Włosy po chemioterapii.

Cześć dziewczyny.

Otóż jestem niecały rok po przeszczepie szpiku,mój problem to włosy....
Jak wiadomo przy chemioterapii włoski mi całkowicie wypadły.Po przeszczepie dopiero po 3 miesiącach zaczęły "kiełkować",i zamiast bujnej fryzury mam cienkie siano na głowie.Używam obecnie olejku rycynowego (żeby je choć troszkę wzmocnić),ponieważ moja hematolog nie pozwala mi nic z nimi na razie robić.
Nie wspomnę już o tym jak bardzo chciałabym zafarbować moje 4cm piórka,ale tez jest to niewskazane.
Proszę Was kochane o jakieś pomysły ,jak można ozdobić takie krótkie włosy? Czy któraś tez jest po chemioterapii i ma podobny problem? Idzie wiosna,czas zdjąć czapkę,aż się boje........
Czuje się zupełnie nieatrakcyjna Dodam ze mam 35lat Pozdr Monika

Jest dużo fryzur dla krótkich, cienkich włosków, ale myślę, że najlepiej będzie dać im odrosnąć i trochę się odbudować Jeszcze rok-dwa i będą długie i mocne. Wzmacniaj się od środka, może pij drożdże? Bardzo poprawiają kondycję włosów i przyspieszają porost.

Na razie może jakieś ładne wiązanie apaszek na głowie? To odwróci uwagę od włosów na razie dość słabych... Nie chodzi mi o całkowite zasłanianie głowy, a cos w stylu pin-up ? bardzo ładne są niektóre wiązania

kochana, polecam Ci codziennie rano pić biostymine - kupisz ją w ampułkach a aptece bez recepty, codziennie na czczo 1 ampułkę kosz 15 zł
poza tym stosować maskę wzmacniającą hennawax - również w aptece kosz 22 zł
do tego codziennie Galacet saszetki do rozrobienia z wodą pij codziennie regularnie koszt za 21 saszetek do 50 zł ale na prawde efekty są super, poza tym len do picia na ciepło z wodą... a co do farbowania możę poczekaj jeszcze chwilkę mam nadzieję że pomoże Ci to pozdrawiam!

Ja też myślę,że opaski z jakimś kwiatkiem kokardką takie nie zupełnie dziecinne dadzą radę

Dzieki dziewczyny za porady,kupiłam odżywke wax.Pani w zielarskim poleciła mi naturalna farbę do włosów,chyba się zdecyduje na koloryzacje,mam nadzieje ze poczuje się lepiej

ja wlasciwie się mało znam na odżywkach, ale życzę zdrowia dużo dużo

moze pomyslisz o mezoterapii iglowej na skore glowy ? po paru zabiegach efekt rewelacyjny

moze spróbuj wcierek?
Np : jantar, ale tez dużo dziewczyn zachwala wcierke z kozieradki którą sie robimy samemu .
Pozdrawiam i zycze zdrowia

jakieś ładne chustki na głowe, apaszki, bandama? odżywka WAX może pomoże poprzeglądaj strony na internecie, jakies inspiracje krókich fryzur na pewno coś znajdziesz! ja życzę Ci szybkiego powrotu do zdrowia i szybko rosnących włosków hehe

widziałam w przychodni onkologicznej młodą dziewczynę, miała na głowie chustkę, ale była umalowana a nie jak większość kobiet biała, makijaż też dużo daje, ale pewnie o tym wiesz. Dużo zdrowia życzę!

W filmie "lejdis" Korba nosiła na głowie super "turbany" - nie wiem jak to określić, w każdym bądź razie wyglądało bardzo fajnie i na wiosnę i lato jak znalazł

Noszenie cały czas chustek i czapek na głowie też osłabia delikatne, ledwo odrośnięte włoski. Dlatego poleciłabym zrobić jak już kilka dziewczyn wspomniało- chustę w stylu pin-up i odżywkę- maskę henna wax- ale kup tą oryginalną, jest polecana do włosów i skóry głowy po chemioterapii.
No i pewnie jak się ładnie umalujesz, to też będziesz się lepiej czuła Ja przez to nie przechodziłam, ale obserwowałam swoją mamę- zawsze miała cieniutkie włosy, a po chemii tragedia. Ale trochę podhodowała, "nakarmiła" maseczką, a jak były wystarczająco długie udała się do stylisty na cieniowanie i od razu lepiej wyglądała

EDIT:
Nie doczytałam, że już kupiłaś wax'a Życzę powodzenia, odkrywania siebie na nowo, lepszego samopoczucia i przede wszystkim przegonionego paskudztwa!

Dostaję dreszczy, gdy czytam takie wątki. Kochana gratuluję wygrania z chorobą ! Włosy to tylko kwestia czasu Zafarbuj włoski farbą naturalną, z pewnością poprawi Ci to nastrój Wejdź na mój blog, może nie ma tam porad na temat pielęgnacji włosów po chemioterapii, ale znajdziesz podpowiedź jak o nie dbać

skoro nie możesz nic zrobić z włosami, to może tabletki? Polecam Vitapil.
Ja bym sobie kupiła perukę jakąś...
chociaż nie widziałam cię, może dobrze ci w krótkich włosach tylko trzeba je jakoś wystylizować?
A może wizyta u dermatologa? Może coś na szybszy porost włosów?