Obecnie rozmawiamy o:
Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Skomentuj
|<- <-- 1 2 ... 8 9 10 11 12 ... 25 26 --> ->|

kocham zonatego

28 lis 2010 - 23:53:49

a no to sorki:) nie zauwazyłam moj bład

kocham zonatego

28 lis 2010 - 23:55:51

Cytat
czarnula0991
Cytat
marcelka05
Cytat
czarnula0991
Oszem kij ma 2 końce, facet jest szmaciarzem, ale krytykujemy autorkę z tego względu, bo jest na tyle głupia,że spotyka sie z zajętym facetem! Sypia z nim, mruczy za uchem itd a wiadomo taki facet myśli chu*em a nie mózgiem. Dziewczyna zamiast się szanować, robi z siebie pospolita kur**8, ale jak powiedział mój facet - kur** to charakter..

no 99,9% facetów tak mówi, a i tak do takich chodzą. Zapamiętaj,to co facet mówi nie jest równoznaczne z tym co robi i myśli.
A wiesz jak mężczyźnie dzielą kobiety i czym one się od siebie różnią dla nich? Na cnotliwe i niecnotliwe. Do tych pierwszych jest pociąg, a do drugich kolejka i wszystko na ten temat.
Babki zrozumcie jedną rzecz, dopóki facet nie chce się zmienić to nikt go nie zmieni. I jeśli kica sobie na boczek do innej to nie jest wina tamtej tylko tego faceta. A Wy nie jesteście materacami każdej z takich kobiet żeby je oceniać. Moja koleżanka ze studiów też była w podobnej sytuacji. Facetowi nie układało się z żoną, byli ze sobą tylko dla dzieci, i trudno wykluł się z tego romans. A ta dziewczyna była i jest bardzo porządna ale uczucie było silniejsze. I oni ą razem do dziś. I facet też potrzebował czasu aby podjąć decyzję o rozwodzie. Więc jeśli nie znacie sprawy to nie ocieniacie tak łatwo.


Moja droga może i 99,9% facetów tak mówi, a mój należy raczej do tego 1 %, który mówi i nie pójdzie do takiej, bo zna taką jedna kur** z autopsji, gdyz kidyś taka dziewucha jak autorka wątku rozwaliła rodzinę mojemu mężczyźnie, bo miźgoliła się z jego ojcem. Prosta sprawa

Po pierwsze 100%-99,9%=0,1% a nie 1% :)
A po drugie Ty jesteś z nim 24h na dobę przez 7 dni w tygodniu, ponadto siedzisz w jego głowie i wiesz lepiej od niego co myśli. I wiesz nawet lepiej od niego czego chce i co zaraz zrobi. Gratuluję podejścia. Słyszałaś o czymś takim jak zasada ograniczonego zaufania? Człowiek siebie samego do końca nie może być pewny, a co dopiero drugiej osoby.
A nie chcę Cię martwić, ale niestety często bywa tak, że jak ojciec pije to syn też, i tak samo jest z podejściem do kobiet. Ale życzę aby Twój mężczynza należał do tego promila mężczyzn, którzy tacy nie są.

kocham zonatego

28 lis 2010 - 23:57:24

Cytat
marcelka05
Cytat
oleczka089
Cytat
CiociaPrzykrywka
wiesz co ... po prostu jesteś złym człowiekiem bo inaczej nie da się określić kogoś , kto rozbija rodzinę.

dokladnie zgadzam sie z kolezanka !
To co robisz jest wstretne i obrzydliwe !

Wiesz ze on ma zone , dzieci ...


Wiem z wlasnego doswiadczenia jak boli gdy ktos rozbija rodzine!
Kiedys jedna taka zmija zabrala mi ojca !

I czym się tak frustrujesz? Mnie też zabrała, a właściwie sam w cholerę poszedł i dobrze, bo na co mi taki pseudotatuś co wierności nie umie dochować? A tą Panią bardzo lubię, za to, że mi tatusia zabrała bo odciążyła me barki od tego ciężaru i teraz ona się z nim musi męczyć. Nie lepiej podchodzić do tego na luzie a nie samej się wyniszczać a on się będzie z tego śmiał?


ja sie nie frustruje ... tylko wyrazam swoja opinie i tyle :))

Kiedys uslyszalam madre słowa , ze prostytutka to zawod a kurwa to charakter i tyle na temat !

