włosy do pasa ? osiągalne ?

Cytat
gala-gradiva
No to chyba trochę nielogiczne, że z jednej strony twierdzisz, że są zdrowe, a z drugiej, że Ci powypadały przez chorobę... Ale - Twoja sprawa.

nie koniecznie ... choroba którą wyleczyłam rok temu nie ma już obecnie wpływu na stan moich włosów . a to ze rok temu były w mega tragicznym stanie i prawie w ogóle ich nie było to już inna sprawa

AHAAAAA, czyli mam rozumieć, że wszystkie włosy Ci odrosły od zera od tamtego czasu? A skoro tak, to czemu ciągle są rzadkie? Zdrowe włosy powinny być odżywione, gęste. Twoje nie są. Ale jeśli sądzisz, że są zdrowe i nie chcesz słuchać dziewczyn to dobrze i życzę Ci powodzenia w zapuszczeniu w rok do pasa. Gdybyś zechciała zmienić zdanie to może miałabyś na to szanse.

Pozdrawiam

Cytat
gala-gradiva
AHAAAAA, czyli mam rozumieć, że wszystkie włosy Ci odrosły od zera od tamtego czasu? A skoro tak, to czemu ciągle są rzadkie? Zdrowe włosy powinny być odżywione, gęste. Twoje nie są. Ale jeśli sądzisz, że są zdrowe i nie chcesz słuchać dziewczyn to dobrze i życzę Ci powodzenia w zapuszczeniu w rok do pasa. Gdybyś zechciała zmienić zdanie to może miałabyś na to szanse.

Pozdrawiam

kto powiedział że od zera ?? nie byłam całkiem łysa . !!
niewypadły mi wszystkie włosy , miałam łyse miejsca w których nie było faktycznie włosów .. między innymi pod spodem , i to tez nie wszystkie .. połowa włosów u dołu jest bardzo krótka i dopiero odrasta .
''gdybyś zechciała zmienić zdanie..''
co masz na myśli ? dbam o włosy jak nikt inny . stosuje wszystkie naturalne maseczki, wcierki, delikatne szmpony, laminowanie, olejowanie, nie prostuje, nie kręce, nicz nimi nie robię . więc nie mów mi że o nie nie dbam , bo to nieprawda .
i prosze, nie drwij ze mnie, bo to było tylko moje pytanie skierowane do was . uważacie że nie urosną . okej, w takim razie nie urosną .

Cytat
LatoNaKombajnie
Nie wiem czy dasz radę, nie widzę zdjęcia, a włosy do pasa są po prostu brzydkie i nie wiem komu się to podoba.

No więc skoro nie byłaś całkiem łysa, tylko włosy przeszły chorobę stosunkowo niedawno to znaczy, że prawdopodobnie noszą jeszcze jej znaki...

Przede wszystkim dieta a nie wcierki i laminowanie.

Cytat
gala-gradiva
No więc skoro nie byłaś całkiem łysa, tylko włosy przeszły chorobę stosunkowo niedawno to znaczy, że prawdopodobnie noszą jeszcze jej znaki...

Przede wszystkim dieta a nie wcierki i laminowanie.

możliwe ..ale ja zawsze uważałam ze włosy które są zniszczone powinny być rozdwojone,matowe, szrostkie. a moje nie są.
a na diecie jestem od 10 roku życia . i to nie takiej 'dla schudnięcia' także spokojnie,odżywiam się zdrowo

Ja zapuszczałam 3 lata ,bez żadnego Fryzjera)

"zdrowe" włosy przed:
przed

zdrowe włosy po:
po

Ta sama osoba.
ZDJĘCIA NIE MOJE, PRZYKŁAD.

Zdjęcia się nie otwierają...

mi w 3 miesiące by takie urosły ale wcale się z tego nie ciesze, musze często obcinać bo nie lubię włosów dłuższych niż do łopatek

Oj nie wiem, mi powoli rosną włosy, w sumie przez rok zapuszczałam na wesele i urosły mi chyba 8cm

Cytat
fullsolareclipse
mi w 3 miesiące by takie urosły ale wcale się z tego nie ciesze, musze często obcinać bo nie lubię włosów dłuższych niż do łopatek

szczęściara

Cytat
gala-gradiva
"zdrowe" włosy przed:
przed

zdrowe włosy po:
po

Ta sama osoba.
ZDJĘCIA NIE MOJE, PRZYKŁAD.

Zdjęcia się nie otwierają...

ale mnie nie obchodza innych włosy ..
kiedyś też miałam piękne bujne loki ,równej długości .
próbuje ci powiedzieć że miałam tyle przykrych rzeczy na głowie że w obecnym stanie dla mnie są zdrowe.końcówki nie kruszą się, więc rosną..
sukcesywnie bd ścinać te cienkie stronki . ale nie ma nic co bym mogła sobie zarzucić jeżeli chodzi o pielęgnację .. jedyne co moge teraz zrobić to czekać .

Nie ma szans, tu muszę cię zmartwić. Włosy masz bardzo cienkie na końcach, wycieniowane i niedyscyplinowane(czytaj-delikatne). Musiałbyś ściąć włosy do ucha, po pół roku drugi raz na ta samą długość by je wyrównać. A potem już długa droga cierpliwości i intensywnej pielęgnacji, która może trwać zarówno 2 jak i 4 lata. Bo wszystko zależy od siły włosów i ich odporności na czynniki niszczące, jak i od najważniejszego-szybkości wzrostu, który waha się między 0,5 - 2 cm na miesiąc, zależnie od uwarunkowań genetycznych danej osoby. Także za rok będziesz mieć włosy co najwyżej za łopatki i z średnią grubością...ale wg mnieważniejsze by były zdrowe, a krótsze, a nie długie i pokruszone mysie ogonki

Nie ma szans. Ja zapuszczam od 4 lat mając takiej długości jak Ty i jeszcze trochę mi brakuje. A w cud odżywki nie wierze.

mi dopiero w 3 lata urosły włosy do pasa,bo wcześniej byłam ścięta na chłopaka,a muszę zaznaczyć,że włosy rosną mi bardzo szybko.

Cytat
slodkastokrotkaa
nie ma szans, żeby w rok tyle urosły.