PRAWO JAZDY - wątek zbiorczy

Cytat
Onyksowa

Cytat
Kejli

Cytat
Onyksowa

Cytat
Kejli
Mam prawko od paru lat i naprawdę nie wyobrażam sobie życia bez niego.

Aha. Super.

Coś Ci w tym przeszkadza?

Nie widzę sensu chwalenia się tym faktem. Pewnie ponad połowa dziewczyn na forum ma prawko, a żadna nie wchodzi i się tu z tym nie anonsuje.

Cytat
Kejli
A może to było nawiązanie do poprzedniego posta dziewczyny, która napisała, że próbowała zdawać, ale sobie odpuściła? Jeśli masz się czepiać, to przynajmniej czepiaj się z sensem.

Tak, nawiązanie właśnie do tego - ona się waha, a inne osoby piszą, że prawko im strasznie ułatwia życie. Raczej takie teksty nie zaszkodzą, a może pomogą komuś się zdopingować. No ale jak widać Ty jako jedyna masz z tym problem

Zdalam dzis za drugim razem

Kochane muszę się pochwalić bo jestem taka szczęśliwa- zdałam dziś egzamin za 2 razem, co prawda miałam niezbyt przyjemnego egzaminatora ale się udało!

A ja zdałam prawko za czwartym razem. Pierwszym razem uwalił mnie na wymuszeniu pierwszeństwa,drugim razem chciałam szybciej od szybciej i zgasł mi na górce po czym się lekko cofnął a facet do mnie,że oblany no to spoko, nawet się nie kłóciłam, bo wiedziałam, że jestem na pozycji przegranej, trzecim razem na mieście jakaś stara prukwa wyszła mi na pasy a ruch był na mieście, że szok, więc tam gdzie zdawałam to pełno ludzi.Czwartym zaś razem miałam ostatni termin do zdania, bo następnego dnia przepadała mi teoria ( i powiedziałam sobie, że jak teraz nie zdam to nie ma opcji, żebym robiła wszystko od początku) ale! poszłam na egzamin i trafił mi Pan , z którym nie zdałam przez babcię na pasach... No i powiedziałam kulturalnie : że jeżeli dziś nie zdam a jest to już mój ostatni termin a nasze kolejne spotkanie to albo mi się coś chyba stanie albo jemu A on do mnie grozi mi Pani ? a ja : nie tylko ostrzegam i informuję A on: no to jedziemy Wiedziałam, że zrobiłam ze dwa błędy z kierunkowskazem i na światłach, że jakby chciał to móglby mnie oblać , ale tego nie zrobił no i po dojechaniu do Wordu pytam go czy zdałam a on do mnie : jak mnie pani będzie nadal pytać czy Pani zdała to będę mówił, że nie .. To ja do niego: czyli nie zdałam tak ?: Na co on , że egzamin pozytywny to aż go uściskałam z radości i kazał mi wysiąsć bo powiedział, że wariatka jestem i , żebym na pasach uważała bo naprawdę mi się dziś coś stanie ale ze szczęścia Tak więc można a naprawdę się wtedy starałam no i też z tabletką na uspokojenie ziołową oczywiście Przygodę miałam niezłą Po tabletce faktycznie się trochę wyciszyłam i skupiłam się tylko na tym co muszę robić czyli jechać ładnie i spokojnie i zdać
Pozdro powodzenia

Cytat
madzialukasik
Kochane muszę się pochwalić bo jestem taka szczęśliwa- zdałam dziś egzamin za 2 razem, co prawda miałam niezbyt przyjemnego egzaminatora ale się udało!

Jeśli chodzi o teorię to kwestia zakuwania i szczęścia. Jeśli chodzi o jazdy to zapisać się na godziny poranne..!!! chodzi o egzamin oczywiścienie wiem o co w tym chodzi, czy o to ,że egzaminator ma więcej cierpliwości ale spróbować można ..słyszłam od wielu osób , że najlepiej zdawać rano...powodzenia

Myślę, że rano jest mniejszy ruch i dlatego łatwiej zdać. A tak na marginesie słyszałyście o OSK, które prowadzą kursy dla osób słabosyszących i niedosłyszących? Myślę, że warto byłoby wspomnieć o takich bo chyba nie ma ich zbyt wiele. Ja znam taki OSK w Ciechanowie - [Moderacja - reklama]

Cytat
Selena1972
Jeśli chodzi o teorię to kwestia zakuwania i szczęścia. Jeśli chodzi o jazdy to zapisać się na godziny poranne..!!! chodzi o egzamin oczywiścienie wiem o co w tym chodzi, czy o to ,że egzaminator ma więcej cierpliwości ale spróbować można ..słyszłam od wielu osób , że najlepiej zdawać rano...powodzenia

powiem tak, jestem dopiero na trzecich zajęciach teoretycznych a już się zastanawiam "co ja tutaj robię???" jeszcze długa droga aby znaleźć się tak daleko jak ty.. ale wiem jedno (i jak do tej pory na egzaminach państwowych w szkole się sprawdzało).... głowa do góry, pierś do przodu i "wrzuć na luUUuzZ"... stres paraliżuje, pozbawia nas logicznego myślenia i powoduje ze popełniasz banalne błędy. wsiądź do samochodu z nastawieniem ze odwozisz kolegę do domu a nie egzaminatora

ja sie poddalam po 4 razie...

zawsze na miasto wyjezdzalam, ale niestety...

nie wiecie czy zmienic sie maja zasady zdawania teoretycznego?

@scenecunt nic nie słyszałam, by miały być jakieś zmiany, a staram się to śledzić.

Podobno teraz bardzo trudno zdać egzamin zarówno teoretyczny, jak i praktyczny;/ Jeżeli macie ochotę podzielić się opinią o wybranej szkole jazdy, zajrzyjcie na http://gdzieprawojazdy.pl to portal, który ma za zadaniem ułatwić wybór ośrodka szkolenia kierowców przyszłym kursantom.

Ja zdawałam w 2013 roku więc już na nowym systemie i szczerze muszę powiedzieć że nie wiem dlaczego wszyscy tak potwornie boją się tej teorii. Dla mnie było to banalne... zdawałam egzamin w Łomży i miałam płytę do nauki nakierowaną podobno typowo na Łomże. Żadne pytanie mnie nie zaskoczyło, były wszystkie te które cierpliwie robiłam w domu z płytką. Nie poddawajcie się i próbujcie bo naprawę warto!!! Sama teoria chyba niewiele ma się zmienić, jeżeli się zmieni to podejrzewam że z kolejnymi utrudnieniami.