Jezeli laska daje dupy kolesiowi ktory ma sowja kobiete i ma dzieci i ona o tym wie to cos z nia nie HALO i jeszce bezczelnie pisze ze ja to rajcuje oooo zgrozo ! Precz z takimi babami ... KU**RWA i tyle


i nie wyskakiwac mi z tekstami ze prosimy nie obrazac autorki watku i bla bla bla ... jak sie puszcza z zonatym to na takie okreslenia zasluguje , dziekuje za uwage :)))

zweryfikowana
Posty: 910
Ostrzeżenia: 1/5

kocham zonatego

28 lis 2010 - 23:59:17

I tak finalnei wychodzi na to, że założycielka wątku jest podła suką, no niestety.I chce by to zauwazyła i przemyślała to!!!!

oleczka089

BRAWO !!!!Własnie o tym pisałam cały czas !!!!



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-11-29 00:00 przez sylwaneczka1987.

kocham zonatego

29 lis 2010 - 00:00:16

Cytat
oleczka089
Cytat
marcelka05
Cytat
oleczka089
Cytat
CiociaPrzykrywka
wiesz co ... po prostu jesteś złym człowiekiem bo inaczej nie da się określić kogoś , kto rozbija rodzinę.

dokladnie zgadzam sie z kolezanka !
To co robisz jest wstretne i obrzydliwe !

Wiesz ze on ma zone , dzieci ...


Wiem z wlasnego doswiadczenia jak boli gdy ktos rozbija rodzine!
Kiedys jedna taka zmija zabrala mi ojca !

I czym się tak frustrujesz? Mnie też zabrała, a właściwie sam w cholerę poszedł i dobrze, bo na co mi taki pseudotatuś co wierności nie umie dochować? A tą Panią bardzo lubię, za to, że mi tatusia zabrała bo odciążyła me barki od tego ciężaru i teraz ona się z nim musi męczyć. Nie lepiej podchodzić do tego na luzie a nie samej się wyniszczać a on się będzie z tego śmiał?


ja sie nie frustruje ... tylko wyrazam swoja opinie i tyle :))

Kiedys uslyszalam madre słowa , ze prostytutka to zawod a kurwa to charakter i tyle na temat !

Jezeli laska daje dupy kolesiowi ktory ma sowja kobiete i ma dzieci i ona o tym wie to cos z nia nie HALO i jeszce bezczelnie pisze ze ja to rajcuje oooo zgrozo ! Precz z takimi babami ... KU**RWA i tyle


i nie wyskakiwac mi z tekstami ze prosimy nie obrazac autorki watku i bla bla bla ... jak sie puszcza z zonatym to na takie okreslenia zasluguje , dziekuje za uwage :)))

A tego żonatego co się z prostytutką o charakterze kurwy puszcza to jak określisz? Kto robi większą krzywdę? Ona będąc dla tej żony i dzieci obcą osobą czy on będąc z nimi w więzi emocjonalnej? A kobietę można zmusić do stosunku, ale facet musi chcieć. Więc jeśli dochodzi u niego do erekcji to znaczy, że chce, czyli jego też to rajcuje.

kocham zonatego

29 lis 2010 - 00:00:54

Oto mój komentarz do autorki wątku:

Zaciągnął ją w ciemną gęstwinę .ona płakała, oczętami błagała....
Wsadził, wyciagnął, aż krew tryskała.... Tak oto w ciemnej gęstwinie chłop zabił kradzioną świnię

kocham zonatego

29 lis 2010 - 00:02:27

Cytat
sylwaneczka1987
I tak finalnei wychodzi na to, że założycielka wątku jest podła suką, no niestety.I chce by to zauwazyła i przemyślała to!!!!

oleczka089

BRAWO !!!!Własnie o tym pisałam cały czas !!!!

