A ja mam ją ok miesiąc, uzywałam wcześniej Remington S1051 (starszy modl) okrągłe płytki idealna do loków, turmalinowe nakładki i nie elektryzoała włosów, nie niszczyła końcówek tzn nie paliła. Rewelacja, niestety mi się popsuła i z gwarancji oddali mi kasę. Kupiłam shine therapy bo opinie super cudowne i się...zawiodłam. Zapach jaki wydziela i pozostawia na włosacch mi ewidentnie przeszkadza, dwa to to, że mam wrażenie ze jest gorsza od najzwyklejszej za 15zł, włosy wciągają się gdzieś w płytkę tzn te szparki, napisy z niej to zmyły sie po dwóch nagrzaniach więc wygląda jak stara a do tego ELEKTRYZUJE WŁOSY. Uzywałam już kilka prostownic i po najtańszej nie miałam tego problemu a teraz ciągle włosy "w powietrzu". Jestem zdecydowanie na nie.