Obecnie rozmawiamy o:

róże mydlane

gorący temat

Gastroskopia

17 minut temu

Ładna biżuteria

godzinę temu

świetna restauracja

dzisiaj o 11:19

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

niezweryfikowana
Posty: 23
Ostrzeżenia: 2/5

pytanie do kociarzy

11 sty 2016 - 13:49:11

hej,

Mam pytanie odnośnie żywienia kotów o o dokładnie chodzi z karmami weterynaryjnymi? Macie typy karm, które są dobre dla Waszych pupili? Zastanawia mnie jeszcze fakt kąpieli kocurka, Wy swoje myjecie? Mój nie daje się, trzeba robić sposobem, ale i tak nie jest to dokładne.

pytanie do kociarzy

11 sty 2016 - 14:20:24

Zastanawia FAKT kąpieli kocurka??
Kotów sie nie myje ani nie kąpie, myja się same, językiem. Chyba że ubrudzi się czymś, jakimś smarem czy brudem, z którym sam nie moze sobie poradzić. ale to sa niezmiernie rzadkie sytuacje i trzeba ich unikać. Kąpie sie też koty długowlose przed WYSTAWĄ (wystawy kotów rasowych).

Dobra opinię ma pokarm Acana.
Karmy weterynaryjne zaleca LEKARZ WETERYNARII - jeśli jest konieczność zastosowania u kota diety związanej z jego schorzeniem.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2016-01-11 14:22 przez aster.

pytanie do kociarzy

11 sty 2016 - 15:44:56

kota się nie kapie.
Po drugie karmy u weta to royal bardzo dobre karmy .
Mozna je kupić w sklepach .
Jeśli masz kota rasowego to wymaga on odpowiedniej pięlegnaci jak i jedzena.

pytanie do kociarzy

11 sty 2016 - 15:56:00

Co to znaczy:"karmy u weta to royal bardzo dobre karmy . " ??
Royal to wcale nie jest taka swietna marka, jest tylko bardzo reklamowany i przez to popularny. Białko zwierzece, które zawierają, jest pozyskane z pierza..
Royal produkuje i karmy bytowe i weterynaryjne (i takie i takie). Co to znaczy:"karmy u weta to royal bardzo dobre karmy"???

pytanie do kociarzy

11 sty 2016 - 17:26:29

tu masz wszystkie info dotyczace kąpieli kotów http://dookolakotatv.pl/2014/06/29/warto-kapac-kota/

pytanie do kociarzy

11 sty 2016 - 17:57:26

Cytat
moka29
hej,

Mam pytanie odnośnie żywienia kotów o o dokładnie chodzi z karmami weterynaryjnymi? Macie typy karm, które są dobre dla Waszych pupili? Zastanawia mnie jeszcze fakt kąpieli kocurka, Wy swoje myjecie? Mój nie daje się, trzeba robić sposobem, ale i tak nie jest to dokładne.

Z karmami weterynaryjnymi chodzi o to, że są to karmy lecznicze, czyli powinny być stosowane w przypadku chorób, np: kardio, nerki, trzustka, otyłość, wątroba.
Z dobrych karm mogę polecić Acanę, Orijen, Applaws, Taste of the wild. Przy wyborze karmy trzeba przeczytać skład, co jest na pierwszym miejscu, ilość mięsa w karmie (nie składników pochodzenia zwierzęcego, tylko mięsa), zawartość (lub brak) zbóż typu pszenica.
Kąpiele... Generalnie koty same się myją, w przeciwieństwie do psów. Konieczność kąpieli kota jest wtedy, gdy przygotowuje się go do wystawy, wybrudzi się czymś lub gdy mamy do czynienia z chorobą skóry (łupież, łojotok itp).
Royal... Jedyna znienawidzona przeze mnie karma, firma która nabija swoich klientów w butelkę. Jeżeli kto mi mówi, że royal to bardzo dobre karmy, momentalnie pojawia się u mnie szyderczy uśmiech na twarzy :) Na szczęście coraz więcej gabinetów zmienia swój asortyment.

