Obecnie rozmawiamy o:

Zapalenie pęcherza

30 minut temu

transportery taśmowe

dzisiaj o 9:45

sprawdzony stomatolog

dzisiaj o 9:41

sklep detailingowy

dzisiaj o 9:17

kosmetyki samochodowe

dzisiaj o 8:33

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Skomentuj
|<- <-- 1 2 ... 6 7 8 9 10 ... 23 24 --> ->|

nasze (nie)kochane tesciowe

03 paź 2010 - 23:51:20

Cytat
kasjanak
witajcie
jak by mnie było stać to swoją bym na księżyc wysłała
gdera sama do siebie , przeważnie gdera na mój temat tyle że ja słyszę,
zagląda mi w gary , a jak mam obiad na kuchni ugotowany i w tym czasie wyjdę z pieskiem na spacer to potrafi przyjść i sobie wziąść
jest okropny brudas- moje dzieciaki mówią jej w oczy że śmierdzi, bo mnie w sumie nie wypada
mamy wspólny przedpokój i werandę to jak nie posprzątam to jest jak w piaskownicy
siorpie , mlaszcze - taka kobita z : ( bez obrazy bo sama mieszkam teraz na wsi) wiochy zabitej dechami z epoki kamienia łupanego
obgaduje mnie że przyszła z miasta i panią gra , a ja robię wszystko co mogę i umiem, do pługa nie dam się podczepić
mam 3 dzieci to jej nie pasuje że każę im się co dzień myć i co dzień świeże ubrania do szkoły i że stale pralka warczy
co to było jak zrobiłam prawko , że w "dumu nie umi siedzić tylko loto "
ja wybiła bark na moich klombach zimą bo poszła po kamień i się poślizgła a było to w styczniu to do dziś udaje że ją boli , ale jak teściu na nią warknie to zapierdziela jak motorek, musiałam jej obiadki gotować bo była cała w gipsie
a najgorsze jest to że pozjadała wszystkie rozumy
inne synowe i córka mają ją w d......

jednym zdaniem masakra
jej synuś ją opierdziela na każdym kroku w mojej obronie ostatnio kazał jej jechać do psychiatry

zlewam ją i mówię co myślę bo inaczej na łep by wlazła , lata mi czy sie gniewa czy nie, jak przyjdzie do nas to potem muszę pokój wietrzyć

ahahahahaaaaaaa nawet nie wiesz jak się cieszę, że nie tylko ja mam przerypane z teściową :D:D:D

nasze (nie)kochane tesciowe

04 paź 2010 - 00:11:53

Cytat
orijanna
Cytat
kasjanak
witajcie
jak by mnie było stać to swoją bym na księżyc wysłała
gdera sama do siebie , przeważnie gdera na mój temat tyle że ja słyszę,
zagląda mi w gary , a jak mam obiad na kuchni ugotowany i w tym czasie wyjdę z pieskiem na spacer to potrafi przyjść i sobie wziąść
jest okropny brudas- moje dzieciaki mówią jej w oczy że śmierdzi, bo mnie w sumie nie wypada
mamy wspólny przedpokój i werandę to jak nie posprzątam to jest jak w piaskownicy
siorpie , mlaszcze - taka kobita z : ( bez obrazy bo sama mieszkam teraz na wsi) wiochy zabitej dechami z epoki kamienia łupanego
obgaduje mnie że przyszła z miasta i panią gra , a ja robię wszystko co mogę i umiem, do pługa nie dam się podczepić
mam 3 dzieci to jej nie pasuje że każę im się co dzień myć i co dzień świeże ubrania do szkoły i że stale pralka warczy
co to było jak zrobiłam prawko , że w "dumu nie umi siedzić tylko loto "
ja wybiła bark na moich klombach zimą bo poszła po kamień i się poślizgła a było to w styczniu to do dziś udaje że ją boli , ale jak teściu na nią warknie to zapierdziela jak motorek, musiałam jej obiadki gotować bo była cała w gipsie
a najgorsze jest to że pozjadała wszystkie rozumy
inne synowe i córka mają ją w d......

