Blog o dietetyce i gotowaniu

Witam Was moje drogie.. Przychodzę do Was z pytaniem. Właśnie założyłam bloga dietetyczno/gastronomicznego i chciałabym się od Was dowiedzieć jakie macie najczęstsze pytania dotyczące tych działów na które chciałybyście odpowiedzi i porad? Chcę by blog był bardzo poradny dla czytelniczek.

daj linka do bloga

www.dietetyczna-iluzja.blogspot.com

lecz podkreślam - dopiero założyłam go i analizuję z jakimi problemami najczęściej się borykacie. Z zawodu kucharz i dietetyk, więc poprzez tego bloga chcę pomóc Wam kobietą chudnąć - w zdrowy i smaczny sposób.

ja kocham przepisy dietetyczne, teraz korzystam z mojanowafigura.pl/przepisy ale przyadlo by sie cos nowego kocham ta stronke ale trzeba zmian mi! wiec przpeisy wrzucaj

Po pierwsze zmień tlo, bo przeczytalam kilka linijek i zaczely mnie oczy boleć bo wszystko sie zlewa nic nie widac a to od razu odstrasza jak sie nie da przeczytac

Cytat
julcia1109
Po pierwsze zmień tlo, bo przeczytalam kilka linijek i zaczely mnie oczy boleć bo wszystko sie zlewa nic nie widac a to od razu odstrasza jak sie nie da przeczytac

To może inną czcionkę zmienię na bardziej wyraźniejszą i większą ?

tło musi być gładkie, nie da sie czytac tekstu na tle w jakaś koronke;/ tego sie naprawde nie da czytac bo bola oczy

Jeżeli chodzi o przepisy to chcę zrobić tak że ze zwykłego przepisu pokażę jak zamienić pewne składniki (i dlaczego) by danie było lekkie, dietetyczne i mało tuczące
A kochane co sądzicie o preparatach przeznaczonych dla osób odchudzających się? Szykuję nowego posta i jestem ciekawa jak się on przyjmie

Cytat
jestemaniolkiem
www.dietetyczna-iluzja.blogspot.com

lecz podkreślam - dopiero założyłam go i analizuję z jakimi problemami najczęściej się borykacie. Z zawodu kucharz i dietetyk, więc poprzez tego bloga chcę pomóc Wam kobietą chudnąć - w zdrowy i smaczny sposób.

A więc dla mnie największym problemem jest przyrządzanie posiłków, brak czasu, zdolności kulinarnych i pomysłu na coś 'fit'. Na dodatek często w przepisach znajdują się ciężko dostępne składniki (np rozne rodzaje mąk), mieszkam w miasteczku i ciężko coś zdobyć.

Miloby bylo poznac jakies latwe, szybkie i smaczne przepisy dla odchudzających się. Obiady, kolacje, śniadania, przekąski..

Nie wiem czy to też jest w zakresie Twojego fachu, ale mnie najbardziej interesuje jak się motywować by przestrzegać tych zasad. Znać to pewnie większość babek je zna, tylko duża część ma problem by w nich wytrwać. Tylko to już chyba sprawa psychologa

mi też się bardzo podoba ten blog,szczególnie lubię oglądać przygotowania potraw step by step

Dziękuję, że mi to napisałaś teraz wiem, że najlepiej będzie pisać krok po kroku co i jak przyrządzać. A z motywacją i ciekawymi i prostymi przepisami właśnie zacznę robić posty Niestety ja też mam problem ze zdobyciem składników pełnoziarnistych, bo jestem ze wsi. Lecz ja przeważnie raz w tygodniu idę do Pani która prowadzi sklep i proszę ją by mi tyle i tyle zamówiła danego produktu, ale wiadomo to zależy jakie ma się również kontakty z takimi ludźmi Niektórzy nie chcą pomagać i nie akceptują "zdrowych" składników.
Jeżeli chodzi o motywację to ja na przykład w Poznaniu mam grupę kobiet, które wspólnie się motywują w diecie, wspierają, spotykają i razem jadają obiady a kobiety w ogóle się nie znały dopiero jak zaczęłam zbierać kobiety na ćwiczenia i biegi by schudnąć i ujędrnić ciało to się poznały, rzuciłam pomysł i same się nakręciły ja im podrzucam przepisy a one wspólnie gotują

Ja bym chciała zobaczyć rozpiskę całego dnia co jeść by schudnąc

"a bynajmniej by nie było to nudne"

I już dostałam po oczach.
Ziemniaki polane sosem na śmietanie i kostce bulionowej nie są ani zdrowe ani dietetyczne - przykro mi.

Poza tym - fajne są przepisy krok po kroku ze zdjęciami, ale każdy przepis musi mieć podane składniki w podpunktach, bo po pierwsze nie każdemu się będzie chciało to czytać w całości, a po drugie tak łatwo coś pominąć.

No i to w sumie na tyle.


Aha i ze szklankami mleka się nie zgodzę - nie dość, że kupne mleko jest wątpliwej jakości, to jeszcze większość nie toleruje laktozy, za czym 2 szklanki mleka = sraczka. No i jest to produkt zwierzęcy - jeśli chodzi o ilość białka i wapnia, jest wiele roślinnych zamienników - zazwyczaj lepszych wartościowo. No i nie wiem czemu miałoby służyć picie dwóch szklanek mleka dziennie?
Jogurt o obniżonej zawartości tłuszczu zazwyczaj zapchany jest większą niż normalnie ilością skrobi albo mleka w proszku, trochę lipa, ogólnie mniej tłuszczu = więcej węgli [chyba, że robi się domowy jogurt, to ok].