Obecnie rozmawiamy o:
Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

kocham zonatego

01 gru 2010 - 08:47:06

Cytat
ilhami
Ma dzieci czy nie ma dzieci, teraz moim zdaniem to jest najmniej ważne.. Z tego co ja się orientuję, to do zdrady i romansu potrzebne są dwie osoby, i chyba o tym tutaj zapomniałyście.. Ja nie bronię autorki absolutnie.. Ale przecież ona go nie zmusza do spotkań, nie szantażuje go.. Nie ona to inna, kto wie, a facet skoro szukał innej, zdradza żonę, to chyba coś musi być nie tak w jego związku, albo po prostu nie potrafi być wierny... Nie wiem oczywiście co bym tutaj napisała, gdybym to ja była w takiej sytuacji, na szczęście nie jestem, i mam nadzieję że nie będę... Wyraziłam jedynie swoje zdanie na ten temat..


Zgadzam się z tym, że jest mało ważne czy facet ma dzieci czy nie. A może lepiej żeby nie miał, żeby nie patrzyły na to wszystko i nie musiały się wstydzić, że mają takiego ojca. I matkę poniekąd też. Bo to oboje rodziców zgotowałoby im ten los. Nie tylko jeden. A jeśli ma dzieci, to fakt, że odchodzi od żony nie oznacza, że zostawia też dzieci. Znam kilku mężczyzn, którzy rozstali się ze swoimi partnerkami ale są wspaniałymi ojca,mi, dbają o swoje dzieci i jedno wcale nie wyklucza drugiego.
Zdrada natomiast jest często procesem złożonym. Niestety zwykle po ślubie ludzie przestają o siebie zabiegać o siebie dbać. I wówczas wkrada się rutyna, tęsknota za tym co było, nuda, brak nowych doznań. I jeśli nic się z tym nie zrobi w porę, nie rozpali się tego ognia namiętności na nowo to jest właśnie tak jak się stało, któraś ze stron zdradza. I jak zdrada wychodzi na jaw, to żona robi awantury, szantażuje (często starszy, że sobie coś zrobi jak mąż odjedzie, że zabije/powyrywa kudły kochance itp), a w tej sytuacji kochanka jest opanowana i dobra. Ona koi nerwy nieszczęsnego kochasia.
i w momencie kiedy zdrada wychodzi na jaw widać z czyjej ona była winy. Bo jeśli kobieta jest mądra i na poziomie to przyjmuje to ze spokojem. Owszem, czasem płacze ale robi to tak, by mąż nie widział, nie chce okazać swojej słabości. On nie miał skrupułów zdradzając ją, nie potrafił powiedzieć wprost, że się znudził, że szuka nowych podniet - ok. Ale po co ma widzieć jej żal i łzy. Rozstają się z klasą, a czasem wracają bo facet docenia co stracił. A jeśli żona jest szurniętą histeryczką, roi awantury, straszy, szantażuje, to utwierdza męża tylko w przekonaniu, że słusznie zrobił. I paradoksalnie pcha go w ramiona kochanki. Zresztą to działa w dwie strony.
Inteligentne użytkowniczki Szafy zrozumieją moją wypowiedź, a te które by tylko zabijały i wyrywały włosy - no cóż niech kupią smycz i przywiążą swego ukochanego do siebie samych. I niech nie zapomną o pasie cnoty, który jest tutaj konieczny. Zobaczycie jak szybko facet będzie chciał uciec.

kocham zonatego

01 gru 2010 - 08:54:13

Cytat
marcelka05
Cytat
ilhami
Ma dzieci czy nie ma dzieci, teraz moim zdaniem to jest najmniej ważne.. Z tego co ja się orientuję, to do zdrady i romansu potrzebne są dwie osoby, i chyba o tym tutaj zapomniałyście.. Ja nie bronię autorki absolutnie.. Ale przecież ona go nie zmusza do spotkań, nie szantażuje go.. Nie ona to inna, kto wie, a facet skoro szukał innej, zdradza żonę, to chyba coś musi być nie tak w jego związku, albo po prostu nie potrafi być wierny... Nie wiem oczywiście co bym tutaj napisała, gdybym to ja była w takiej sytuacji, na szczęście nie jestem, i mam nadzieję że nie będę... Wyraziłam jedynie swoje zdanie na ten temat..


