gorący temat
18 minut temu
W jakich sieciówkach ubrania są dobrej jakości?
37 minut temu
godzinę temu
dzisiaj o 12:49
dzisiaj o 12:18
14.01 o 21:11
9.07 o 2:34
Naturhouse opinie- korzystałyście?
22.11 o 10:12
Aerobiczna 6 Weidera - zbiorczy
27.01 o 18:56
27.01 o 19:01
Opinie o vericaust- sposoby na kurzajkę! Helpp!
7.11 o 21:08
nieuczciwe sprzedawczynie
nieuczciwe sprzedawczynie
sama pracuje w sklepie i powiem wam ze mala pomylka na klawiaturze zmeczone oczka i mozna szybko popelnic blad..wiec nie kazdy robi to specjalnie..stoj 12 godz w sklepie i obsluguj klientow non topa wpadka moze byc...czasem nawet odwrotna a nikt sie nie przyzna ze dostal wiecej reszty
nieuczciwe sprzedawczynie
A mi się zdarzyło w drugą stronę płaciłam za benzynę i za papierosy :} papieroski miałam za darmo bo jak się okazało w domu, kobitka się pomyliła... Cóż, każdemu zdarza się pomyłka...
nieuczciwe sprzedawczynie
Cytat
bulwers
Cytat
robi197126
Myślę,że szanowna założycielka watku nigdy z handlem nic wspólnego nie miala!Obrażasz tym tekstem mnóstwo ciązko pracujących osób,moja droga.Taka sprzedawczyni obsługuje dziennie kilkaset osób,przy kazdej musi byc czujna,odpowiadac miłym głosem na setki pytań ,czasem tak durnych ,że nawet ci co w kolejce stoją wywalaja gały.Naprawde myslisz,ze te parę groszy pozwoli jej na Hawaje kopsnąć?TO ZWYKŁE POMYŁKI ,które maja miejsce wszędzie gdzie coś sie robi a zwłaszcza tam gdzie sie ma do czynienia z pieniędzmi.Mam pytanie,a poleciałabyś z kasą do ekspedientki gdyby pomyliła sie na swoją niekorzysc?-nie odpowiadaj ,nie interesuje mnie to-sama się nad tym zastanów,a wierz mi tak też się często zdarza i nie jednokrotnie po tym fakcie sklepowa orientuje się,że żle wydała,ale w tym momencie i tak wie,że musi to juz z własnej kieszeni oddać bo na dziesieć pomyłek przyjdzie jeden klient,który kase odda.U nas na osiedlu jest miesny,gdzie włascicielka jest tak dokładna,ze nic jej nie można zarzucić.Nieraz widziałam,jak oddawała kasę klientowi,-"pani marysiu reszty sobie pani ostatnio nie zabrała"albo widziałam jak sie przekomarzały z klientem,który nie chciał jakichś drobnych reszty"bierz pan jak daję,bo kiedyś mogę nie mieć tych groszówek".Nie generalizuj bo kiedyś możesz znalezć się w takiej grupie ludzi pracujących,jak przykładowi sprzedawcy i ktoś będzie na tobie "psy wieszał" a tobie zrobi sie przykro,bo będziesz czuła,że starasz się robić wszystko co do ciebie dobrze i w zgodzie z własnym sumieniem..Mam wielu znajomych w rodzinie,którzy parają się handlem i wierz mi-w dzisiejszych czasach to ciężki kawał chleba.TYLKO TEN SIĘ NIE MYLI CO NIC NIE ROBI.Następnym razem jak będziesz w sklepie to popatrz na ta sklepowa jak na człowieka z ludzkimi problemami,a nie potencjalnego złodzieja,który czyha na twoja mamonę.
