Witam.Od 3tygodni mam problem z wypadaniem włosów,zauważyłam że zaczyna ich wypada coraz więcej,miałam problemy z wypadaniem jakiś rok temu byłam z tym u dermatologa przepisał mi Loxon5%, tabletki z cynkiem i szampon jakieś tam efekty były po 2 miesiącach stosowania bo stały się mocniejsze, jednak dalej nie dokońca problem minął zafarbowałam włoski na brąz ponieważ od kilku dobrych lat ciągle je rozjaśniałam i to mógł byc cały problem.Jednak po farbowaniu od tak włosy przestały mi wtedy wypadac jak zwykle podczas mycia głowy leciały garściami były wszędzie to po koloryzacji nagle wychodziło ich po myciu może z 5 nawet nie.Jakieś 6 miesięcy miałam kompletny spokój byłam zachwycona włoski rosły,zrobiły się długie,mocne i co nie wypadły a później znowu po tych 6miesiącach po myciu miałam ich coraz więcej na ubraniach i tak sobie pomyśliłam zafarbowałam raz pomogło jestem wręcz pewna że pomogło farbowanie nie leki bo stało się to szybko jak zahamowało farbowanie wypadanie,wiem ze może mnie ochrzanicie że nie prawda że koloryzacja pomogła bo to działa odwrotnie farba niszczy włosy wiem rozumie ale u mnie zadziałało to w drugą stronę.No i do rzeczy znów zafarbowałam był święty spokój przez 3miesiące nie wypadały było super a teraz po tych 3miesiącach lecą znowu;/ może nie aż tak bardzo ale dziennie nonstop widzę że wypadają podczas czesania,mycia,ogólnie wystarczy że lekko ręką sobie je przczeszę to oczywiście już wypadają za każdym razem po jednym;/nie wiem czym to idzie badania ogólne mam prawidłowe,biorę cynk w tabletkach od 3 tygodni jednak kuracja trwa 50dni,narazie poprawy nie ma, może ma wpływ na to przełom jesienny bo jak to mówią lecą liście lecą i włosy właśnie w tamtym roku też tak miałam że w tych miesiącach wypadały na potęgę sama nie wiem.Zastanawiam się czy ich znowu nie zafarbuje już 2 razy farbowanie mi pomogło zatrzymało. A wy też macie problemy z włosami może to faktycznie zbliżająca się jesień taki ma zły wpływ na nie? Pozdrawiam was;D