Śmiałabym się bardzo gdybyś za jakiś czas Ty poznała faceta, zakochała się w nim na maksa, a potem wyszłoby na jaw, że ma żonę i dzieci. Ciekawe czy wtedy byłabyś taka mądra ja serce by ciągnęło do niego a rozum kazał inaczej.

kocham zonatego

29 lis 2010 - 00:03:20

Cytat
marcelka05
Cytat
czarnula0991
Cytat
marcelka05
Cytat
czarnula0991
Oszem kij ma 2 końce, facet jest szmaciarzem, ale krytykujemy autorkę z tego względu, bo jest na tyle głupia,że spotyka sie z zajętym facetem! Sypia z nim, mruczy za uchem itd a wiadomo taki facet myśli chu*em a nie mózgiem. Dziewczyna zamiast się szanować, robi z siebie pospolita kur**8, ale jak powiedział mój facet - kur** to charakter..

no 99,9% facetów tak mówi, a i tak do takich chodzą. Zapamiętaj,to co facet mówi nie jest równoznaczne z tym co robi i myśli.
A wiesz jak mężczyźnie dzielą kobiety i czym one się od siebie różnią dla nich? Na cnotliwe i niecnotliwe. Do tych pierwszych jest pociąg, a do drugich kolejka i wszystko na ten temat.
Babki zrozumcie jedną rzecz, dopóki facet nie chce się zmienić to nikt go nie zmieni. I jeśli kica sobie na boczek do innej to nie jest wina tamtej tylko tego faceta. A Wy nie jesteście materacami każdej z takich kobiet żeby je oceniać. Moja koleżanka ze studiów też była w podobnej sytuacji. Facetowi nie układało się z żoną, byli ze sobą tylko dla dzieci, i trudno wykluł się z tego romans. A ta dziewczyna była i jest bardzo porządna ale uczucie było silniejsze. I oni ą razem do dziś. I facet też potrzebował czasu aby podjąć decyzję o rozwodzie. Więc jeśli nie znacie sprawy to nie ocieniacie tak łatwo.


Moja droga może i 99,9% facetów tak mówi, a mój należy raczej do tego 1 %, który mówi i nie pójdzie do takiej, bo zna taką jedna kur** z autopsji, gdyz kidyś taka dziewucha jak autorka wątku rozwaliła rodzinę mojemu mężczyźnie, bo miźgoliła się z jego ojcem. Prosta sprawa

Po pierwsze 100%-99,9%=0,1% a nie 1% :)
A po drugie Ty jesteś z nim 24h na dobę przez 7 dni w tygodniu, ponadto siedzisz w jego głowie i wiesz lepiej od niego co myśli. I wiesz nawet lepiej od niego czego chce i co zaraz zrobi. Gratuluję podejścia. Słyszałaś o czymś takim jak zasada ograniczonego zaufania? Człowiek siebie samego do końca nie może być pewny, a co dopiero drugiej osoby.
A nie chcę Cię martwić, ale niestety często bywa tak, że jak ojciec pije to syn też, i tak samo jest z podejściem do kobiet. Ale życzę aby Twój mężczynza należał do tego promila mężczyzn, którzy tacy nie są.

To,że ufam i wierzę swojemu mężczyźnie, nie oznacza,że jestem zaślepiona. Mieszkamy razem, jesteśmy zareczeni, nie wychodzimy osobno, bo nie kreca nas takie rzeczy,także mozna powiedzieć,że znam go na wylot. tatusia też znam i moge smiało stwierdzić,że ojciec i syn to przeciwne bieguny :) więc chyba mam szczęście koleżanko:P

a co do procentów, pofyrtoliło mi się, ale to wynik zmeczenia :)

zweryfikowana
Posty: 910
Ostrzeżenia: 1/5

kocham zonatego

29 lis 2010 - 00:04:30

Cytat
marcelka05
Cytat
sylwaneczka1987
I tak finalnei wychodzi na to, że założycielka wątku jest podła suką, no niestety.I chce by to zauwazyła i przemyślała to!!!!

oleczka089

BRAWO !!!!Własnie o tym pisałam cały czas !!!!

