Cytat
izulaa36
Chrześnica mojego męża na 18-ste urodziny dostała od nas 50 zl. Dałam tylko tyle ponieważ jej tatuńcio też jest chrzestnym mojej corki i na chrzciny do koperty dał 10 zl tak więc sądząc po tym jak sie chrzestny tatuńcio wykosztował ja nie pozostawałam dłużna i dalam 50 .W innych przypadkach dajemy do koperty więcej i robimy prezenty za większe kwoty.
Uwazam że to zalezy od stosunków jakie między wami są itd.
O matko.. To już lepiej jakąś bombonierkę za 15 zł kupić, przynajmniej jakoś to wygląda, a nie 10 zł;/
Cytat
hawanka81
Ja 4 marca ide z mezem do jego kuzynki i damy 100 zl nie wiecej mysle ze rodzina tyle moze dac ,tesciowa jest chrzestna i daje 300 zl i srebrne kolczyki,zgadzam sie nie mozna wariowac i dawac nie wiadomo ile,jednak nadal w Polsce panuje zasada- postaw sie a zastaw sie ,ludzie biora pozyczki na 18-stki,komunie czy wesela zeby tylko sie pokazac,dla mnie to bez sensu
Skromny obiad na 30 osób to wydatek ok. 5 tysięcy, więc niestety większość chcąc nawet bardzo skromny ślub cywilny musi się zapożyczać.. A już raczej mało kto może sobie pozwolić na to, żeby za swoje, odłożone zrobić wesele.. No i jeśli chodzi o ślub, to to rozumiem.. Ale chrzciny/komunie w restauracji, jak się nie ma na to pieniędzy - głupota.