pytanie do kociarzy

11 sty 2016 - 18:16:45

Kot myje sie sam, kapiel dla wiekszosci z nich to katorga. Trzeba go umyc tylko wtedy, gdy jest ubrudzony smola, czyms, czego sam nie zniweluje. Kurz, mocz, wzelkie ''organiczne'' zabrudzenia koty sciagaja szorstkim jezykiem. Co do karmy, to ja jestem za dawaniem kotu samodzielnie przygotoweanego miesa (oczywisce nie surowego), ryb, a nie truciem mieszankami typu karma z puszki czy sucha karma.

pytanie do kociarzy

11 sty 2016 - 18:33:30

Cytat
aneczkazdzislawa
Kot myje sie sam, kapiel dla wiekszosci z nich to katorga. Trzeba go umyc tylko wtedy, gdy jest ubrudzony smola, czyms, czego sam nie zniweluje. Kurz, mocz, wzelkie ''organiczne'' zabrudzenia koty sciagaja szorstkim jezykiem. Co do karmy, to ja jestem za dawaniem kotu samodzielnie przygotoweanego miesa (oczywisce nie surowego), ryb, a nie truciem mieszankami typu karma z puszki czy sucha karma.

Ja tutaj uważałabym z polecaniem podawania samodzielnie zrobionego pożywienia z jednego względu: skład takiego pożywienia. Mięso to nie wszystko i w przypadku kotów, i w przypadku psów. Dzikie psowate/koty uzupełniają dietę mięsną w różnego rodzaju zioła i dodatki. Trzeba mieć naprawdę sporą wiedzę, żeby dawać zwierzęciu takie dobrze zbilansowane jedzenie, ponieważ trzeba dodawać do niego minerały i witaminy w odpowiedniej proporcji.
Czasami zwolenników BARFu porównuje do zwolenników royala, czyli "słyszałem, że jest dobre, więc na pewno jest dobre" :)

pytanie do kociarzy

11 sty 2016 - 22:30:24

Lekarzem weterynarii nie jestem, wiem tyle, co zyskam dzieki obserwowaniu mojego kota i wiedzy osob, ktore odchowaly kilka tych futrzakow :) Nie jestem za gotowa karma, poniewaz zazwyczaj jest to mieszanka o skladzie nie znanym nam, jako potencjalnym kupujacym, w 100%. Druga sprawa, to dwie rzeczy, jakie zauwazylam jako efekt zarcia z puszki: mam wrazenie, ze zawiera ono polepszacze i uzalezniacze, poniewaz kot przyzwyczajony do tego typu karmy niechetnie wraca do ryby i miesa, ktore wczesniej palaszowal z przyjemnoscia. Druga sprawa, to nadmierna produkcja gazow. Kolejna sprawa, ktora mnie odstrasza, to sol - szczegolnie przy podawaniu suchej karmy, kot wypija ogromne ilosci wody. Stad wniosek, ze tzw. kocie chipsy musza zawierac tony chlorku sodu. Jestem tradycjonalista w wielu sferach, stad tez moja teza: skoro x lat wstecz karmiono koty glownie tym, co akurat bylo w domu no obiad (kurczak, wolowina, ryba) i nic zlego sie nie dzialo, to skad nagla fascynacja gotowa ''pasza''?