szanowna zalozycielka watku nic z handlem nie miala, to sie mylisz mialam i to wiele! i sie nie mylilam! ta baba akurat zero kolejki nic maly sklepik nie przychodzi tam setki osob, nie znasz mnie to czemu oceniasz? ten tekst "Mam pytanie,a poleciałabyś z kasą do ekspedientki gdyby pomyliła sie na swoją niekorzysc?-nie odpowiadaj ,nie interesuje mnie to-sama się nad tym zastanów," ?? ja jestem uczciwa! "TYLKO TEN SIĘ NIE MYLI CO NIC NIE ROBI" pracuje na dwie zmiany koncze jedna prace i lece od razu do drugiej! znalazlam telefon oddalam! ogarnij sie dziewczyno, a moze ty jestes tego typu"sprzedawczynia" dlatego tak bronisz?????
Cytat
martuuus
Cytat
sylwik112
wydaje mi się, że trochę uogólniasz, sama pracuję w sklepie i nie raz przytrafiła mi sie pomyłka, po 10 godz pracy może sie zdarzyć, ale nic celowego w tym nigdy nie bylo
owszem, prawdziwe pomyłki też się na pewno zdarzają, ale ja zapieprzałam w solarium całe wakacje po 10h w upale czasem nawet ponad 40 stopni (takie miałam temperatury w solarium jak na dworze był upał), kolejka spoconych bab na 10m, nawet nie miałam czasu nic zjeść ani się napić, ledwo już trzymałam się na nogach, wszystkie mi jak na złość płaciły grubymi i jakoś nigdy się nie pomyliłam więc jak się chce to można wydać dobrze.
i o to mi chodzi martuus, dzieki
hmm jesli sie wstaje ( gdy jedziemy na bazar ) o 3 rano ( bazar sie konczy o 18 wieczorem)
masz do obslugiwania 10 osob naraz... i tak przez kilka godzin non stop
niestety ale mylic sie mozna co chwila
tak samo jest w sklepie u mnie
np
godzina 15
wchodzi do sklepu 3 klientow
kazdy robi zakupy na 1000 zł
jeden przymierza ( trzeba mu dac szybko odpowiednie portki)
drugi placi ( wydaje reszte) ale w miedzyczasie...
trzeci pyta sie o cene kazdego artykulu
po czym wchdzi 4 pytajac czy moge mu torbe poniewaz chce ja przymierzyc do motocykla
do tego dochodzi wysilek fizyczny, odziez motocyklowa skorzana ta w rozmiarach xxl niestety wazy duzo
wiec zmeczenie wychodzi kazda strona
nie jest to takie proste..
jesli ktos z prawdziwym handlem nie mial nic wspolnego nie zrozumie
nie mowcie ze w solarium jest zapier...
w solarium jest sielanka ! w porownania z moja robota
zdarzylo sie nie raz ze w biegu wydalam za duzo reszty badz za malo
naszczescie branza motocyklowa jest tak specyficzna ze wiekszosc klientow sa to stali klienci badz ich znajomi
i nikt nie ma pretensji gdy zmeczona sprzedawczynie popelni bład w wydawaniu reszty badz w biegu spakuje chudzielcowi spodnie dla pana w rozmiarze XXL
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-08-16 22:26 przez thundercat85.
nieuczciwe sprzedawczynie
a mnie raz klient chcial oszukac://
wpadl do slepu na szybkiego zeby mu rozmienic 200zl
tak sie zlozylo ze mialam w kasie z grubych akurat tylko dwie stowki (uff dzieki Bogu)
no to ja szybciutko daje mu te dwa banknoty, on podziekowal i do widzenia.
skubany uszedl moze dwa kroki, chyba schowal jedna stowke do rekawa i podmienil ja na na 10zl
ja w szoku, przepraszam go za pomylke (jestem mega zakrecona, wszystko mi mozna wmowic://) otwieram kase, patrze, nie ma tych dwoch stow o.O
czyli musialam mu dac te stowki.
