Bungee !?

Witam Szafowiczki
pierwszy raz zakładam watek więc proszę o przeniesienie jeśli źle go umieściłam...

Interesuje mnie skok na bungee.. od kiedy pamiętam zawsze mnie ciągnęło, żeby mieć kiedyś taką możliwość i skoczyć...Ta adrenalina i wydarzenie, którego pewnie nie zapomni się do końca życia! No i możliwość będę miała za 2 tygodnie. Skok będzie darmowy bo to atrakcja dyskoteki..tyle, ze naczytałam się że ludzie różnie reagują, potrafią zwymiotować,posikać się lub nie wiadomo co jeszcze podczas skoku...a moje pytanie brzmi czy któraś z Was może już kiedyś skakała i jak to wspomina? Może Wasi znajomi? Może znacie jakieś przykre skoki,które zakończyły się nieciekawie? Mam nadzieje, że nie ale wolę jednak wszystko na temat wiedzieć i plusy i minusy...W ogóle co o tym myślicie?

Proszę o wypowiedzi i pozdrawiam!
nikt się nie wypowie?

zaloz pampersa, nie bedzie widac jak sie zsikasz ewentualnie ;p na wymioty nic nie poradzisz.. Poza tym pewnie rzadko sie to zdaza..

Przy skoku masz taka adrenaline ze jest Ci wszystko jedno

Podobno fajna sprawa ja moge tylko powiedzieć że wjechałam tym podnośnikiem na górę ze znajomym, który skakał i było zaje... no ale ja nie skakałam!

Historii słyszałam sporo np to ze po skoku dziewczyna wylądowała w szpitalu bo skacząc była zmiana ciśnienia i dostała drgawek ...

No ale do odważnych świat należy

Posikać..taaa powodzenia ja skakałam i wcale jakoś strasznie nie było,też piernikowałam przed skokiem..sporo czekałam na skok a na górze mnie już rozluźniło,dziwne no a poźniej...ach coś wspaniałego serio fajne przeżycie kto nie skakał nie uwierzy wiadomo co kto lubi,ale ja uwielbiam takie atrakcje szkoda,że skok sporo kosztuje,bo z chęcią nie raz bym jeszcze to powtórzyła Polecam!!!!

Cytat
xxAguLaxx
Posikać..taaa powodzenia ja skakałam i wcale jakoś strasznie nie było,też piernikowałam przed skokiem..sporo czekałam na skok a na górze mnie już rozluźniło,dziwne no a poźniej...ach coś wspaniałego serio fajne przeżycie kto nie skakał nie uwierzy wiadomo co kto lubi,ale ja uwielbiam takie atrakcje szkoda,że skok sporo kosztuje,bo z chęcią nie raz bym jeszcze to powtórzyła Polecam!!!!

ja jak wjeżdżałam to trochę mi się nogi trzęsły wraz ze wzrostem wysokości ale po chwili jakoś tak ulżyło wjechałam na samą górę,gość mówi ze będzie tak"3,2,1 bungee" i ja skacze i tak tez było,odliczył i bez zastanowienia skoczyłam dziewczyno próbuj jak masz możliwość jeśli kręcą Cie takie rozrywki to na pewno nie będziesz żałować

Cytat
xxAguLaxx
ja jak wjeżdżałam to trochę mi się nogi trzęsły wraz ze wzrostem wysokości ale po chwili jakoś tak ulżyło wjechałam na samą górę,gość mówi ze będzie tak"3,2,1 bungee" i ja skacze i tak tez było,odliczył i bez zastanowienia skoczyłam dziewczyno próbuj jak masz możliwość jeśli kręcą Cie takie rozrywki to na pewno nie będziesz żałować

jak spiernikujesz to zamknij oczy i skacz a co do wysokości..to zależy na jaką wysokość ustawiony jest ten dźwig

Dzia za każde info...coraz bardziej się w to wkręcam jak dzieciakP hehe

Cytat
aaagatkkkaaa
Dzia za każde info...coraz bardziej się w to wkręcam jak dzieciakP hehe

Ja też zawsze chciałam skoczyć i zawsze dążyłam do tego tylko nigdy nie było okazji ;/ aż w końcu nadarzyła się..ale wtedy zrezygnowałam.. ponieważ słyszałam że może mi się stać coś z kolanami (na dodatek miałam problemy z kręgosłupem więc też nie bardzo nadawałabym się na idealną kandydatkę na skok bo kręgosłup powinien być sprawny ) a że tańcze stwierdziłam że kolana mi się przydadzą i chyba taniec jest dla mnie ważniejszy niż jednorazowe widzi mi się ;] chociaż nie powiem.. chorowałam na skok ładnych pare lat.. ale po tym jak dowiedziałam się że mój kolega po skoku musi teraz chodzić na rehabilitację kolan... zrezygnowałam. Nie wiem jak było by w moim przypadku to zależy bo nie każdemu musi się coś stać (chodzi mi o kolana czy cokolwiek innego) jeden skoczy i nic mu się nie stanie drugi natomiast może mieć poważne problemy . Na to nie ma chyba reguły. Jak sama nie spróbujesz to się nie dowiesz Ja chyba jednak wolę odłożyć sobie kase i skoczyć ze spadochronem np. ( lubie takie ekstremalne sporty )

nie skakałam i nie mam zamiaru .
ale Ciebie podziwiam ja bym się nigdy nie odważyła.
i bała bym się że się zaplątam w line haha ale to moje urojenia

ja słyszałam opinię,że wiee osób które skaczą może nabawić się popękanych naczynek w gałkach ocznych z powodu gwałtownego dopływu krwi do głowy jeśli sie nie boisz to skacz. Ja raczej nie zaryzukuję bo za duzo się naoglądałam filmikówo za długich linach czy uszkodzonych uprzężach

też bym skoczyła jakbym miała taką okazję zazdroszczę

pamiętam skok 2 dziewczyn w mragowie pierwsza jak skoczyła to straciła top i stanik poprostu ciuchy pod wpływem siły uderzenia pękly i dziewczyna wisiała wpółnaga a jej koleżanka zdjeła bluzkie przed skokiem i zostawiła obsłudze i skoczyła w staniku który i tym razem jej też pękł a obsługa wielce rozradowana wyrzuciła jej bluzkie widok komiczny