Problem z kociakiem

Witam

Mamy w domu małego kociaka około 4 miesięcy. Jest cudowny , załatwia się do kuwety , bawi sie , skacze , mruczy. No cud malina dosłownie.
Jak to mały kociak czasem coś nabroi np. przekopie doniczkę , albo pogryzie kwiaty , ale to nie problem.
Otóż moim problemem , przez który spać nie mogę jest to ,że on rano łapie na mnie agresora i nie wiem czemu. Nic złego mu nie zrobiłam , ani razu go nie ukarałam ( od tego jest mój facet ) daje mu jeść , przytulam , bawię się z nim , śpi tez przy mojej głowie , ale zawsze rano odbija mu w moja stronę. Potrafi mnie obudzić wbiegając na łózko i sprzedając mi płaskiego prosto w twarz. Zaczyna mnie lizać po czole a potem nagle gryzie po policzkach i drapie. Jak go zrzucam z łózka lub podniosę głos , kładzie uszy i jeszcze bardziej się wkurza.
Przecież nie pójdę z nim do kociego psychologa bo to dla mnie głupota i strata czasu ( 100 zł za godzinę o_O czytałam o tym w necie). Chciałabym to jak najszybciej wykorzenić jak jeszcze jest mały bo jestem w ciąży i boję się po prostu ,ze takie coś mógłby zrobić dziecku, a wtedy od razu ma bilet wylotowy z domu.
Miałyście taki problem z kotem ??? to gryzienie i drapanie jest strasznie irytujące - i dlaczego ja ??? W dzień i w nocy traktuje mnie jak swojego kompana mruczy , łasi się a rano takie coś ....

Dla mnie koty to bardzo dziwne zwierzęta także nie wiem

Kurczę od zawsze mam w domu koty i bardzo je lubię, ale nie mam pojęcia co zrobić z Twoim problemem, bo nigdy o czymś takim nie słyszałam. A próbowałaś np. jak zaczyna Ciebie gryźć po prostu go odkładać? Nic nie krzyczeć, tylko z uporem maniaka wyrzucać go z pokoju, czy coś podobnego. Może w ońcu coś zrozumie i przestanie tak robić?

Nie pomogę Ci, ale czytając Twoja wypowiedz uśmiech pojawił mi się na twarzy, ponieważ Chciała bym zobaczyć malutkiego wkurzonego Kotka

koty już takie są, mają zmienne humory :p nigdy za nimi nie dojdziesz... kot jest młody, ma dużo energii chce się bawić.

haha mój jak był mały tak samo robił ;p lizała po twarzy.. podgryzała... stopy gryzała i drapała ;p po prostu bawić się chciała ;p

Takie są koty, szczególnie jeśli Twój jest mały. One całe życie mają tyle energii rano więc po prostu musisz się przyzwyczaić

Cytat
klasiula
koty już takie są, mają zmienne humory :p nigdy za nimi nie dojdziesz... kot jest młody, ma dużo energii chce się bawić.

raz jak mój facet go odkładał z łózka co chwilę to kot się wkurzył ,ze nie może wejść poszedł na jego stronę łózka i zrobił mu kupę prosto pod nosem.Tak się skończyły nauki " brak kota w łóżku " .

Teraz np. lezy sobie koło mnie i mruczy a wiem ,ze rano znów mnie zleje :/
te jego ranne jazdy nie wygladaja na zabawe tylko raczej na objaw szczerego wrodzonego bycia wrednym z rana :/

jeśli chodzi o "załatwianie się" to na mnie nigdy nie zrobiła.. ale pogryzanie drapanie lizanie to owszem ;p

Uśmiałam się czytając Twój wątek.
Ale rozumiem Cię, że dla Ciebie może to wcale nie być takie zabawne.
Od zawsze miałam kociaki, ale szczerze mówiąc pierwszy raz spotykam się z takim zachowaniem kotka. Jest mały, może z tego ,,wyrośnie'' ? Póki co musisz cierpliwie go ,,odtrącać''.

Mój kot tak miał, ale teraz jakby trochę spokojniejszy. Dlaczego Ty, bo Cię lubi na swój koci sposób

On pewnie po prostu próbuje Cię obudzić, bo już nie śpi. Spoko - jak urodzisz to dziecko będzie to robić za niego ;]

A co do tej kupy - gdzie macie kuwetę? Może w łazience i zamknęliście drzwi, a on się dopominał?

Może się z nim nieumiejętnie bawisz np w chowanego albo w cos przy czym Cie goni i atakuje?
miałam koty i zauważyłam,że po takich zabawach traktuja ludzi jak "koty" dosłownie i maja głupie zabawy typu gryzienie i drapanie
przestaliśmy "draznić" je w ten sposób a dalismy do zabawy drapaki,myszki i piłeczki i koty zrobiły się łagodne i bez agresji

i uwazam,że Twój facet nie powinien karać kota(jesli mowa o karze fizycznej)
koty doskonale rozumieją słowo "nie wolno" bez użycia przemocy tylko potrzeba konsekwencji bo jak kazdy maluch bedzie sprawdzał ile mu wolno

Myślicie ,ze jak już dorośnie do kastracji to może po niej mu przejdzie ???
Kot nie dostaje klapsów tylko psika z wody jak grzebie w kwiatach , ale i tak zazwyczaj nietrafionego bo jak tylko widzi,ze mój P. wstaje to ucieka gdzie pieprz rośnie. Jak P. siada z powrotem na kanapie to ten szczurek wraca i robi to samo. Czasem człowiek ma ochotę dać mu w dupę , ale ja nie toleruje przemocy wobec zwierząt dlatego szukam innych rozwiązań na jego jazdy.