Śmiałabym się bardzo gdybyś za jakiś czas Ty poznała faceta, zakochała się w nim na maksa, a potem wyszłoby na jaw, że ma żonę i dzieci. Ciekawe czy wtedy byłabyś taka mądra ja serce by ciągnęło do niego a rozum kazał inaczej.

Jak wiem, ze facet ma rodzinę, żonę, dziewczynę, nie pakuję się w to, jak zaczynam coś czuć, uciekam, bo się szanuję i Jego szanuję, a co za tym idzie JEGO RODZINĘ!

Ta dziewucha nie ma rozumu! Tylko serce, a raczej serca też nie tak krzywdzić nie winna kobietę.

kocham zonatego

29 lis 2010 - 00:08:04

Daj sobie spokój,marnujesz sobie życie i jemu,a przede wszystkim tracisz czas,tylu jest fajnych młodych chłopaków.

kocham zonatego

29 lis 2010 - 00:09:36

Cytat
marcelka05
Cytat
Sillla
Cytat
marcelka05
Cytat
Sillla
powiem ci coś... mam lat 17 jestem młoda... ale kiedyś przyczepił się do mnie facet lat 42 (fuu;/) łaził za mną cały czas i powiedział w prost czego chce... ale przed tym powiedział że mnie kocha... ja go zlewałam kazałam się odczepić itp ale on i tak mi nie dawał spokoju... zapytałam się go czy ma żonę powiedział że tak zapytałam czy ma dzieci odparł że tak corkę w wieku 16LAT!! powiedział że jego marzeniem jest aby jego córka była taka jak ja... zapytałam co jego żona by powiedziała na to że on tak za mną lata jego odp "zostawmy ją w spokoju.. ona nie musi o niczym wiedzieć.."
No więc w większości przypadkach to nie wina kobiet lecz facetów;/;/;/ tak jak na przykładzie moim;/;/

Ale gdybyś uległa bo byłby mega przystojny to koleżanki z forum pierwsze rzuciłby kamieniem:)
hmm nie wątpię:)
wiesz nie powiem był przystojny:) i starszy od mojego papy ;/

ja sama się wtrąciłam kiedyś w związek tzn on był zaręczony... spotkałam go u koleżanki i po jakimś czasie zaczął do mnie pisać ale po tym jak zerwał z nią zaręczyny dla mnie.. różnica wieku 9lat.. ale.. to nie zapomniana przygoda była:) i choć mnie zranił nie żałuję tego...
teraz mogą mnie zlinczować bo poniekąd ją rozumiem:)

Wiesz wiadomo tamtą to na pewno zabolało, ale skoro on zwrócił na ciebie uwagę to znaczy, że między nimi nie było dobrze do końca i powinna być ci raczej wdzięczna bo uchroniłaś ją przed jeszcze większym rozczarowaniem jakim jest rozwód. A ja myślę, że problem nie leży teraz w tym, że faceci zdradzają bo oni to robili zawsze, i niestety robić będą, tak samo jak i kobiety. Ale przetransformowało się myślenie kobiet. Kiedyś nasze babki i matki akceptowały takie zdrady, bo często to mąż utrzymywał rodzinę i dom, bo tak nie wypadało, bo kościół i ksiądz mówi, że kobieta ma nieść swój krzyż. Teraz część kobiet jest bardziej wyzwolona i nie dusi w sobie tego jarzma i wybiera wolność. I to jest dobre.Ale niestety są też takie, które by włosy z głów rwały. Radze im przeczytać ,,Nigdy w życiu" Grocholi to zrozumieją jaki zbawienny wpływ ma zdrada na opanowaną kobietę.

no wiesz ona tego nie zauważała.. robiła wszystko żeby go odzyskać poniżała się itp a co najlepsze ciągle go zdradzała:) ale ona go kocha... zamiast wdzięczności usłyszałam groźby... i co?? teraz jest znów z nią bo go złapała "na dziecko" lecz przed tym na jego msc zastanowiłabym się kto jest ojcem xD
no tak tak było kiedyś... bo religia itp... babcia nie raz mi opowiadała...
teraz w dzisiejszych czasach takiego życia sobie nie wyobrażam...

