Zimowo - rozstępowo..

Witajcie Kochane

Wiem, ze juz kilka wątków o rozstępach było ale jednak zakładam nowy. Wypowiadajcie sie jak to u Was jest.

Z racji tego ze juz od okresu dojrzewania mam rozstępy na udach (u góry) i po szybkim schudnięciu wewnętrzna strona ud, chciałabym się Was zapytac, jak u Was z rozstępami.

Ja się troszkę krępuje ich, szczególnie latem. Np. Majac krótkie spodenki czy mini musze uwazac zeby nie siadac po turecku bo od razu wiadc białe paski na wewnetrznej stronie ud.

1. Czy posiadacie?
2. Czy bardzo sie nimi przejmujecie? Szczególnie latem.
3. Nosicie dekolty przy rozstępach, lub krótkie spodniczki lub spodenki.
4. No i jak reaguja na nie Wasi partnerzy.
5. No i jak je niwelujecie albo ukrywacie latem, czy moze wystarczy ładnie sie ubrac albo łądnie wygladac zeby odwrócic uwagę od rozstępów.

Ja jestem teraz w ciazy i bardzo sie staram aby nie wyszły mi nowe rozstępy.

Jak tam u Was dziewczyny..?

Jestem szczęśliwą osobą bez rozstępów, dzięki mamo! Nie mam ani cellulitu ani rozstępów i jestem bardzo szczęśliwa. Nigdy nic z tym nie robiłam, to sprawa genetyki no i bladej skóry.

Ja niedawno zauważyłam moje pierwsze rozstępy na udach (olaboga, boję się myślec, co będzie w ciąży), po zewnętrznej stronie, ale na szczęście prawie na biodrach - w krótkich spodenkach ich nie widać.
Nie należę do osób, które w 100% akceptują siebie, a mimo to jakoś mi nie przeszkadzają (może dlatego, że nie rzucają się w oczy). Mąż twierdzi, że gdybym mu nie zwróciła na nie uwagi, to by w życiu nie zauważył.
Więc osobiście jestem zdania, że z dwojga złego: rozstępy i cellulit, wolę mieć rozstępy

Cytat
papilocik093
1. Posiadam po ciąży, a wręcz po.

3. Noszę spodenki, ale takiej długości, aby nie eksponować blizn.


Teraz zaczęłam stosować BIO OIL.

1. tak , po ciąży niestety
2. Mam takie momenty ,że chce mi się płakać jak patrzę na swój brzuch i uda
3. nie eksponuje ich
4. na pewno mu się nie podobają , nie trudno ich nie zauważyć , ale mówi ,że z czasem zbledną.
5. dopiero co mi wyskoczyły , do lata jeszcze daleko więc mam nadzieję ,że do tego czasu będą już blade i mniej widoczne .

Ja rozstępów nie mam, ale jeszcze nie mówię hop. Nie urodziłam dziecka.

Od 5 tygodnia do ostatniego dnia ciazy wylewalam na siebie hektolitry oliwki bambino zeby nie dostac rozstepow, z racji tego ze przytylam 22 kg a podejrzewalam, ze duzo przytyje, bo jadla to na co mialam ochote (za wyjatkiem rzeczy w ciazy zakazanych), chcialam sie zabezpieczyc oliwka, na szczescie w duzej mierze to sprawa genetyki, rozstepow jako tako nie mam, jedynie mialam po 2 kreseczki na posladkach i pod pieersiami, obecnie nie wiem czy zanikly i czy to mozliwe ale juz nie mam

1. Miałam. Jak tylko zobaczyłam je "wyskakują" od razu rozpoczęłam walkę. Nie mam ani jednego.
2. Bardzo się przejęłam tymi czerwonymi zygzakami. Wszystkie porady internetowe kosmetyczka, etc.
3. Nie nosiłam, ale strój kąpielowy na basenie czy coś to tak.
4. Mój facet mnie bardzo kocha i docenia. Nigdy nie usłyszałam od niego złego słowa.
5. Walczyłam, więc wygrałam. W ciąży pomagałam koleżance (tzn. wybrać kosmetyki i jeździłam z nią do kosmetyczki), żeby się ich pozbyła, zanim :"wyjdą". Obie walczyłyśmy w tym samym czasie, ona jeszcze po urodzeniu. Obie wygrałyśmy. Jak kobiety widzą, że im coś brzydkiego wyskaskuje powinny od razu reagować. Porad jest wszędzie pełno, można negocjować stawki u profesjonalistów.

ja mam pod kolanami, po wewnętrznej stronie ale się tym bardzo nie przejmuję, latem noszę krótkie spodenki, nie mam zamiaru kisić się w długich spodniach tylko z powodu kilku białych kresek.
Niestety najbardziej są one widoczne przy opalonych nogach.
Mój mąż nie zwrócił na to uwagi, dopiero jak mu pokazałam, no ale on również ma rozstępy na brzuchu

Cytat
malenka90
Ja rozstępów nie mam, ale jeszcze nie mówię hop. Nie urodziłam dziecka.

W temacie rozstępów podrzucam kilka ciekawych myślę informacji o profilaktyce:

Profilaktycznie należy unikać częstego stosowania diet, ponieważ niedobór cynku i krzemu oraz innych składników odżywczych (przede wszystkim witamin A, E, PP, B5) może skutkować rozstępami. Jeśli dieta jest koniecznością, warto w okresie jej trwania stosować multiwitaminową suplementację. Warto też zadbać o utrzymanie stosunkowo stałej masy ciała, ponieważ nagłe przybranie na wadze powoduje nadmierne rozciągnięcie skóry.

Miejsca narażone na rozstępy (u kobiet ciężarnych szczególnie brzuch, biodra, piersi i uda, u kulturystów klatka piersiowa, obręcz barkowa, ramiona) można pokrywać preparatami kosmetycznymi z zawartością kolagenu, elastyny, witamin i substancji łożyskowych.

Kobiety ciężarne mogą zauważyć rozstępy na granicy drugiego i trzeciego trymestru ciąży, dlatego jak najwcześniej powinny zadbać o profilaktykę. Tutaj wskazany jest masaż powłok brzusznych, który należy rozpocząć w czwartym miesiącu ciąży i kontynuować do zakończenia jej trwania. Masaż trzeba stosować codziennie przez około 15 minut.

Więcej poczytacie tutaj:
http://derma-clinic.pl/usuwanie_rozstepow

najlepsza rzecz na świecie na rozstępy: olejek EUCERIN dostępny w aptece. stosowałam od początku ciąży na brzuch uda i piersi. nie mam ani jednej ryski. warto!!!!!