przedłużanie rzęs - opinie

nie polecam gdy robione sa u partaczki,ja na taka trafilam i zostalam prawie "łysa na powiekach",zaproponowano mi w ramach reklamacji nowe,ale na pytanie czy sie pani przez 2 dni nauczyla robic rzesy wszystkie miały wzrok wpity w sufit.Najlepiej poradzic sie kolezanki ktora ma ładne i isc tam gdzie ona robila.

Wlasnie jestem po zdjeciu Tych rzes nie polecam jestem pozbawiona w 50% swoich rzes rzesy sa tak osłabione moje , ze przy myciu twarzy sypia sie a swoje miałam długie geste a teraz porazka ;/ nie polecam

A czy któraś z was mieszka w okolicach Rybnika (śląskie) i może polecić jakiś salon gdzie dobrze przedłużają rzęsy?

ja miałam metoda 1:1 dlugosc 10tki bodajże.efekt super,gęste,dlugie ale nie za długie.szybko się przyzwyczaiłam do nich.jedyne co nie mozna spać na brzuchu-bo sie zagniotą itp.rano rozczesywalam je,nie malowałam ich tuszem,byyl tak czarne i fajne ze nie potrzebowałam.zawsze wygląda sie super to duzy plus.trzymaly się 3 tygodnie,po 2 tyg już zaczynaly być widoczne pustki,bo wiadomo w jednym miejscu wypadnie więcej,w drugim mniej i smiesznie to wygląda wtedy....bynajmniej mi się tak wydawalo.1szy raz długo się leży i lampa po oczach daje,łzy same ciekną ale idzie wyleżec.poszlam na odnowe i tym razem po 2 tyg powypadaly szybciutenko.zalezy jakie ma się swoje rzęsy,a nigdy nie wiadomo w jakiej fazie są.jak zdjelam to swoje miałam strasznie słabe,kruche i krótkie.musialam zainwestować w odzywki do rzęs bo miałam straszne ;/

Moja koleżanka miała przedłużane rzęsy. Wytrzymały 2 tygodnie. Osobiście wydają mi się ciut nienaturalne w sensie wyglądu, ale to mega ułatwienie bo takich rzęs nie ma potzrby nawet malować i to chyba duży plus.

Jak nie widać różnicy to po co katować swoje rzęsy? bez sensu

Nie polecam przedłużania !
Wiem co mówię wypróbowałam na sobie
Po 3 miesiącach przedłużania rzęs
Moje naturalne posypały się strasznie
Zostałam prawie bez rzęs
Były krótkie i rzadkie
Specjalnie zrobiłam zdjęcie kiedyś żeby porównać
czy naprawdę rzęsy po tym wypadają i są inne
I mogę powiedzieć ze w 100% wypadają i się niszczą
Moje rzęsy po przedłużaniu miały 3mm a przed 1,1cm więc jest równica duża
Uratowała mnie potem odżywka i powiedziałam sobie
że nigdy więcej nie popełnię tego błędu
Teraz mam swoje piękne naturalne długie rzęsy
I dbam o nie teraz jak nigdy dotąd
Stanowczo odradzam przedłużania na co dzień

Super wyglądają 1,8 , niestety po kilkomiesięcznym noszeniu porażka, naturalne rzezy są w masakrycznym stanie( o ile mozna to nazwać rzęsami). Za każdym razem obiecuje sobie, ze juz nigdy nie założę, lecz gdy moje sie zregeneruje zakładam ponownie:/

Cytat
Michasz83
Jak nie widać różnicy to po co katować swoje rzęsy? bez sensu

Ja przedłużałam rzęsy i nie byłam zadowolona. Szczególnie kiedy zaczęły wypadać i widać było moje naturalne.

Przedłużam rzęsy od czerwca tego roku, regularnie co 2 tygodnie. Jestem bardzo zadowolona,skończyło się codzienne malowanie a potem uporczywe zmywanie tuszu. Tak jak się kładę spać tak wstaję rano. Noszę 10tki przy wewnętrznych kącikach i 13 w zewnętrznych, więc są stosunkowo długie. Jeśli chodzi o moje naturalne rzęsy-nic się im nie dzieje, czasem nawet mam ich więcej przy uzupełnianiu, sztuczne przeważnie wypadają bez moich uważam że dużo zależy od umiejętności kosmetyczki,ja swoją uwielbiam

Przedłużyłam raz siostra robiła certyfikat na rzęsy no i się dałam namówić. Nigdy więcej, efekt był rewelacyjny oko bez malowania wyglądało mm... 3ba pamiętać ze makijaż można zmazywać specjalnymi kosmetykami aby klej się nie rozpuszczał, ale nie polecam ponieważ o swoje rzęsy w efekcie walczyłam rok, to był rok zmagania się z nimi 2 razy dziennie odzywki na te rzęsy nie mogłam ich osłabiać malować co prawda rzęsy nie wróciły mi w 100%centach do tego co miałam przed ale są lepsze niż były po tym całym doklejaniu. Pozdro

Ja polecam

Oczywiście należy przedłużać u specjalistki a nie partacza...

Ja przedłużałam z okazji swojego ślubu, ponad 3 lata temu u wspaniałej kosmetyczki z Gliwic. Zrobiła to profesjonalnie, rzęsy wyglądały.... bosssko, były mega czarne, gęste, długie i naturalne, super poprostu. Trzymały się około miesiąca, nie uzupełniłam ich, bo nie chciałam niszczyć swoich.

Kiedy wypadały doklejałam 2-3 kępki sztucznych rzęs [donegal, top chois-jakos tak] i było ok, wiadomo, że jak te doczepiane wypadają, to swoje rzęsy są króciutkie i trzeba czasu, aby urosły, u mnie to była kwestia ok 2 tygodni odkąd zaczęły już mocniej wypadać i wszystko było po staremu

Na ślub mojej siostry planuję powtórzyć ten zabieg.
Oczywiście jak wyżej koleżanki piszą-trzeba o nie dbać (jak o wszystko w życiu...

moja kolezanka ktora miała zawsze ładne i dlugie rzesy postanowila sprobowac te doczepione, na poczatku bylo ladnie, niestety z rana sztuczne zaczely sie wyginac, a jak juz jej powypadaly to razem z jej rzesami a te co zostaly... tragedia, nie dalo sie ich umalowac byly tak zniszczone

Jak ktoś ma krótkie i rzadkie to może sobie przedłużyć, pod warunkiem jak mu nie przeszkadzają sztuczne rzęsy przyklejone do oka 24h 7 dni w tygodniu przez ok 3 tygodnie... Ja miałam 2 razy, ale mój naturalne są długie, kosmetyczka przykleiła mi 2 mm dłuższe od moich i wyglądałam jak struś (dosłownie!) były nienaturalnie długie i podkręcone, szybko wypadały, drażniły w oczy a jak któraś się zawinęła do oka to płakałam jak bóbr. Ogólnie nie możesz przez te 3-4 tyg myć oczu, musisz przemywać powieki płynem micelarnym omijając rzęsy i jak zrobisz sobie full make up z pomalowaniem powiek będzie ci ciężko zmyć dokładnie makijaż z oczu.