no i tlumacze mu (dluzsza chwile) ze na 100procent rozmienilam mu dobrze pieniadze, zeby dokladnie sprawdzil w kieszeniach itd
facet widocznie zrozumial ze nic nie wskora i wiecie co powiedzial? ze wszystko jest ok, on chcial rozmienic jeszcze te 10zl;//
myslalam ze mnie normalnie na miejscu szlag trafi:// zlodziejstwo w bialy dzien:///
nieuczciwe sprzedawczynie
to moja mama miala ostatnio taka sytuacje , poszła do sklepu z ciuchami , spodobala sie jej czarna bluzka(obecnie załoba) i tak ekspedientka nabila koszt bluzki na 29zł , moja mama dale jej 100zł a ta kretynka wydała jej 129zł reszty i dała jej bluzke, masakra , co sie w domu okazało bluzka kosztowała 39zl , taka cena była na mettce , a druga sytuacja , moj maz kiedys w pubie kupował piwo , koszt 5zł ,a barman wydał mu 105zł zamiast 95reszty ze 100zł , hahah , czasem smiesznie jest!
nieuczciwe sprzedawczynie
Cytat
martischa
to nie tylko kupujący są tacy biedni i poszkodowani. Klienci sami potrafią być przebiegłymi szujami. Ja jak dorabiałam na kasie w jednym markecie akurat w okresie świątecznym kiedy wiadomo ruch na maksa, każdy patrzy krzywym wzrokiem, że za długo kod mi skanuje no i był gość, który coś kupował, zapłacił 200 zł, potem coś zaczął kręcić z rozmienianiem. Już nie pamiętam dokładnie o co chodziło ale strasznie się rozglądał dookoła siebie i zagadywał do mnie i jak go obsłużyłam do wybiegł. Ja się za późno zorientowałam, że dałam mu stówkę za dużo. Było też mnóstwo ludzi, szczególnie właśnie emerytki, które wmawiały, że dały większy nominał niż w rzeczywistości - ciekawe czy się chociaż wyspowiadały z tego chrześcijanki
A i jeszcze pracowała z nami taka babka, która brała wszystkich na litość bo chore dzieci bo to, bo siamto. I po jakimś czasie przyuważyliśmy, że jak ktoś nie wziął paragonu to ona anulowała cały rachunek tego klienta. Czasami to były bardzo duże kwoty no i wiadomo zabierała to. Dostała dyscyplinarkę i nawet chore dzieci już jej nie pomogły.
Nie cierpię takiego krętactwa
katoliczki kochana, katoliczki - to one się tak obchodzą z tą prawości i jakie to cacy są :/
chrześcijaństw ma wiele innych odłamów gdzie nie ma takiego fanatyzmu jak tutaj :/
nieuczciwe sprzedawczynie
ja raz byłam tak zakręcona,że w markecie baba oszukała mnie na 40 zł;/ jak poszłam to nie chciała oddać a poszłam od razu jak wyszłam ze sklepu a ona do mnie,że pewnie ktoś za mną kto stał wziął bo ona na pewno wydała
nieuczciwe sprzedawczynie
Mi dzisiaj babka w sklepie -ze 100zł wydała -UWAGA - 8,40zł ;DD
A kupiłam jedynie kartonik mleczka do kawy
Byłam strasznie zmęczona i BARDZO mi sie spieszyło na autobus ... musiała to wyczuć .... nie wiem co sie stało ale odwróciłam isie od kasy-przeszłam dwa kroki w strone drzwi i doznałam olśnienia ;D podeszłam do kasy i pytam co to ma byc ... Babka oczywiście tekst
"oj ,rzeczywiście..przepraszam taka jestem dziś zakręcona " itp ;D
Trzeba uważać ...
Mój facet jest najlepszy ... Jak mu wydają w sklepie - to nie odejdzie od kasy zanim nie przeliczy reszty ) i robi tak ZAWSZE... czasem mnie to irytuje - ale przynajmniej nigdy go nikt na reszcie nie oszuka
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-08-16 22:31 przez trinity22.
nieuczciwe sprzedawczynie
thundercat85
teraz się będziemy licytować kto ma gorzej?
proszę Cię, nie bądź dziecinna.
