Czy naprawdę być jak najchudszą= bycie najładniejszą?

Od jakiegoś czasu trwa mania na noszenie jak najmniejszych rozmiarów (nie mówię o skrajnościach anorektyczkach ;P)
Wiadomo, że dziewczyna nosząca mały rozmiar we wszystkich ubraniach wygląda dobrze. Wszystko na niej ładnie leży itp.
Ale czy naprawdę o to chodzi? Wiadomo, że natury się nie da zmienić, ale nie rozumiem dlaczego jak dziewczyna np. nie ma nóg jak patyki, czy ma szersze biodra, większą pupę itd. jest odrazu przez większość uznawana za "grubszą". Moim zdaniem kobieta powinna mieć krągłości a nie być wieszakiem ;P

Ja bym wolała mieć parę kilo więcej i mieć te krągłości ale niestety za nic nie mogę przytyć

Krągłości górą

na pierwszym zdjęciu jest przepiękna dziewczyna))))))))

Ja mam 164 i ważę 47kg i chciałabym przytyć ;D

ja chciałabym być parę kilko grubsza, ale też nie mogę przytyć.. chociaż ostatnio zaczęłam dość intensywnie ćwiczyć, więc może jakis mięsień mi się zbuduje.. nie podoba mi się natomiast ta nagonka ostatnio na szczupłe dziewczyny i gloryfikowanie dziewczyn pulchniejszych.. nie mam tu na myśli dziewcząt z normalną wagą, ale z widoczną nadwagą.. ostatnio pojawiają się komentarze: dobrze wyglądasz, kobieco, nie to co te wieszaki.. no sorry, ale czy ja kiedykolwiek wyzwałam osobę grubszą, czy z nadwagą od świni na przykład? Nie.. więc niech się skończy nazywanie szczupłych dziewczyn wieszakami, anorektyczkami.. figurze kobiecej mówię zdecydowanie tak- ale kobieca figura to talia, ładna, jędrna pupa, obfity biust, dobre proporcje i zgrabna sylwetka- to, że ktoś ma kilka nadprogramowych kilogramów niekoniecznie oznacza, że ma ładną, kobiecą figurę..

ja ci oddam gratis!!!! dla mnie wszystkie chude są ładne, zazdroszczę na maxa((

Cytat
paula1994
Ja bym wolała mieć parę kilo więcej i mieć te krągłości ale niestety za nic nie mogę przytyć

ja pracuję nad krągłościami mojemu bardziej się podoba kobieca figura niż same kości;p

Najlepiej wyśrodkować, ani za chuda ani za gruba Osobiście nie chciałabym mieć tyłka jak Kardashianka, ani figury jak Rubik

Sorry, ale Kim wygląda komicznie ze swoimi krągłościami ^^ Więc to chyba zły przykład.

ja bym wolala byc: dobrze wygladajaca we wszystkim.

Wieszaki to mogą wisieć w szafie. Nie oceniaj w taki sposób osob bo nic o nich nie wiesz ....a moze maja np problem z tarczyca i sa takie chudzinki ...albo po prostu takie sie urodzily i juz , nie musza liczyc kalorii czy sie odchudzac....

Ja ogólnie jestem szczupła rozm xs /s a przy tym mam szerokie bioderka talię pupę a pomimo to mówią ,ze chudzinka ze mnie : )można być właśnie szczupłym na ten sposób lub na taki bez kształtów jak dziewczyna w założonych okularach (mojemu facetowi ani troche się nie podoba taki typ ) ale przecież to zalezy od tego jak jesteśmy zbudowani ..ja mam taki układ kości a dziewczyna ze zdjęcia taki ,ze napewno nie będzie miała latynowskich kształtów

za chude to nie fajnie, krągłości mogą być

ja mam budowę typu Kim
mam 16 lat i niestety nikt nie dostrzega mojej figury i twierdzą, że jestem o wiele za gruba przez moje biodra i wystający tyłek
cóż.. na akceptację figury kobiecej trzeba trochę poczekać
Ja się nie odchudzam, chodzę tylko pływać - nic więcej