Cytat
indreamshappy1
kupiłam jej i ona nie chce
no jasne, że nie chce, to jest taki koci niemowlak. Nie bierze się takich zwierząt, to nie zabawki, że się przygarnie maleństwo bo jest fajne, teraz kociak może zdechnąć przez tą lekkomyślność i nieodpowiedzialność.
Opieka nad takim maluchem będzie bardzo trudna, tym bardziej, że nie masz reszty kociątek - maluch może zdechnąć z samotności. Musisz się nim bardzo dużo opiekować, nie ma mowy o zostawianiu go na cały dzień w domu itp. Kup mu specjalną buteleczkę z takim malutkim smoczkiem (w specjalistycznym zoologu, albo w sklepie z zabawkami), karm go specjalnym mlekiem dla kociąt z tej butelki. Mleko musi być ciepłe, ale nie gorące. Zawiń malucha w miękki kocyk i go nakarm, na początku nie będzie umiał pić, ale się nauczy. Po jedzeniu pomasuj mu brzuszek (koniecznie!!), żeby mu się dobrze trawiło. Musisz go dużo przytulać i głaskać, żeby nie czuł się samotny i odtrącony, bo zdechnie. Najlepiej by było, jakbyś przygarnęła jeszcze jednego kociaka, bo takie maleństwa nie mogą się wychowywać same. Około 2 miesiąca, albo trochę wcześniej możesz zacząć dawać mu stały pokarm, sam załapie jak ma to jeść. Naucz go też korzystania z kuwety, jak tylko zacznie chodzić po domu (wrzucasz malucha do kuwety, sam się reszty nauczy). Uzbrój się w cierpliwość, bo to nie będzie łatwe zadanie.
I zapamiętaj sobie - to nie są malutkie zabaweczki, tylko żywe zwierzęta, nie odbiera się ich od matki za wcześnie.