pytanie do kociarzy

11 sty 2016 - 23:43:42

Cytat
aneczkazdzislawa
Lekarzem weterynarii nie jestem, wiem tyle, co zyskam dzieki obserwowaniu mojego kota i wiedzy osob, ktore odchowaly kilka tych futrzakow :) Nie jestem za gotowa karma, poniewaz zazwyczaj jest to mieszanka o skladzie nie znanym nam, jako potencjalnym kupujacym, w 100%. Druga sprawa, to dwie rzeczy, jakie zauwazylam jako efekt zarcia z puszki: mam wrazenie, ze zawiera ono polepszacze i uzalezniacze, poniewaz kot przyzwyczajony do tego typu karmy niechetnie wraca do ryby i miesa, ktore wczesniej palaszowal z przyjemnoscia. Druga sprawa, to nadmierna produkcja gazow. Kolejna sprawa, ktora mnie odstrasza, to sol - szczegolnie przy podawaniu suchej karmy, kot wypija ogromne ilosci wody. Stad wniosek, ze tzw. kocie chipsy musza zawierac tony chlorku sodu. Jestem tradycjonalista w wielu sferach, stad tez moja teza: skoro x lat wstecz karmiono koty glownie tym, co akurat bylo w domu no obiad (kurczak, wolowina, ryba) i nic zlego sie nie dzialo, to skad nagla fascynacja gotowa ''pasza''?

Ja też nie jestem niestety weterynarzem, ale co innego jest bycie tradycjonalistą a wiedza na temat zdrowego żywienia kota/psa.
Masz rację, że w wielu karmach są polepszacze i uzależniacze. To w ogóle nie podlega dyskusji.
Ale po to jest podany skład na opakowaniu (chyba, że kupuje się na wagę...), żeby przeczytać i zobaczyć co jest w tej karmie, w jakiej ilości, jakie witaminy i minerały.
Jeżeli chodzi o gazy- złe karmienie, tak samo jak u ludzi- źle się odżywiasz to częstujesz ludzi śmierdzącymi podmuchami wiatru. Nie przyłapałam nigdy swojego kota na puszczaniu cichaczy, a mam ją od 7 lat, psu czasami się zdarza, ale naprawdę bardzo rzadko.
A z solą przesadzasz. To, że zwierzę pije dużo wody po zjedzeniu suchej karmy spowodowane jest tym, że jest to karma SUCHA. Zjedz sobie porcję sucharów i nie napij się wody :) Poza tym nadmierne picie wody może być objawem cukrzycy.
X lat wstecz zdecydowana większość kotów była zwierzętami podwórkowymi, które łaziły i dojadały poza domem, więc miały możliwość uzupełnienia ubogiej diety składającej się z resztek z pańskiego stołu.

Jeżeli ktoś chce karmić własnoręcznie zrobionym jedzieniem- bardzo ok, ale niech najpierw zdobędzie wiedzę (bądź zasięgnie rady u weta znajacego się na żywieniu) na temat suplementacji.
I jak napisałam wcześniej: trzeba czytać skład karmy, zapoznać się. Nie wierzyć ślepo w "renomę marki".
Nie wyobrażam sobie żeby np mój pies jadł tylko ryż z mięsem+jakaś marchewka, bo z takiego jedzenia nie dostanie chociażby odpowiedniej dawki glukozaminy i chondroityny, nie mówiąc już o cynku, biotynie, wit A, D itd.

pytanie do kociarzy

12 sty 2016 - 14:47:22

Kotów się nie myje.

Karma weterynaryjna - nie wiem zbytnio co masz na myśli. Karmy specjalistyczne dla kotów chorych? Czy taką karmę którą się kupuje na wagę w sklepie weterynaryjnym?
Tą drugą kupiłam raz i kot jej nawet nie chciał spróbować. Długo karmilam swoje koty karmą w puszkach albo saszetkach (Felix itp.), teraz mam wykastrowaną kotkę która je Royal Canin dla młodych wysterylizowanych kotek, bo tak doradził weterynarz, i tą karmę sobie chwalę. Kot jest zdrowy, ma piękne futro, je z chęcią, karma jest niedroga i jest dostępna w dużych torbach więc zamawiam ją online i nie muszę dźwigać. Natomiast mój kocur je trochę tej samej karmy (nie dal się przestawić na nic innego), a oprocz tego oboje dostają resztki po nas plus resztki wędlin które kupię/dostanę w sklepie.

