Cześć!
Co do farby, to serdecznie polecam Joannę! Nie martw się na zapas, mi też po pierwszym malowaniu wypadły (dosłownie - pod górnymi włosami spód miałam zupełnie łysy) włosy, a to wszystko "dzięki" Palette :/ jednak nie poddałam się, bo przecież na jedną farbę można mieć uczulenie, a na drugą nie. Także dzięku dermatologowi "odbudowałam" włosy i znów pofarbowałam jak odrosły. Tym razem Joanną. Cudo! Włosy prawie nie wypadały, a tak się bałam.
Hm co do tego rudego, to fakt, był taki czas jeszcze niedawno, że nagle wszystkie zrobily się rude i się zniechęciłam. Tylko ostatnio na uczelni zobaczyłam jedną babkę z rudymi włosami, a miały tak piękny rudy odcień jakiego jeszcze nie widziałam do tego ma ciemną karnację i wyglądała rewelacyjnie! Teraz sama zastanawiam się jak pomalować włosy - czerwień lub rudy. Tylko ciężko będzie znaleźć taki rudy jak u niej, był naprawdę boski... taki mocny, płomienny, może nawet trochę wchodzący w czerwień. Super