Zgadzam się z tym, że jest mało ważne czy facet ma dzieci czy nie. A może lepiej żeby nie miał, żeby nie patrzyły na to wszystko i nie musiały się wstydzić, że mają takiego ojca. I matkę poniekąd też. Bo to oboje rodziców zgotowałoby im ten los. Nie tylko jeden. A jeśli ma dzieci, to fakt, że odchodzi od żony nie oznacza, że zostawia też dzieci. Znam kilku mężczyzn, którzy rozstali się ze swoimi partnerkami ale są wspaniałymi ojca,mi, dbają o swoje dzieci i jedno wcale nie wyklucza drugiego.
Zdrada natomiast jest często procesem złożonym. Niestety zwykle po ślubie ludzie przestają o siebie zabiegać o siebie dbać. I wówczas wkrada się rutyna, tęsknota za tym co było, nuda, brak nowych doznań. I jeśli nic się z tym nie zrobi w porę, nie rozpali się tego ognia namiętności na nowo to jest właśnie tak jak się stało, któraś ze stron zdradza. I jak zdrada wychodzi na jaw, to żona robi awantury, szantażuje (często starszy, że sobie coś zrobi jak mąż odjedzie, że zabije/powyrywa kudły kochance itp), a w tej sytuacji kochanka jest opanowana i dobra. Ona koi nerwy nieszczęsnego kochasia.
i w momencie kiedy zdrada wychodzi na jaw widać z czyjej ona była winy. Bo jeśli kobieta jest mądra i na poziomie to przyjmuje to ze spokojem. Owszem, czasem płacze ale robi to tak, by mąż nie widział, nie chce okazać swojej słabości. On nie miał skrupułów zdradzając ją, nie potrafił powiedzieć wprost, że się znudził, że szuka nowych podniet - ok. Ale po co ma widzieć jej żal i łzy. Rozstają się z klasą, a czasem wracają bo facet docenia co stracił. A jeśli żona jest szurniętą histeryczką, roi awantury, straszy, szantażuje, to utwierdza męża tylko w przekonaniu, że słusznie zrobił. I paradoksalnie pcha go w ramiona kochanki. Zresztą to działa w dwie strony.
Inteligentne użytkowniczki Szafy zrozumieją moją wypowiedź, a te które by tylko zabijały i wyrywały włosy - no cóż niech kupią smycz i przywiążą swego ukochanego do siebie samych. I niech nie zapomną o pasie cnoty, który jest tutaj konieczny. Zobaczycie jak szybko facet będzie chciał uciec.


Oczywiście że mało ważne czy ma dzieci..
Ale jak napisze że ma,to zacznę się uważniej przyglądać swojemu :) To samo województwo.. :)

kocham zonatego

01 gru 2010 - 08:55:02

Hehe jeszcze trochę to na Szafie zacznie się tropić niewiernych mężów:)

kocham zonatego

01 gru 2010 - 08:59:13

;p ale poruszenie wzbudziłaś :p

kocham zonatego

01 gru 2010 - 09:05:06

Cytat
ona10015
Mysle o sobie i o nim,mysle o nas....

Rozumiem,że zakazany owoc najlepiej smakuje,ale o czym tu myśleć,nie ma żadnych WAS!To co robicie to tylko zabawa,jesteś głupia i naiwna,a facet to wykorzystuje:
Ciekawe ile Ty masz wogóle lat???I tak nigdy nie bedziecie razem,gdyby on tego chciał juz byscie byli,ale fajna ma zabawe ten twój"zakochaniec" tylko najgorsze ze oszukuje kogos,komu przysiegał wierność!

kocham zonatego

02 gru 2010 - 22:49:19

eh ... przeczytalam kilka wypowiedzi i ni wierze ze to pisza dziewczyny !!! po co te bluźnierstwa ?? autorka chciala rady od was a Wy co ? odrazu wyzwiska . chcecie sie pochwalic swoja lacina ?? az zal to czytac !!! Albo piszecie ze byscie zabily te kochanke . smiechu warte . guzik prawda . popłakałybyście w koncie i wybaczyłybyście mu ( co poniektóre )!!! A co do jego zony ... fakt wczesniej czy poźniej sie dowie o Kochance ale czy jest sens ciagnac malzenstwo na sile ?? facet moze nie chce od niej odejsc bo ma wiele do stracenia !!! moze czeka az ta jego zona zrobi pierwszy krok bo nie wierze ze nie widzi ze miedzy nimi cos nie gra . sprawa , uwazam ze sie sama w najblizszym czasie rozwiaze albo on odejdzie od zony albo od kochanki .



a teraz do autorki zły/b]

Jesli jestescie ze soba juz rok i on cie naprawde kocha to dlaczego nie odejdzie od zony dla ciebie ?? Jesli ciagle wymysla rozne powody to uciekaj z dala od niego , gdzie pieprz rosnie . moze jest z Toba bo brakuje mu tego co Ty masz a u jeeo zony brak . Ale jesli juz to dostanie i bedzie mial dosyc, znudzi mu sie to da Ci wtedy tzw kopniaka a Ty bedziesz plakac i cierpiec przez niego . a nie warto jak jest takim lajdakiem ! Jestes nim zafacynowana jak to napisalas moze dlatego ze jest starszy od Twoich poprzednich partnerow , ma w sobie ta meskosc i dojrzalosc i moze to go wyroznia i przyciaga do Ciebie . warto sie zastanowic czy warto .
Pozdrawiam. A inne laskami co Cie tak besztaja to olej , bo brak im 5 klepki !!!

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

widok z okna