Cytat
aneczkazdzislawa
Lekarzem weterynarii nie jestem, wiem tyle, co zyskam dzieki obserwowaniu mojego kota i wiedzy osob, ktore odchowaly kilka tych futrzakow :) Nie jestem za gotowa karma, poniewaz zazwyczaj jest to mieszanka o skladzie nie znanym nam, jako potencjalnym kupujacym, w 100%. Druga sprawa, to dwie rzeczy, jakie zauwazylam jako efekt zarcia z puszki: mam wrazenie, ze zawiera ono polepszacze i uzalezniacze, poniewaz kot przyzwyczajony do tego typu karmy niechetnie wraca do ryby i miesa, ktore wczesniej palaszowal z przyjemnoscia. Druga sprawa, to nadmierna produkcja gazow. Kolejna sprawa, ktora mnie odstrasza, to sol - szczegolnie przy podawaniu suchej karmy, kot wypija ogromne ilosci wody. Stad wniosek, ze tzw. kocie chipsy musza zawierac tony chlorku sodu. Jestem tradycjonalista w wielu sferach, stad tez moja teza: skoro x lat wstecz karmiono koty glownie tym, co akurat bylo w domu no obiad (kurczak, wolowina, ryba) i nic zlego sie nie dzialo, to skad nagla fascynacja gotowa ''pasza''?
Stąd, że teraz większość kotów nie wychodzi na dwór, więc nie ma możliwości upolować sobie myszki i zagryźć trawą :)
Gazów nie zaobserowowałam, ogólnie mam wrażenie że masz na myśli jakieś takie najtansze najgorsze karmy typu Whiskas/produkcji Biedronki ;)



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2016-01-12 16:00 przez majka51.

pytanie do kociarzy

12 sty 2016 - 15:55:50

jedn przed czym ostrzegam przed sucha karma bo ona rozwala kotu nerki :( wiec chyba lepiej kupic kawałek wolowiny czy ryby i dawac kotu niz faszerowac go gotowcami z chemia

pytanie do kociarzy

12 sty 2016 - 16:16:07

Cytat
aster
Co to znaczy:"karmy u weta to royal bardzo dobre karmy . " ??
Royal to wcale nie jest taka swietna marka, jest tylko bardzo reklamowany i przez to popularny. Białko zwierzece, które zawierają, jest pozyskane z pierza..
Royal produkuje i karmy bytowe i weterynaryjne (i takie i takie). Co to znaczy:"karmy u weta to royal bardzo dobre karmy"???

Mam doświadczenie w tym temacie i zgadzam się. Royal jest bardzo przereklamowany, a lekarze weterynarii polecają go dlatego, że mają z tą firmą podpisane umowy. Jeśli masz jednego czy dwa koty to nie warto oszczędzać na karmie dobrej jakości. Chyba najlepsza jest Acana.

pytanie do kociarzy

12 sty 2016 - 19:58:25

tu macie pełne zywienie kota :P i nastepnym razem zanim cos zminusujecie to z łaski swojej uargumentujcie dlaczego jestescie na nie :P http://kociarnia.opole.pl/iok/112-instrukcja-obslugi-kota-zywienie-kotow

pytanie do kociarzy

12 sty 2016 - 20:10:13

Cytat
agata74
tu macie pełne zywienie kota :P i nastepnym razem zanim cos zminusujecie to z łaski swojej uargumentujcie dlaczego jestescie na nie :P http://kociarnia.opole.pl/iok/112-instrukcja-obslugi-kota-zywienie-kotow
To teraz przeczytaj to, co napisałaś, i to, co jest w artykule do którego link sama wklejasz. Tak nawiasem tfurcy tego portalu powinni zainwestować w korektę :D

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

Bru ponad 10 lat czeka na dom...