A w solarium pracowałaś skoro wg Ciebie to sielanka?
Ja nie pracowałam w Twojej branży więc nie będę się wypowiadać, podałam tylko przykład, że praca w pocie czoła nie jest usprawiedliwieniem co do złego wydawania reszty.
Zresztą nie o tym jest wątek - wiadomo - te, które się ciągle "mylą" będą najwięcej psioczyć, ale weź się nie licytuj kto ma gorzej w pracy, bo nie o tym jest wątek więc SKOŃCZYŁAM.
nieuczciwe sprzedawczynie
Dziewczyny jesli na połce z produktem jest mniejsza cena niz ta, która wam wybije w kasie, to macie prawo do żądania zwrotu nadwyżki. Moja mam juz tak parę razy zrobila, musza zwrócic Ci roznice, bo to jets ich wina, że nie zmienili na półkach.
nieuczciwe sprzedawczynie
ja tylko podalam przykladCytat
martuuus
thundercat85
teraz się będziemy licytować kto ma gorzej?
proszę Cię, nie bądź dziecinna.
A w solarium pracowałaś skoro wg Ciebie to sielanka?
Ja nie pracowałam w Twojej branży więc nie będę się wypowiadać, podałam tylko przykład, że praca w pocie czoła nie jest usprawiedliwieniem co do złego wydawania reszty.
Zresztą nie o tym jest wątek - wiadomo - te, które się ciągle "mylą" będą najwięcej psioczyć, ale weź się nie licytuj kto ma gorzej w pracy, bo nie o tym jest wątek więc SKOŃCZYŁAM.
i chyba nie potrafisz czytac ze zrozumieniem
obie strony sa czasem poszkodowane...
tak pracowalam
w solarium
za barem..
na bazarach...
w sklepach
prowadzilam sprzedaż hurtową oraz detaliczną
bezpośrednią jak i wysyłkową
w handlu siedzie juz od wielu wielu lat
operujac kwotami malymi ponizej 200 zł i kwotami powyzej 5 000 złotych!
sama sie wez...odnosnie tego: zlosc pieknosci szkodzi wiec uwazaj brzydule nie sa sexy i mozesz zostac stara panna
jak widac masz jakis problem ze soba..
moze jestes tak naiwna ze faktyczbnie Cie wykorzystuja na kazdym kroku
a i przeczytaj moje oba posty ( ten jest trzeci)
zanim zaczniesz wysnowac swoje cudowne domysly
Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-08-16 22:42 przez thundercat85.
nieuczciwe sprzedawczynie
ja się cieszę że jako sprzedający mam działalność w sieci i nie muszę ( jak na razie ) bawić się w przyjmowanie gotówki wszystko jest jasne i widoczne więc nie ma mowy o tego typu oszustwach
( jak kupujący wpłaci za mało czy za dużo to widzę )
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-08-16 22:39 przez Darmoszka.
nieuczciwe sprzedawczynie
no ale z tymi barmanami to coś jest... kolega miał 800 zł, a jak sie rano obudził wdomu to miał 150 zł...to jakiś cud
nieuczciwe sprzedawczynie
co do baramanow
czesto oszukuja ( ja bylam uczciwa)
ale wiele osob niestety wykorzystuje nietrzezwosc klienta jest to dla nich idealna spospobnosc do kantu
Moja rada idac na impreze zaopatrzcie sie w drobniaki
nieuczciwe sprzedawczynie
thundercat85
dobra, trochę się pośmiałam z Twoich wypocin, ale kompletnie nie wiem o co Ci chodzi z tym wykorzystywaniem?
chyba mnie z kimś pomyliłaś.
Ale nieważne. Będę mądrzejsza i skończę z Tobą dyskusję. Kobieto handlu.