Pomocy!! Kot złamał ogonek, co robic?

Mój kotek nie wiadomo w jakich okolicznościach złamał sobie ogonek. Jego częśc mniej wiecej od połowy bezwładnie zwisa. Nie wiem co robić. Niby go usztywniłam delikatnie ale czy to coś da nie wiem. Nie mam pieniędzy by pójść z nim do weterynarza. może ktoś ma jakąś dobrą radę. Co chwilkę chodzę i sprawdzam co robi. Daję mu mleko bo jesc nie chce

Jak on to zrobił biedaczek

Ty byś chciała jeść jakbyś sobie coś złamała?No,chyba tylko weterynarz naprawi mu ogonek.
Po co komu zwierzak jak wie,że nie stać go na weterynarza?Jakby poważnie zachorował też byś nie poszła?

do weterynarza! zwierze to nie rzecz, żeby go reperować w domu! jak się chce mieć zwierzątko to trzeba być dopowiedzialnym

Ty sama raczej nic nie możesz zrobić, idź do weterynarza i to jak najszybciej, może będzie się dało z Nim pogadać, że spiszecie umowę i zapłacisz później, rozumiem, że możesz teraz nie mieć kasy, ale zwierzak cierpi :/

Biegiem do weterynarza, bo on CIERPI!

Cytat
dootii
Ty byś chciała jeść jakbyś sobie coś złamała?No,chyba tylko weterynarz naprawi mu ogonek.
Po co komu zwierzak jak wie,że nie stać go na weterynarza?Jakby poważnie zachorował też byś nie poszła?

Cytat
dootii
Ty byś chciała jeść jakbyś sobie coś złamała?No,chyba tylko weterynarz naprawi mu ogonek.
Po co komu zwierzak jak wie,że nie stać go na weterynarza?Jakby poważnie zachorował też byś nie poszła?

do weterynarza dziewczyno. ogon jest tak wrażliwy jak np noga !
sama mam kota. złamanie ogona to jest BARDZO poważna sprawa a zaniedbanie może prowadzić do kalectwa, udaru, porażenia kończyn, śmierci. nie żartuje. ogon to niejako przedłużenie kręgosłupa... do weterynarza MARSZEM!

Cytat
Babilonia
do weterynarza! zwierze to nie rzecz, żeby go reperować w domu! jak się chce mieć zwierzątko to trzeba być dopowiedzialnym

Nie chce jeść,za chwilę przestanie się załatwiać i zdechnie!!!
Mój kiedyś zwichnął łapkę ,miał to co wyzej napisałam i zdechł po 2 dniach!
Musisz go zabrać do weterynarza !!!!

Cytat
aneska7589
do weterynarza dziewczyno. ogon jest tak wrażliwy jak np noga !
sama mam kota. złamanie ogona to jest BARDZO poważna sprawa a zaniedbanie może prowadzić do kalectwa, udaru, porażenia kończyn, śmierci. nie żartuje. ogon to niejako przedłużenie kręgosłupa... do weterynarza MARSZEM!

Cytat
Aneetkaaaaaa

Cytat
dootii
Ty byś chciała jeść jakbyś sobie coś złamała?No,chyba tylko weterynarz naprawi mu ogonek.
Po co komu zwierzak jak wie,że nie stać go na weterynarza?Jakby poważnie zachorował też byś nie poszła?

No tak, tylko gdy kot był brany sytuacja finansowa wyglądała inaczej. Nic mu nie brakuje, jeść dostaje... Nie pracuję więc mam związane ręce..nie pisałam po to by zostać wyzwana

Nie wyobrażam sobie tego, załóżmy że Twój facet/matka/córka łamią palec i co? Nie wysyłasz do lekarza bo nie masz pieniędzy?

Ja wiem, że chcesz dobrze, ale wiedz że zwierze czuje tak samo, to żywe stworzenie. Nie pozwól mu się męczyć, to nieludzkie.

Ogon trzeba usztywnić i założyć bandaż, błagam zabierz go do weta.

skąd jesteś autorko wątku?