Sporo widziałam tutaj takich wątków, ale chciałam się podzielic z Wami Dziewczyny moim jednych z wazniejszych przezyc w zyciu Otóż jeszcze 2 lata temu wazylam ponad 100 kg, moje zycie wygladalo jak jeden wielki koszmar samotnika zamknietego w 4 scianach. I był nagle taki moment kiedy powiedzialam dosc, zacisnełam zęby...w ciągu 1,5 roku schudłam ponad 50 kg i moje zycie zmienilo sie o 360 stpni... Nie chciałabym się jakos specjalnie rozpisywac, chcialabym tylko powiedziec Wam, ze kiedy ludzie mowia mi ze nie moga schudnac itd...wiem ile ja wlozylam w to wysiłku, ile łez wylałam...Chciałabym wszystkim Dziewczynom, które teraz zaczęły walkę z własną sobą życzyc powodzenia i powiedziec, ze naprawde warto sie pomeczyc, zeby potem cieszyc sie na 100% kazda chwila każdego dnia ...