Opalanie a makijaż

Jako że lato w pełni i zapewne wiele z was korzysta z jego uroków spędzając czas na morzem czy jeziorem, ciekawi mnie jedna kwestia - czy podczas opalania macie na sobie makijaż? Bylam ostatnio nad jeziorem, oczywiście w ogóle nie umalowana, na twarzy kremik z filtrem, do tego miałam związane włosy co by wygodnie było się kąpać i jak widziałam laski obok to było mi głupio. Miały pełną tapetę na twarzy, rozpuszczone włosy i ciągle się poprawiały do lusterka... Jak to wygląda u was? Malujecie się?

u mnie wygląda to tak jak u Ciebie

Tylko krem nawilżający na twarz, ew. lekko rzęsy, bo bez tuszu wyglądam totalnie "łyso" przy oczach. (ale to naprawdę minimalna ilość tuszu, tylko żeby zabarwić)

rzesy wodoodpornym tuszem- zle sie czuje bez bo mam krociutkie rzesy , krem z filtrem bez podkladu

Ja się rzadko maluję, także na plaży tym bardziej chodzę bez makijażu

No po prostu chciały ladnie wygladac

ja też zawsze jak chodziłam to umalowana ale denerwowało mnie to że twarz mi się strasznie świeciła, teraz zacznę chodzić bez bo jeszcze nie miałam okazji wylegiwać się na plaży

Ja bym się bała że mnie wysyfi od słońca połączonego z podkładem jakimkolwiek.
Tusz i kredka, bo bez tego się nie ruszam, a twarzy w wodzie nie zanurzam, natomiast wychodząc z domu z myślą o opalaniu nie nałożyłabym ani grama kolorowego kosmetyku na skórę.

Ja zawsze się stresuję, że się nierówno na buzi opalę jeśli nałożę podkład, więc latem staram się oszczędzać i nie nakładać wcale.
Na plażę się nie maluję, bo jeśli już idę to zawsze z zamiarem pływania i nurkowania, po co mi oczy pandy

Krem z filtrem na twarz, ewentualnie maluję rzęsy tuszem wodoodpornym

Ja jedynie rzęsy i eyeliner. Głowy i twarzy z reguły nie moczę, a bez pomalowanych oczu jakos tak mi dziwnie ;d Oczywiście zdarza się tez totalnie bez malowania. Ale nigdy podkladu ani nic z tych rzeczy, zresztą nawet na co dzień tego nie używam ) Ale duuużo dziewczyn widzę na basenie z pełną tapetą ;d

Haha u mnie to wyglada podobnie. Ja rozumiem, ze chce sie ladnie wygladac, ale przyjsc nad wode w pelnym make upie nie jest dobrym rozwiazaniem, bo tak, czy siak wszystko im splywa z twarzy

nie opalam się często ale jeśli już to nakładam krem z filtrem i już makijażu nie robię. nie widzę sensu raczej.

Niektóre się opalają po to, żeby się opalić, a niektóre... No właściwie nie wiadomo, chyba po to żeby się pokazać. Większej głupoty nie słyszałam niż zakładanie makijażu żeby się opalać A potem wszystko spływa z twarzy... Fantastyczne mają takie dziewczyny toki myślenia.

Albo jak laska jest juz opalona, prawie brąz a tu jasny podkład... Przecież to tak widać ;d