalam 200zl a babka wydala mi 20zl i zamknela okienko...
Ja pukam i mowie ze dalam 200zl a ona sie glupio na mnie popatrzyla i mowi 'Niech Ci bedzie" jakby mi laske robila ze mi wydaje jeszcze ta 100;/

zweryfikowana
Moderator
Posty: 15.658

nieuczciwe sprzedawczynie

17 sie 2011 - 22:43:00

Cytat
bejbikis
jak ostatnio moj maz robil zakupy to byla kupa smiechu , zrobil zakupy na 17,43 dał kasjerce 20 zl a ona wydała mu 33 zł ;D oczywiscie maz nie zwrocil jej uwagi wzia reszte i wyszedł zarobił 13zł ;D

rzeczywiście jest się czym chwalić

nieuczciwe sprzedawczynie

17 sie 2011 - 22:43:07

mojemu tacie w biedronce kiedyś zamiast 6 wod mineralnych pani wbila 60. tata nawet nie zauwazyl, ale mama sprawdzila paragon :D pojechal na drugi dzien wytlumaczyl sprawe i zwrocila mu pani kierownik pieniadze.

nieuczciwe sprzedawczynie

17 sie 2011 - 22:44:41

Tez miałam tak,ze babki w jednym sklepie non stop za mało wydawały ,a to 1 zł , albo po 70 czy tam iles groszy.Ale miałam tez taką sytuacje w osiedlowym sklepiku,ze poszłysmy z kuzynką i zagadane kupowałysmy jakies tam ciastka i lody, zaplaciłysmy i poszłysmy. I w domu sie kapnęłam ze mam cos za malo o jakies 10 zł ale juz sie nie wracałam.Na nastepny dzien poszłam do sklepu cos tam kupic,a ta pani co tam sprzedaje powiedziała,ze da duzo wczoraj zapłaciłysmy i oddała nam te pieniądze ;)
A miałam tez taka sytuacje ze w pewnym markecie, babka nam wbiła węgiel drzewny którego nie kupowalismy. Moi roddzice sie wkurzyli ,o to ze oszukuje ta babka i pewnie wielu ludzi tak wrabia i poszli z tym do kierownika;p chyba ją zwolnił czy cos;p



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-08-17 22:46 przez Kajaczek18.

nieuczciwe sprzedawczynie

17 sie 2011 - 22:49:20

też tak miałam, czasami skapnęłam się ju po fakcie, ajk to były jakieś małe sumy ale i tak niesmak złodziejek pozostał. ostatnio kupowałam wode za 1,50 zł i płaciłam 20 i pani 'zapomniało się' wydać 10 zł oczywiście się upomniałam.

nieuczciwe sprzedawczynie

17 sie 2011 - 22:51:33

mnie jeszcze nikt nie oszukał w sklepie nigdy.raz mi się zdarzyło w Torgu,ze pani na kasie wydała mi o 5,50 więcej niz powinna,ale ja tez pracowałam jako sprzedawca i wiem,jak to jest,więc z usmiechem spytałm czy jest pewna,że tyle mam reszty i dopiero się skumala,że zle wydała,ale widziałam tez ze kobieta była juz zmęczona i roztargniona:)ale ja takim jestem człowiekiem-ja się nie wzbogace na czyjejs krzywdzie przeciez...

nieuczciwe sprzedawczynie

17 sie 2011 - 22:55:19

Cytat
thundercat85
(...)ciekawa jestem od czego Ty zaczniesz jak skonczysz studia
dalej praca w solarium?
moze za barem ?
albo w b. obslugi klienta ?
(...)
A w czym jest od Ciebie gorsza osoba pracująca w solarium, za barem czy w biurze obsługi klienta? Bo coś mi się wydaje, że gorsza nie jest od Ciebie w NICZYM, ale zapewne ma więcej kultury.

nieuczciwe sprzedawczynie

17 sie 2011 - 22:55:21

Cytat
martischa
Cytat
bejbikis
jak ostatnio moj maz robil zakupy to byla kupa smiechu , zrobil zakupy na 17,43 dał kasjerce 20 zl a ona wydała mu 33 zł ;D oczywiscie maz nie zwrocil jej uwagi wzia reszte i wyszedł zarobił 13zł ;D

rzeczywiście jest się czym chwalić

wyjelas mi to z ust;

nieuczciwe sprzedawczynie

17 sie 2011 - 22:55:52

a teraz z drugiej strony ;) zobaczcie, mam w rodzinie ekspedientkę w małej miejscowości gdzie wszyscy siebie znają. i tak jak ktoś juz wyżej napisał - każdy ma gorszy dzień. w końcu jesteśmy tylko ludźmi. ;)
przyszła pewnego razu znajoma do sklepu i zapłaciła banknotem 50 zł, wspomniana sklepowa, w natłoku zadań z których jako ekspedientka musi się wywiązać, (a do tego był duży ruch na sklepie) wydała jej resztę do 100zł. Babka się głupio uśmiechneła i wyszła ze sklepu jakby nigdy nic. po chwili zczaiła że coś jest nie tak, ale ona znikneła.. no i co? z własnej kieszeni musiała zakładać. Ale jak to mówią za błędy się płaci ;) najgorsze w sumie jest to, że taki numer wycieła znajoma kobieta.. :/
inna sprawa: przychodzi koleś jakiś przyjezdny i robi zakupy, po kilku minutach wraca do sklepu i się awanturuje że za mało kasy mu wydała.. i to drze się w niebogłosy.. no to sklepowa rozwija taśmę i tłumaczy mu że przyniósł tyle kasy ale ten dalej swoje. Po 5min przypomniał sobie że był jeszcze w aptece i tam wydał część pieniędzy ;D ale nawet nie przeprosił tłuk! hehe

nieuczciwe sprzedawczynie

17 sie 2011 - 22:59:42

Cytat
n_20
mojemu tacie w biedronce kiedyś zamiast 6 wod mineralnych pani wbila 60. tata nawet nie zauwazyl, ale mama sprawdzila paragon :D pojechal na drugi dzien wytlumaczyl sprawe i zwrocila mu pani kierownik pieniadze.

takie cos sie zdaza baaardzo czesto. nie raz mi sie cos takiego zdazylo. dla wyjasnienia jestem ekspedientka:)
zazwyczaj kapne sie ze co za duzo mi wyszlo jeszcze zanim klient zaplaci:)



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-08-17 23:01 przez SoundOfMissingYou.

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

Jak zadać pytanie na twitterze ?