Obecnie rozmawiamy o:

Gdzie nad morze tanio

gorący temat

Dom - remont i budowa

wczoraj o 17:50

róże mydlane

wczoraj o 16:26

doskonałe jedzenie

wczoraj o 13:59

odzież robocza online

wczoraj o 12:53

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

nasze (nie)kochane tesciowe

19 maj 2011 - 10:33:12

Cytat
agam286
ja jak bym mogła to swoją spaliłabym na stosie, bardziej w sumie teścia

Ha to tak jak ja! Co prawda nie mam teściowej,tylko przyszłą teściową,ale i tak to chyba potwór nie kobieta,że tak powiem. Nie lubię jej na tyle,że przez 2 lata związku byłam u nich w domu może z 10 razy :) Moi rodzice nie są razem,więc dla niej jestem gorsza,mimo,że zostałam wychowana w sumie w pełnej rodzinie,bo rodzice rozstali się jak miałam już 15 lat. No ale ona uważa,że nie będę tworzyła z moim M szczęśliwego związku bo niby od kogo miałam się tego nauczyć. Przez 1 rok ciągle gadała mu,żeby mnie zostawił i raz mało brakowało,a tak by się to skończyło. W dodatku jest dyrektorką mojej przychodni więc chodzę do lekarza tylko jak już jestem 1 nogą w grobie haha

nasze (nie)kochane tesciowe

19 maj 2011 - 10:33:25

oooo ja z teściami mieszkam...i moge jak najbardziej szczerze powiedzieć, że są najwspanialszymi ludzmi jakich znam! Poza tym nie ingerują w nasze sprawy chyba że sami spytamy ich o rade, mieszka nam sie razem świetnie...może się to z mieni jak pojawią się dzieci ale czas pokarze...narazie jest super a mieszkamy razem juz sporo.

nasze (nie)kochane tesciowe

19 maj 2011 - 19:01:40

Cytat
gwiazdka_z_nieba
Ja po prostu delikatnie mówiąc nie lubię swoich teściów. Przez rok z nimi mieszkaliśmy, nie było kolorowo. Niby nikt się nie wtrącał. Ale ... używali naszych rzeczy w kuchni (opiekacz) i oczywiście ich nie myli. Moja teściowa kiedyś piekła kurczaka, zapach na całe mieszkanie i nawet nie zaproponowała. Mieszkając przez rok tylko raz rodzice mojego P zaproponowali nam obiad. Tak ja sama gotowałam dla siebie i dla P. Oczywiście sprzątałam, bo teściowa mnie poprosiła, a czułam się zobowiązana. A siostra P. nawet palcem nie ruszyła ... Na początku się strasznie kłóciliśmy, ale jak się przeprowadziliśmy na swoje malutkie mieszkanko to mój zrozumiał, że jego rodzice nie zawsze zachowują się fair.
Ponadto jest nie czuła. Siostra mojego P urodziła synka i mieszkają razem z moimi teściami. My straciliśmy swojego synka w pół roku później (byłam w 18 tygodniu ciąży). To ona potrafi tylko mówić o tym dziecku nie rozumie że my cierpimy po naszej stracie. Zero wyczucia. Nawet na cmentarz nie przyjdzie na grób swojego wnuczka. Choć była rocznica jego urodzin, nikt nie przyszedł. Na Dzień Dziecka tez na pewno.
Jeszcze mogłabym pisać wiele. Dzięki Bogu mój mąż jest za mną. I wie, że my teraz jesteśmy rodziną. I że ja dla niego jestem najważniejsza, a on dla mnie.

Bardzo mi przykro z powodu waszego dzidziusia '|
Na szczęście macie siebie nawzajem i to jest piękne :) a teściowa już sobie może... ;p
Wiele dobrego Wam życzę z całego serducha

nasze (nie)kochane tesciowe

19 maj 2011 - 19:04:20

Cytat
paulina_bliznieta
a moja przyszła teściowa to super babka. Częściej staje po mojej stronie niż po stronie swego syna :) moze to dlatego ze nie ma córki :) :)


mam tak samo :)

nasze (nie)kochane tesciowe

19 maj 2011 - 19:19:01

moje relacje z teściową...żadne. mieszkamy niedaleko ale pracuję cały tydzień i w weekend mam ochotę odpocząć a nie słuchać o jej chorobach. jest zakręcona z lekka i w sumie chyba egoistka z niej. ani mi nie pomaga ani nie szkodzi.

nasze (nie)kochane tesciowe

19 maj 2011 - 19:23:42

Cytat
candyss
moja niedoszla jeszcze tesciowa jest super,mimo iz ma 45 lat wymieniamy sie ciuszkami,kazdej z was zycze takiej tesciowej :)do tego bardzo mila i kochana :)

moja jest troszke mlodsza ale tak jak Ty wymieniam sie z nia ciuszkami i wgl ;D

nasze (nie)kochane tesciowe

19 maj 2011 - 19:25:50

Moja juz nie zyje...Niech jej ziemia lekka bedzie...

nasze (nie)kochane tesciowe

19 maj 2011 - 19:28:39

moja teściowa jest super, często razem wyjeżdżamy, poza tym jest studentką

niezweryfikowana
Posty: 3.024
Ostrzeżenia: 1/5

nasze (nie)kochane tesciowe

19 maj 2011 - 19:34:22

moja przyszła tesciowa to wredna jędza !! nienawidze jej a ona mnie i niech tak zostanie amen :)...

nasze (nie)kochane tesciowe

19 maj 2011 - 19:38:00

.



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-04-17 17:05 przez oluszkap.

nasze (nie)kochane tesciowe

19 maj 2011 - 19:41:15

ja mam tak samo :) ale totalnie mam to gdzieś :)

nasze (nie)kochane tesciowe

19 maj 2011 - 19:41:45

JA MAM ZAJE*ISTĄ teściową
jest szczera aż do bólu...nie tylko dla mnie ale też w stosunku do swojego synusia
za to teść i jego matka( babcia męża) to jakas porażka
z nim nie utrzymuje kontaktu w ogóle, a babcia mieszka z nami od niedawna;/
najwazniejsze to nie dac sie !!! ija tak robie;)

nasze (nie)kochane tesciowe

19 maj 2011 - 19:43:26

póki co mieszkam teściowką i jeszcze się dogadujemy :) nie drzemy kotów bo obie kochamy jednego tego samego faceta :D

zweryfikowana
Posty: 5.787
Ostrzeżenia: 1/5

nasze (nie)kochane tesciowe

19 maj 2011 - 19:53:08

Mam przyjemność mieć drugą teściową. Pierwsza była fantastyczna, żyłyśmy wręcz na stopie koleżeńskiej.
Druga jest też idealna. Trzeba mieć naprawdę szczęście, żeby mieć takie teściowe.

nasze (nie)kochane tesciowe

19 maj 2011 - 22:43:22

Cytat
confetti3353
Mam przyjemność mieć drugą teściową. Pierwsza była fantastyczna, żyłyśmy wręcz na stopie koleżeńskiej.
Druga jest też idealna. Trzeba mieć naprawdę szczęście, żeby mieć takie teściowe.

hehe, ja mam nadzieję, że moja druga teściowa (gdy nastanie) sprostuje moje negatywne wyobrażenie o instytucji teściowej :)

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

Ciekawe kazanie- czyli okultyzm mały i duży ;)