tylko do blondynek ;)

witam ; )

potrzebuje rady, tzn szukam farby która rozjasni włoski ciemny blond bez odcieni pomarańczowych !

kolezanka polecila mi syoss 9.1

ale mam dylemat czy próbowac, bo obawiam sie jaki bedzie efkt koncowy ...

pozdrawiam !






jest tutaj ktos
pomoze mi ktos ?

Proponuję najpierw położyć rozjaśniacz 6-8 tonów - wyjdą rude. Na następny dzień nałożyć farbę blond. A następnie kupić dobry szampon odbudowywujacy, odzywkę maskę i jedwab

a ja polecam fryzjera wystarczy, że zrobisz pasemka i już będzie jasno, potem sobie kupisz jasną farbe i będzie ok

garnier nutrisse 100 zawsze używam tej
Ale nakłada fryzjerka

Ja bym sama nie kombinowała ;p już raz rozjaśniałam prawie czarne włosy i bez fryzjera się nie obyło. Sama farba raczej nie pokryje.

najlepiej zrobi to fryzjer, ja nigdy sama nie rozjaśniam włosów

a ja polecam Ci farbę Natura srebrny pył. Jest na prawdę dobra,mimo tego że jej koszt to uwaga...5 zł! Ja mam jasne plond platynowe włosy, ta farba, jeszcze nigdy mnie nie zawiodła. nie zostawia "zółtka" ładnie łapie kolor, długo się trzyma, ja jej używam już kilka lat..miałam wypróbowane duużo farb, palette, garnier, tego syoss tez miałam, swoja drogą nie polecam bo włosy szybko stają się zółte, za kazdym razem wracałam do tej...nawet fryzjer sie dziwił tej farbie..i cenie oczywiście.
Także naprawdę polecam

tylko nie syoss... moja koleżanka nim malowała, nie dość że wyszły jej bardzo żółte to jeszcze ta farba zniszczyla jej włosy

Myślę, że za pierwszym razem nie obejdzie się bez 'rudego' odcienia- ujęłam w cudzysłów, bo to w sumie nie jest rudy... Jeżeli masz naturalny kolor będzie łatwiej. Unikaj rozjaśniaczy... Bo tylko zniszczą Ci włosy. Polecam farby z Londy.

A ja Ci polecam SAFIRA 12/1 - blask księżyca. Sprawdzony w 100 %.

Garnier nutrisse nr 100 jeszcze nigdy nie wyszły mi rude a mam swój kolor włosów bardzo ciemny blond podchodzący pod szatynkę

mi ostatnio mojego chłopaka mama robiła pasemka, jest fryzjerką teraz już nie pracuje w zawodzie. Palette do pasemek 4-6 tonów. Na początku się strasznie bała, bo to palette :/ ale wyszły śliczne, bez odcieni zółci i rudości. Jestem bardzo zadowolona Takie mam teraz jak w lato od słońca rozjaśnione.

pytałam fryzjerki, mówiła że sayos jest do dupy..

Syoss jest dobry, niedawno robiłam i wyszedł mi ładny,jaśniutki blond

polecam Schwarzkopf essential color nr 205 ekstrajasny blond :-)