ja z kolei nie cierpię się opalać, tzn lubię mieć opaleniznę, ale szybko robią mi się później przebarwienia na twarzy, w dodatku zawsze nawet mimo wysokiego filtru jestem czerwona jak burak na twarzy :/ i dlatego kupuję rózne bronzery. mój ostatni zakup to od Golden Rose bronzing terra powder czy jakoś tak. czy któraś z Was go używała? możecie polecić? mi pasuje, bo jest kilka odcieni do wyboru, wiec mozna sobie do swojej cery dopasować, zakrywa właśnie te nieszczęsne przebarwienia, nakładam go na policzki, skronie, nos i brodę jest lekki i nie tworzy maski- to moje spostrzeżenia. Wy uzywacie bronzerów takich, czy raczej wysiadujecie na słońcu? a może uzywacie samoopalaczy? teraz na rynku pełno wszystkiego jest. do wyboru do koloru