ciuszek w złym rozmiarze - ploteczki

kupiłam bluzkę od innej użytkowniczki. Osoba napisała, że bluzka ma rozmiar S i podała dokładne wymiary.
Ja na metce znalazłam rozmiar M - chciałabym ją zwrócić jednak osoba stanowczo odmawia, twierdząc, że podała wymiary.Co myslicie, mam prawo do zwrotu czy nie za bardzo ? Napiszcie swoje zdanie.

uważam ze nie, rozmiary zawsze sa różne

ja mam spodnie Xl na metce, a w rzeczywistości to M

miałas wymiary trzeba było zmierzyc dobrze... nie moizna tylko na metke liczyc albo na to kto co powie... takie moje zdanie..;]

Jej wina jest tylko w tym, że nie napisała 'rozmiar z metki M'. Jeśli podała Ci wymiary to Twoja wina, że nie sprawdziłaś czy się zgadzają. Ja zawsze proszę o wymiary. Metka to tylko metka.

moim zdaniem,jeśli wymiary były, nie bardzo masz argumenty

dokładnie gwiadka ma rację. Co innego gdyby wymiarów nie podała ale to zrobiła. Na metce może być XL a faktycznie jest ciuszek dobry na osobę która nosi S więc wtedy pisze sie wymiary dodatkowo. Twój błąd

Jesli podała Ci dobre wymiary to ma teraz racje ze nie chce zwrotu bo ona nie zawiniła, a na metkach czasem są rózne rzeczy...;p

przecież napisała wymiary a sugerujac sie metkami to......sama nosze XS-S a raz kupiłam spodnie a na metce 40 a pasowały idalnie.

dokaldnie tak jak dziewczyny wyzej pisaly
metka to tylko metka nie ma co sie sugerowac tym bardziej ze rozmiarowka jest rozna mialas dokaldne wymiary moglam zmierzyc Twoj blad

Ja tez uwazam, ze nie. Po to podala Ci wymiary, zebys sprawdzila czy beda dobre, a rozmiar rozmiarowi nierowny...

popieram, ja miałam bluzkę 42 która w rzeczywistości była za ciasna na 38 :|
trzeba było się zmierzyć, moim zdaniem to twoja wina.

Podała wymiary więc Ty powinnaś wiedzieć czy bluzka będzie na Ciebie dobra czy nie
Co innego gdyby podała tylko rozmiar s czy m
A tak to jest Twoja wina

ktoś jeszcze się wypowie ?!

to ja sie wymienilam za dwie rzeczy uzytkowniczki dając tez swoje dwie. napisała o bolerku i bluzce ze jest rozm S. bluzka rzeczywiscie taki rozm miala a bolerko z metki rozm 40 i taki też był jak załozyłam...

Ja mam to samo zdanie co dziewczyny. Fakt, uzytkowniczka mogła napisc "rozmiar z metki M", ale przy zakupie jeśli by nie było wymiarów to była by jej wina, ale tutaj podała wymiary, wiec wina spada na Ciebie.

myśle że nie powinnaś ich zwracać skoro dziewczyna podała Ci wymiary. Rozmiar rozmiarowi nie równy.