włosy ZROZPACZONA POMOCY!;(

Witam.
Mam ogromny problem.
Mam naturalnie średni brąz, przez 2 lata farbowałam na bardzo ciemny kolor, prawie czarny.
Zachciało mi się powrotu do naturalnego koloru. Nie chciałam rozjaśnić, więc kupiłam dekoloryzator effastor w sklepie fryzjerskim.
Było to jednak gorsze niż rozjaśniacz... Jak ściągnęłam czepek to aż poszła para.
Nie zdekoloryzowało mi włosów tylko rozjaśniło nawet do blondu, miejscami rude i brąz.
Po nałożeniu farby z pallete mam siano. Dodatkowo moje włosy są brązowo-rude. Troche lepiej, ale i tak tragedia.
Moje pytanie - jaka farba najlepiej wyrówna kolor? I czy dalej dążyć do brązu czy kupić jakąś ciemną?
W drogerii są farby za 30zł z loreala, czy one są lepsze?
Drugie pytanie: jak pozbyć się tego siana?
Mam grube włosy, więc to siano daje podwójny efekt
Mam zamiar zrobić sobie maskę z jajka i olejku rycynowego oraz zakupić WAX. A po następnym farbowaniu podciąć końcówki. Znacie jakieś lepsze metody.
Proszę o pomoc.

może lepiej iść do fryzjera,niż kombinować samej?

Nie mam zaufania do fryzjerek, po tym jak kiedyś po farbowaniu u jednej wróciłam do domu z czarnymi włosami i rudymi odrostami.

oj tak to jest jak się samemu chce rozjaśnić włosy farbowane na czarno
poza tym dekoloryzatory to ściema- rozmawiałam z fryzjerkami, każda mówi, że to to samo co rozjaśniacz i tak samo niszczy włosy.

co do odzyskania kondycji- polecam podcięcie i używanie maski mlecznej kallos, jest tania a czyni cuda. olejek rycynowy też pomoże i jeśli do tej pory stosowałaś prostownice to na jakiś czas się z nią przeproś.

co do wyrówniania koloru to fryzjer już nic nie pomoże , co najwyżej musiałby znowu rozjaśniać, więc kup sobie farbę- wellaton dobrze kryje, najlepiej w odcieniach średnich brązów, żeby znowu nie wyszły czarne.

powodzenia

na pozbycie się siana to wiem,że można końcówki podciąć i odżywka z matrixa poamaga.i tak jak koleżanka wyżej napisała -prostownicę tzreba odstawić na jakiś czas,jesli uzywasz.

kup sobie maske mleczną na to siono i jedwab napewno pomoże wygładzi i rozczesuję się lepiej.powodzenia

Miyuki Dzięki za rady
A wie może któraś po ilu farbowaniach wyrównam ten kolor?

nigdy nie farbuj włosów farbami palette, podobno to najbardziej niszczące włosy farby na naszym Polskim rynku!! używaj Waxa, olejek rycynowy też jest ok, ja po takich akcjach kupiłam maskę z kerastase, niestety ceny tej firmy są przerażające ale efekt naprawdę piorunujący. I uważam,że tak, farby Loreala te za 30zł są nieco lepsze <jak dla mnie>. Trzymam kciuki!!!

ciężko powiedzieć po ilu, bo to zależy jaką masz różnicę
mnie ostatnio baba tak zmaściła włosy, że wyrównanie uzyskałam dopiero po ścięciu włosów, ale to z mojej winy, poszłam do niesprawdzonego fryzjera.

jeżeli nie jest to straszna różnica to już po tym farbowaniu powinno być ok, a po następnym się w miarę wyrówna

A miałam takie ładne włosy
Jeżeli jakimś cudem uda mi się wyrównać ten kolor albo wrócić do naturalnego to już nigdy żadnych eksperymentów
No w sumie cięzko określić czy duża różnica.
Trochę jak pasemka;p
Trochę ciemnego rudego, trochę jasnego rudego plus brąz.
I teraz nie wiem czy lepiej położyć ten brąz, który mam na głowie czy ciemniejszy, żeby lepiej wyrównał.

Co to był za dekoloryzator? Za nic nie uwierze, że zniszczył Ci włosy czy coś. Mogło pojawić się siano, bo w końcu ściągnęłaś kolor, ale z czasem włosy się unormują. Co do rudego koloru - tak zawsze jest na początku, później włosy ciemnieją i nabierają ładnego, naturalnego koloru - przynajmniej ja tak miałam.

Co racja to racja,na zniszczone włosy nawet najlepsze maski nie pomogą.
Ale jest kilka sposobów żeby poprawić stan włosa.Polecam ci l-cysteine na włosy jest ona w postaci białego proszku,mieszam ją z wodą i spryskuję tym roztworem wilgotne,umyte włosy
No i jeszcze trochę kontrowersyjna metoda,urynoterapia.Dla wielu osób jest to odrażające jak można sobie robić maseczki z moczu ale moja znajoma po nowotworze stosowała ją i włosy szybciej odrastały i były mocniejsze.
Im gorzej coś śmierdzi i wygląda tym lepiej działa tak jak z lekami
A co do farby to polecam alfaparf milano jest trochę droga ale za to działa cuda

Cytat
Miyuki_
poza tym dekoloryzatory to ściema- rozmawiałam z fryzjerkami, każda mówi, że to to samo co rozjaśniacz i tak samo niszczy włosy.

Powinnaś więc zmienić "fachowców", do których chodzisz. Ja nigdy nie poszłabym do fryzjerki, która nie widzi różnicy między dekoloryzacją i rozjaśnianiem.

Cytat
ragazza177
Co to był za dekoloryzator? Za nic nie uwierze, że zniszczył Ci włosy czy coś. Mogło pojawić się siano, bo w końcu ściągnęłaś kolor, ale z czasem włosy się unormują. Co do rudego koloru - tak zawsze jest na początku, później włosy ciemnieją i nabierają ładnego, naturalnego koloru - przynajmniej ja tak miałam.

L'Oreal Efassor
Zniszczył. W internecie jest napisane, żeby trzymać do 55min, w sklepie fryzjerskim powiedziano mi że minimum 35.
Jednak tak mnie parzył, że po 20 zmyłam.
I jest to rozjaśniacz, bo gdyby tylko ściągał kolor to nie miałabym na głowie blondu skoro jestem szatynką...
Tylko na opakowaniu jest napisane, że dekoloryzator.

Cytat
ragazza177

Cytat
Miyuki_
poza tym dekoloryzatory to ściema- rozmawiałam z fryzjerkami, każda mówi, że to to samo co rozjaśniacz i tak samo niszczy włosy.

Powinnaś więc zmienić "fachowców", do których chodzisz. Ja nigdy nie poszłabym do fryzjerki, która nie widzi różnicy między dekoloryzacją i rozjaśnianiem.

Mi też tak kilka fryzjerek mówiło. Jednak tak zapragnęłam powrotu do naturalnego koloru, że nie posłuchałam
A i jeszcze jedno pytanie. Po jakim czasie mogę ponownie pofarbować? Wiem, że na razie jest za wcześnie, bo tylko pogorszę stan włosów. Ale myślicie, że za 2tyg już mogę?
I czy są jakieś dobre suplementy na włosy?