Piekąca skóra.

W tamtym roku w wakacje chodziłam na solarium na ok 20 minut i został mi karnet na 15 minut i o nim zupełnie zapomniałam aż go wczoraj znalazłam w portfelu i postanowiłam skorzystać z niego. Postanowiłam zużyć do końca czyli iść na 15 minut, facet ustawił mi na 18 żeby łóżko się rozgrzało. Niby wszystko ok ale wieczorem trochę zaczęła piec mnie skóra i jest lekko zaczerwieniona. Macie na to jakieś rady?

18 minut? Przecież skórę trzeba przyzwyczaić -.-

18minut ?! Ja się dziwię, że Ty już nie jesteś spalona na czerwono ?!
Przecież to przesada.

Na takie oparzenia najlepsza jest Maść z Wit. A , ale ja się jeszcze dziwie, ze nie trafiłaś do lekarza. W taki sposob w ogole nei można sie opalić tylko spalić !

Rok temu chodziłam na 20 minut raz góra 2 razy w tygodniu i nic mi nie było

o matko ...

Trzeba być totalną kretynką, żeby iść na 18 minut na solarium.. i to jeszcze po dłuższej przerwie -.- ja chodzę na 6-8 minut, a i tak prawie zawsze jestem lekko zaczerwieniona.. Masakra, współczuję Twojej UPIECZONEJ skórze..

ooo matko po takiej przerwie az 18 min? spalilas sie i tyle nic nie poradzisz skóra pewnie zlezie ;p kup jakis krem na poparzenia słoneczne zeby złagodził pieczenie.

głupota z Twojej strony...
jakieś maści kojące może

Nie zejdzie bo mi nigdy nie schodzi. Jest tylko lekko zaczerwieniona. Ale nigdy tak nie miałam

no tak, laleczka....^^

Wogole to ten pracownik solarium tez jakis głupi i nieodpowiedzialny powinnien zapytac kiedy ostatnio sie opalałas i nie pozwolic ci absolutni isc na tak długo. Sama chodze dosc czesto na solarium a przed wakacjami robie sobie dłuższe sesje ale nigdy z marszu na tyle minut.

Miałyście mi doradzić coś na pieczenie skóry a nie komentować to na ile minut chodzę

To ja Ci doradzę (na przyszłość) MYŚLENIE, to nie będziesz musiała się martwić piekącą skórą..

solarium= najgorsze zło dla skóry. juz lepszy samoopalacz....

Moja skóra, mój problem. Może ktoś jakiś krem albo maść doradzi?