jednym zdaniem masakra
jej synuś ją opierdziela na każdym kroku w mojej obronie ostatnio kazał jej jechać do psychiatry

zlewam ją i mówię co myślę bo inaczej na łep by wlazła , lata mi czy sie gniewa czy nie, jak przyjdzie do nas to potem muszę pokój wietrzyć

ahahahahaaaaaaa nawet nie wiesz jak się cieszę, że nie tylko ja mam przerypane z teściową :D:D:D


wiesz ja pamiętam jak byłam w końcówce ciąży, miałam nie dowład lewej nogi przez ucisk na kręgosłup i musiałam do kotłowni latać żeby jej w d..... było ciepło , bo jak się raz zbuntowałam bo mnie dziwne bóle złapały to do 16 było lodowato , mąż przyjechał z pracy dopiero napalił

najbardziej się cieszę że mamy osobne łazienki i toalety - bo u niej gazownia , a jak muszla i deska była już klejąca to zaczela na piętro latać do naszej bo tam śmierdzi jak ja sie wk........am jak jej nie wygarnę że o nie bakterii to mi roznosić nie będzie , ze ja po niej sprzątać nie będę , że niech każdy sprząta po swojej d......., mój mąż tak ją wtedy zryczał że ze wstydu to z tydzień nie przyłaziła

mogę o niej opowiadać godzinami , smieszy mnie jak przez płot uzala się do sąsiadki : co ona sobie myśli przyszła tu tako miastowo i rządzi , stale sprzunto szkoda wody , jak coś kupie nowego do ubrania to komentuje że sie stroimy , a jak jej sąsiadka powiedziała że ma elegancką synową to ona że mam to po matce , sory ale moja mama nie chodzi w fartuchach i gumowcach i jest b pracowita i zadbana, to co dziennie robi moja mama to ona chyba na miesiąc nie zrobi

teraz po śmierci taty stale jeżdze do mamy to jej to nie pasuje , że :"lotom" , bo do niej jej dzieci tak nie przyjeżdżają

był czas kiedy buntowała moje dzieci przeciw nam , ale mój 4 latek ją zgasił: sama babka nic nie robisz tylko z d..... siedzisz i śmierdzisz

nasze (nie)kochane tesciowe

04 paź 2010 - 01:15:48

Cóż.. nie mam teściowej, ale mam babke :/ Teściową mojej mamy... Tej wiedźmy to nikt nie przebije. Nie dość, że wygląda jak golum to jeszcze twierdzi, że moja mama jest najgorszym, co mogło spotkać tate. Od dnia ślubu [!] ją zlewa, a to 23 lata już.. No okropna!! Dać jej miodłe, kopa w dupe przez okno i mieć nadzieje, że wpadnie na linie wysokiego napięcia. Ahh, zapomniałam, że uważa, moja skromna osoba wyznaje szatana xD I to tylko dlatego, że kiedyś usłyszała z mojego pokoju kawałek piosenki Green Day'a..

Poniżej zdjecie babuni :) Napatrzcie się :D



nasze (nie)kochane tesciowe

04 paź 2010 - 01:19:18

pokaż to zdjątko

spinka222
współczuję serdecznie takiej babki ; moja teściowa też uważa że wychowujemy szatana bo syn słucha metalu i chce zapuścić trochę włosy

nasze (nie)kochane tesciowe

04 paź 2010 - 01:26:48

kasjanak

A daj spokój, ubieram się ładnie, kobieco, a ona mi gada ze wyznaje szatana xDD No tępa! A najlepsze jest jak je, je, je i ględzi, a ty musisz siedzieć od niej 2 metry, bo jedzeniem pluje :D I ciągle placze, że jej nie kochamy :< A my jej niestety nie pocieszamy, bo po co ją okłamywać? ;) O i jeszcze uwielbiam jak gada sama do siebie :D:D

nasze (nie)kochane tesciowe

04 paź 2010 - 01:33:47

taką to na dystans
moja też jest upierdliwa jak wrzód na d........ie

dlaczego one myślą że są pępkiem świata
moja to parę lat temu o mało mnie w depreche nie wpakowała , wszystko co zrobiłam było źle

nasze (nie)kochane tesciowe

04 paź 2010 - 01:34:13

Dziewczyny co niektóre z Was to na prawde mają przerąbane.
Ale jak to mówią "głupota ludzka jest nieobliczalna".

