Nazwa dla Salonu fryzjerskiego

Cytat
mamaszymona

Cytat
razdwapiec
Otwierasz biznes a nie wiesz jak sie za to wziac. Nazwa musi zalezec od tego jakich klientow szukasz. Jesli maja to byc panie ok 30-40 lat majace duzo kasy, wlasne firmy i samochody to przyciagniesz ich nazwami typu Jean Paul CosTam (ze niby elegancki salon, dobrze wyszkoleni fryzjerzy itp). Jesli maja to byc mlode dziewczyny do 20 lat to nazwa typu HairCosTam (po angielsku), a jesli strzyzesz za 20 zl i masz maly salon w malym miasteczku to nazwa typu "Fryzjernia" albo "Salon Mariola" bo jak zobacza Jean Paul to pomysla ze elegancki drogi salon i ich nie stac. Twoja porpozycja jest troche dziwna, pracownia fryzur to brzmi jakos tak artystycznie i pompatycznie, jescze w polaczeniu z art-fryz dziwnie. Ja bym wymyslila jednak cos innego.

Nie wiem czy wiesz ze gdybym chciala uzywac nazwy znanych typu Franck Provost lub Jean Louis David musialabym zdecydowac sie na franchise (franchising) udostępnienie licencji jest płatne, w zależności od umowy formą rozliczenia może być procent od zysków, bądź też konkretna kwota wpłacana w danym okresie rozliczeniowym.
Jak na sam poczatek to ja podziekuje płacic za uzywanie nazwy.,Szukam takiej nazwy ktora bedzie sie kojarzyła własnie z miejscem artstycznym , nazwa typu salon lub zakład tak sie nie kojarzy.Pracownia fryzu jak najbardziej kojarzy mi sie z miejscem w ktorym powstaje cos artystycznego .Zawod fryzjer jest własnie takim artstycznym zawodem.Pracownia fryzur to moj pomysł ,Art-fryz zaproponował moj maz ale osobiscie mi nie pasuje stad własnie wole sie doradzic.Moze własnie cos podpowiecie

Cytat
Madame_eL


Mnie by to przyciagnęło, ale poszukałabym jeszcze jakiegoś imienia baśniowego, albo mitycznego, żeby kojarzyło się z włosami...

Pracownia Fryzur Roszpunka, albo inne tego typu... Ja bym przyszła się uczesać w Roszpunce, bo kojarzyło by mi się z delikatną kobiecością, jak dla królewny, a pracownia brzmi dystyngowanie i intrygująco .

A mnie właśnie wkurzają te nazwy - w całym mieście już fryzjera nie uświadczę.. same studia fryzur i atelier :/ Za wiele się ich pojawiło i niestety przez autopsję sprawdziłam, ze w większości tych miejsc jedyne co jest "ekstra" to ceny.. dlatego jak już mam takie miejsce odwiedzić, to na pewno nie z ulicy (z polecenia i po uprzednim przekopaniu internetu za opiniami dopiero). Na co dzień wolę właśnie niewielki i niedrogi salonik o wdzięcznej nazwie "AGA" (od imienia właścicielki właśnie) w którym za niewielkie pieniądze bardzo miła pani tworzy na głowie coś co fajnie wygląda i czego nie trzeba układać po każdym myciu.

Wymyśl coś delikatnego, kobiecego, ale jednocześnie nie trącącego snobizmem. Bardzo dobry pomysłem jest właśnie Roszpunka, z tym, ze napisałabym jednak Salon fryzjerski Roszpunka.

O tak ;p Roszpunka wymiata ;D
Do tej pracowni to ja bym nie weszła jakoś tak sztywno ;p
Zazwyczaj przekombinowane nazwy świadczą o tym, że w środku niczego "dobrego" się nie dostanie...

Studio fryzur ---taka nazwa mi się zdje że ok

ja ci odpowiem jako zwykła klientka salonu fryzjerskiego, nie zwracam uwagi na to czy ide do salonu "u krysi zosi czy joasi" dla mnie nazwa sie nie liczy tylko jakosc. fryzjer to fryzjer. nazwa nie jest ważna. bardzo czesto słysze rozmowy typu "do jakiej fryzjerki chodzisz? do kasi, ireny, gosi etc." tak samo z kosmetyczkami. nie wymienia się pełnej nazwy zakladu tylko przewaznie imię fryzjerki lub nazwisko

Ten Fryz nie pasuje.
Może wystaw princi polo z nazwą ZAUFANIE (;
A tak sierio nie mam weny na szukanie nazwy teraz, ale życzę powodzenia, na pewno coś Ci wpadnie do głowy albo któraś z szafiar Cię zainspiruje (;

pracownia mi nie pasuje... może lepiej Studio Fryzur ?

"Salon fryzur Kosmyk"

proponuje zamiast pracowni studio fryzjerskie.

Cytat
razdwapiec
Otwierasz biznes a nie wiesz jak sie za to wziac. Nazwa musi zalezec od tego jakich klientow szukasz. Jesli maja to byc panie ok 30-40 lat majace duzo kasy, wlasne firmy i samochody to przyciagniesz ich nazwami typu Jean Paul CosTam (ze niby elegancki salon, dobrze wyszkoleni fryzjerzy itp). Jesli maja to byc mlode dziewczyny do 20 lat to nazwa typu HairCosTam (po angielsku), a jesli strzyzesz za 20 zl i masz maly salon w malym miasteczku to nazwa typu "Fryzjernia" albo "Salon Mariola" bo jak zobacza Jean Paul to pomysla ze elegancki drogi salon i ich nie stac. Twoja porpozycja jest troche dziwna, pracownia fryzur to brzmi jakos tak artystycznie i pompatycznie, jescze w polaczeniu z art-fryz dziwnie. Ja bym wymyslila jednak cos innego.

DIAMOND brzmi ładnie i nie pospolicie

To "fryz" jakoś mi nie pasuje w tej nazwie

to fryz to tak po wiejsku... może Beauty, Paradise, Perfect scissors....

A mnie się właśnie bardzo podoba "Pracownia Fryzur", tak... inaczej.
Sama mam Fabrykę Tipsów i też opinie były różne, ale przyjęło się i wiele klientek mówi, że w końcu coś inego niż "nails"

A tak sobie jescze przypomniałam, że u mnie w mieście jest salon o nazwie Fryzjernia i też zawsze mi się ta nazwa podobała.