Akryle,żele czy naturalne?

Dziewczyny mam pytanko jakie paznokcie najbardziej wam odpowiadają ?akryle, żele a moze jednak naturalność na pierwszym miejscu ?ile wydajecie na paznokcie i co jaki czas lecicie do kosmetyczki

ja kocham akryle, zele jakoś mi nie podchodzą...
biegam do kosmetyczki średnio co 4-5 tyg.
wydaję 70zł

Hm. ja mam naturalne, krótkie paznokietki.
maluje je codziennie odżywką. czarami mam jakiś różowy ciemny lub inny kolorowy lakier.

naturalne zdecydowanie.

nie muszę się martwić, że nie zdążę do kosmetyczki. nie wydaję na nie dodatkowej kasy. dbam sama i mam z tego satysfakcję. i chyba wyglądam lepiej, niż niektóre panie ze sztucznymi drapakami

ja stawiam na naturalnosc do tego jakies zwariowany lakier i jest super

Ja wole akryle.I szczeze mowiac moje klientki tez wola akryl niz zele.

Ja kocham żele, ale mam znajome, które "prowadzą ten biznes" więc mam taki jakby.. upust na stałe;-) I wydaję tylko 30 zł;-)

Ja mam naturalne dłuugie dość paznokcie. Mam ten + że kompletnie mi się nie łamą :]

Cytat
juduska
Ja mam naturalne dłuugie dość paznokcie. Mam ten + że kompletnie mi się nie łamą :]

Cytat
modneciuszki
Ja wole akryle.I szczeze mowiac moje klientki tez wola akryl niz zele.

naturalne, nie biegam do kosmetyczki, wydaje tyle co na jakis lakier/odzywke czasem ;-)

moze gdyby moje naturalnie paznokcie nie były "przykrótkie" bym nie dawała robić akryli jednakże jest zupełnie inaczej... są bardzo krótkie i bardzoooo wolno rosną a na dodatek jak juz osiągnać długosc jakiej pragnę "złamanie"paznokcia jest nieuniknione.

a jak u was w mieście dziewczyny noszą przeważnie "sztuczne" czy preferują naturalne ?
u mnie pół na pół

Cytat
majorka89

Cytat
modneciuszki
Ja wole akryle.I szczeze mowiac moje klientki tez wola akryl niz zele.

jaka jest cena pazurków u Ciebie?

Akryle, robię sobie sama, a zrzucam je, kiedy mi się znudzą

Ja robię i akryle i żele i sama nie mam preferencji. Jedno i drugie jest super Naturalne pazurki bardzo lubie, ale moje wolno rosną (na zdjęciu 3- tygodniowy odrost) i łamią się, jak tylko wyjdą za opuszek