Hihih... Mojej mamusi też udała się teściowa. Ta, to takie plotki ciągle rozsiewa, że potem wszyscy w rodzinie się kłócą.
Z nią to nawet jej własne dzieci nie chcą rozmawiać a ma ich 5 (łącznie z moim tatą).
Do nas nie przychodzi od miesiąca chyba bo ma focha. Zaczęła się kłócić z moją mamuś ta nie wytrzymała (a na prawdę ciężko ją wyprowadzić z równowagi) tak na nią naskoczyła. Ta wyszła, obraziła się i poszła. Potem moja mama dzwoniła do siostry taty bo wiedziała, że babcia będzie z nią i chciała sprostować całą sytuację to ta pinda tak to przerobiła, że oczywiście moja mama wyszła na tą złą! Że to ona zaczęła, że ona wszystko przekręca itd, itp...

Ehhh... Baby potrafią być wredne ;]


Po tych wszystkich przeczytanych wypowiedziach to aż się boje swojej przyszłej.
Wiem, że mój facet to taki troszkę maminsynek niestety. Mamusia dzwoni do niego codziennie, on jeździ do niej co 2 dzień na obiad. Wydaje mi się, że będę miała ciężko. Boję się, że ona nie zrozumie, że to duuuży chłopczyk już i pora na żonę i dzieci.
A najlepsze jest to, że mama zostawiła mu mieszkanie - że niby taki samodzielny jest, a sama poszła mieszkać do swoich rodziców. Wiadomo starsi ludzie pomoc zawsze się przyda. Jak dla mnie ma plusa za to ;) A mój R. ciągle mi zagaduje żebym się przeprowadziła. Oferta kusząca ;)) Ale mam już taką wizję w głowie: poranek - mój R. w pracy, ja smacznie śpię a tu teściowa! I pobudka i larmo i wszystko na raz! O nie! Dziękuję za takie niezapomniane wrażenia. ;))



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-10-04 01:44 przez SandRaaaTG.

nasze (nie)kochane tesciowe

04 paź 2010 - 01:34:38

oj znam to znam.... Teściowe brrrrrrrr samo zło...

nasze (nie)kochane tesciowe

04 paź 2010 - 01:38:29

Powytruwać je xD Powinno być tak, że te zołzy po 40 umierają i innym krwi nie psują xD

nasze (nie)kochane tesciowe

04 paź 2010 - 01:43:17

moim zdaniem to każdy powinien mieszkać z dala co najmniej z 300 kilometrów od siebie, czym mniej widzą i wiedzą tym lepiej

nie mogę przeżyć że nie mieszkam z mamą , mój mąż woli moją od swojej matki

nasze (nie)kochane tesciowe

04 paź 2010 - 01:47:02

Spinka222 - Twoja to chyba na prawdę zaszła Ci za skórę ;P

nasze (nie)kochane tesciowe

04 paź 2010 - 01:48:09

Teściowa to złooooooo ale teściowie też,bo mam to szczęście,że ani jedno ani drugie mnie nie trawi,a przez to że ukradłam im syna,jak to powiedzieli,czyli odcięłam pępowinę.Robili wszystko aby rozwalić mój związek i im się to udało na rok,naprawdę telenowelę mogłabym na ich temat nakręcić niczym modę na sukces tyle byłoby odcinków.Aż ciężko pomyśleć,że ludzie potrafią być tak perfidni.Nie tylko dla obcego,ale i dla własnego syna.Na szczęście mój chłopak zmądrzał,myślał że wymyślam,musiał się sam przekonać potrzebował roku do tego aby doszło to do niego,że się nie myliłam.Teraz w ogień by za mną wszedł jeszcze bardziej jak kiedyś.
A oni wiedzą,że są na przegranej pozycji,że mogą stracić syna i siedzą teraz cicho,ale aż strach pomyśleć co będzie w dniu mojego ślubu,aż się boję że mnie gdzieś wywiozą albo mi czegoś dosypią.Ostatecznie nie wiadomo czy na nim będą w ogóle.
W każdym razie nie dałam sobą pomiatać i się postawiłam,a oni szukali dla mojego chłopaka żony,która im by usługiwała,najlepiej z nimi na wsi mieszkała,doiła krowy,o 4 rano wstawała i jeździła traktorem;P takiego kopciuszka.
A ja zawsze staram się ładnie wyglądać a przede wszystkim nie jestem kobietą która da się zdominować i da sobą rządzić.
Więc pozdrawiam wszystkie kobietki,które mają ten sam problem,dziewczyny nie dajcie się.