kocham zonatego

29 lis 2010 - 00:09:39

jedyne co możesz zrobić to usunąć sie z jego życia...
Nie rozbijaj jego rodziny. Znajdziesz sobie kogoś w swoim wieku i będzie ok

kocham zonatego

29 lis 2010 - 00:09:54

ale wy wszystkie takie poprawne, że o matko, szkoda tego czytać. a to kobiety przecież częściej zdradzają, więc nie bądźcie święte.

"2 na 5 kobiet i jedynie 3 na 10 mężczyzn ankietowanych w ramach badań przyznaje się do zdrady"
(http://www.wprost.pl/ar/170667/Kobiety-zdradzaja-czesciej-niz-mezczyzni/)

druga kwestia: jak facet zdradzi, to jest tępym ch****, a jego kochanka zdzirą. ale jak to kobieta zdradzi, to zawsze jest wytłumaczenie, że szuka szczęścia w życiu, że jest zagubiona, bla bla bla.

dajcie spokój i pilnujcie swoich mężów, by przypadkiem nie zachciało im się poszukać sobie innej :D zdrada nigdy nie dzieje się bez powodu, ale niestety większość kobiet-żon nie zdaje sobie z tego sprawy i zwala winę na kochankę, że jak ona śmiała być lepsza ;]

kocham zonatego

29 lis 2010 - 00:10:40

Cytat
sylwaneczka1987
Cytat
marcelka05
Cytat
sylwaneczka1987
I tak finalnei wychodzi na to, że założycielka wątku jest podła suką, no niestety.I chce by to zauwazyła i przemyślała to!!!!

oleczka089

BRAWO !!!!Własnie o tym pisałam cały czas !!!!

Śmiałabym się bardzo gdybyś za jakiś czas Ty poznała faceta, zakochała się w nim na maksa, a potem wyszłoby na jaw, że ma żonę i dzieci. Ciekawe czy wtedy byłabyś taka mądra ja serce by ciągnęło do niego a rozum kazał inaczej.

Jak wiem, ze facet ma rodzinę, żonę, dziewczynę, nie pakuję się w to, jak zaczynam coś czuć, uciekam, bo się szanuję i Jego szanuję, a co za tym idzie JEGO RODZINĘ!

Ta dziewucha nie ma rozumu! Tylko serce, a raczej serca też nie tak krzywdzić nie winna kobietę.


facet ma zone , dzieci to biore nogi za pas i tyle .

Poza to jezeli on ... zataja ten fakt to chyba cos nie tak prawda ... to nie ma mowy o milosci bo niemoglabym zakochac sie w kims takim kto oszukuje i mnie i swoja rodzine ..

Rozumiem facet ma dzieci jest po rozwodzie itd ale nie jezeli jest w zwiazku ... bo tu raczej nie o milosc chodzi ( tym bardziej ze koles jest straszy od zalozycielki watku o 12 lat)

znalazl malolate nawciskal jej kitu jaka to zona jest zla jaki on biedny a ona rozlozyla nogi i tyle ... i jeszce ja to kreci a feee

kocham zonatego

29 lis 2010 - 00:11:22

Dobrze to po co zatem z nim sypiasz ? Co niby utwierdzasz się w ten sposob w przekonani ,że nie bedziecie razem? Używasz określenia "nieosiagalny" . Zataił przed toba,że ma żonę a ty mimo to wczuwasz się w uklad oparty o prawdę jednym kantem? Nie świadczy to dobrze o Was. Facet rozrywkowy.... Za 10 lat ty bedziesz na miejscu zony a on znajdzie sobie twoja nastepczynie!!!! Zawsze tak sie kończy!!!1 Dziewczyno nie wierz w Świetego Mikołaja?



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-11-29 00:13 przez guess907.

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

he?? Ktora jest godzina??