nasze (nie)kochane tesciowe

04 paź 2010 - 01:57:43

Cytat
20natka
Teściowa to złooooooo ale teściowie też,bo mam to szczęście,że ani jedno ani drugie mnie nie trawi,a przez to że ukradłam im syna,jak to powiedzieli,czyli odcięłam pępowinę.Robili wszystko aby rozwalić mój związek i im się to udało na rok,naprawdę telenowelę mogłabym na ich temat nakręcić niczym modę na sukces tyle byłoby odcinków.Aż ciężko pomyśleć,że ludzie potrafią być tak perfidni.Nie tylko dla obcego,ale i dla własnego syna.Na szczęście mój chłopak zmądrzał,myślał że wymyślam,musiał się sam przekonać potrzebował roku do tego aby doszło to do niego,że się nie myliłam.Teraz w ogień by za mną wszedł jeszcze bardziej jak kiedyś.
A oni wiedzą,że są na przegranej pozycji,że mogą stracić syna i siedzą teraz cicho,ale aż strach pomyśleć co będzie w dniu mojego ślubu,aż się boję że mnie gdzieś wywiozą albo mi czegoś dosypią.Ostatecznie nie wiadomo czy na nim będą w ogóle.
W każdym razie nie dałam sobą pomiatać i się postawiłam,a oni szukali dla mojego chłopaka żony,która im by usługiwała,najlepiej z nimi na wsi mieszkała,doiła krowy,o 4 rano wstawała i jeździła traktorem;P takiego kopciuszka.
A ja zawsze staram się ładnie wyglądać a przede wszystkim nie jestem kobietą która da się zdominować i da sobą rządzić.
Więc pozdrawiam wszystkie kobietki,które mają ten sam problem,dziewczyny nie dajcie się.

znam to ja im się nie dałam mimo że mieszkam na wsi , zajmuję się domem i dzieciakami , staram się zawszy dbać o siebie nie mam zamiaru wygladać jak moja wampirzyca, myślała że syn służącą sprowadził to się grubo pomyliła , jak ja jej nienawidzę
dziewczyny jak na nia patrzę to mnie krew zalewa , wiem że nikomu śmierci się nie życzy ale to nie sprawiedliwe jak odchodzi wspaniały człowiek a takie coś śmierdzi na świecie, inne synowe też jej nie trawią

nasze (nie)kochane tesciowe

04 paź 2010 - 02:05:23

Cytat
kasjanak
Cytat
20natka

znam to ja im się nie dałam mimo że mieszkam na wsi , zajmuję się domem i dzieciakami , staram się zawszy dbać o siebie nie mam zamiaru wygladać jak moja wampirzyca, myślała że syn służącą sprowadził to się grubo pomyliła , jak ja jej nienawidzę
dziewczyny jak na nia patrzę to mnie krew zalewa , wiem że nikomu śmierci się nie życzy ale to nie sprawiedliwe jak odchodzi wspaniały człowiek a takie coś śmierdzi na świecie, inne synowe też jej nie trawią

Moi przyszli teściowie to takie dwie podstępne wredne i wstrętne pijawki,łącznie ze starszym bratem mojego chłopaka,który spiskował razem z nimi,nawet groził łącznie z ojcem mojego chłopaka mówię Wam cyrki świata,że nie osiwiałam przez nich to szok.
Napiszę Wam jedną rzecz co wymyślili,otóż poprosili tego starszego brata aby znalazł jakiegoś kolegę który by się zakręcił koło mnie abym zostawiła dla tamtego ich syna,chcieli zapłacić,a to tylko jedna taka anegdotka,bo nocy by mi nie starczyło na pisanie.

nasze (nie)kochane tesciowe

04 paź 2010 - 02:14:05

o ja pierdziele , jestem w szoku
ja myślałam że tylko moja jest artycha
jak byłam w ciąży z 1 dzieckiem ( wpadka) byliśmy ze sobą 5 lat i mieszkaliśmy ze sobą to powiedziała : jak suka nie da to pies nie ruszy , i że jej synusia na dziecko złapałam
wychowano mnie że mam mieć szacunek do osób starszych ale do niej sie nie da , ją trzeba ustawiać
teściu został ustawiony przez męża raz a porządnie potem zryczałam go że chyba cała wieś mnie słyszała a było to zaraz po pogrzebie mojego taty więc emocje stres wzięły górę i trzasłam w niego kamieniem bo akurat układałam skalniak od tego czasu jest ok ze starym

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

czemu nie śpicie?