Wesele ile dać

Cytat
mrowka5012
Wesele to nie inwestycja zwrotna, a ten kto je organizuje powinien zdawać sobie z tego sprawę. Dlatego chore jest dawanie kwoty X i argumentowanie-bo wypada. Kazdy daje tyle, ile uważa badz tyle na ile go stać.
Pewnie jesli widzimisiem młodych jest pokaz fajerwerków, gościnny występ Zenka, albo taniec małp, czy inne to tez należy dorzucić tak minimum kilka stow, zeby za duzo sie nie wykosztowali?
Ten kto robi wesela na pokaz, badz dla osiągnięcia zysku powinien zmienic kierunek myslenia.

wszystko zależy z której strony się stoi..
według mnie:

- jeżeli jest to osoba bliska to mniemam że chce abyśmy byli na jej weselu, wtedy choćbym miała dac mało to byłabym. Okroiłabym kostzy, odpuściła sobie kosmetyczkę, makijażystkę, nową sukienkę, torebkę czy buty i dała to na prezent.

- jeżeli byłaby to osoba dalsza i wiedziałabym, że nie sprawię zawodu lub przykrości nie przychodząc a nie miałabym kasy na prezent- kupiłabym kwiaty i poszła z życzeniami pod kościół a wesele odpuściła

Uważam, że nie zaprasza się ludzi licząc że się zwróci kasa absolutnie ale wiadomo jedni dadzą więcej, inni mniej. Mimo to nie dałabym mniej niż zwrot kosztów. Jeśli kosztów nie znamy to minimum 300-400 zł za parę według mnie powinno się dać.
Wszystko też zależy od tego jakie to wesele, czy w restauracji, hotelu, plenerze, sali wiejskiej czy z noclegiem itd.

Autorko daj tyle na ile cię stać. Stać Cię na 300zł - daj, nie stać Cię to daj 200zł. Też będzie ok. Ja wychodzę z założenia, że skoro ktoś mnie zaprasza na wesele to go na to stać i nie interesuje mnie czy organizuje wesele w domu czy w restauracji w której płaci 300zł za osobę. Daje tyle ile uważam za słuszne a nie tyle ile "wypada". Wesele to nie impreza, na której trzeba opłacić sobie miejsce.

Cytat
ofelia88
wszystko zależy z której strony się stoi..
według mnie:

- jeżeli jest to osoba bliska to mniemam że chce abyśmy byli na jej weselu, wtedy choćbym miała dac mało to byłabym. Okroiłabym kostzy, odpuściła sobie kosmetyczkę, makijażystkę, nową sukienkę, torebkę czy buty i dała to na prezent.

- jeżeli byłaby to osoba dalsza i wiedziałabym, że nie sprawię zawodu lub przykrości nie przychodząc a nie miałabym kasy na prezent- kupiłabym kwiaty i poszła z życzeniami pod kościół a wesele odpuściła

Uważam, że nie zaprasza się ludzi licząc że się zwróci kasa absolutnie ale wiadomo jedni dadzą więcej, inni mniej. Mimo to nie dałabym mniej niż zwrot kosztów. Jeśli kosztów nie znamy to minimum 300-400 zł za parę według mnie powinno się dać.
Wszystko też zależy od tego jakie to wesele, czy w restauracji, hotelu, plenerze, sali wiejskiej czy z noclegiem itd.

Ja wraz z mężem idziemy na wesele za tydzień, w tej chwili jesteśmy trochę pod kreską bo nie dawno musieliśmy wziąć niespodziewany kredyt. W międzyczasie dostaliśmy zaproszenie na ślub. Jest to kuzyn, nie utrzymujemy zażyłych kontaktów, wręcz w ogóle. Do koperty wsadzę 200 zł, bo więcej nie mam. Do tego wino i bukiecik dla Panny Młodej. Myślę, że zaproszenie dostaliśmy nie ze względu na to ile wsadzimy do koperty, a po prostu dlatego że to jedyny syn mojej cioci i chcę aby dzielić się z nią radością w tym szczególnym dniu. Nigdy nie powinno oczekiwać się, że wesele się zwróci. Jeśli ktoś tak do tego podchodzi, to szczerze współczuję. Dla mnie to dzień kiedy mogę podzielić się swoją miłością i szczęściem, a nie liczyć stówki włożone do koperty.

Cytat
nomorepain
Ja wraz z mężem idziemy na wesele za tydzień, w tej chwili jesteśmy trochę pod kreską bo nie dawno musieliśmy wziąć niespodziewany kredyt. W międzyczasie dostaliśmy zaproszenie na ślub. Jest to kuzyn, nie utrzymujemy zażyłych kontaktów, wręcz w ogóle. Do koperty wsadzę 200 zł, bo więcej nie mam. Do tego wino i bukiecik dla Panny Młodej. Myślę, że zaproszenie dostaliśmy nie ze względu na to ile wsadzimy do koperty, a po prostu dlatego że to jedyny syn mojej cioci i chcę aby dzielić się z nią radością w tym szczególnym dniu. Nigdy nie powinno oczekiwać się, że wesele się zwróci. Jeśli ktoś tak do tego podchodzi, to szczerze współczuję. Dla mnie to dzień kiedy mogę podzielić się swoją miłością i szczęściem, a nie liczyć stówki włożone do koperty.

@banach to nie kwestia kto ma rację tylko kwestia jakie kto ma zdanie na ten temat, ja mówię za siebie więc nie możesz stwierdzić że nie mam racji bo to moja racja a każdy zrobi jak uzna za słuszne, da ile zechce, ja napisałam ile ja uważam za słuszne dać w jakim przypadku. A nocleg ma ogromny sens jeśli ma się wielu gości z daleka.

Mam dla Ciebie propozycje.
Jeali sie martwisz ze Cie obgadaja - jak widzisz ile ludzi tyle opinii- kup prezent.
Ja bym w Twojej sytacji kupiła komplet talerzy z wazą np.
Albo komplet sztućców.
Na taki prezent dasz od 120zl do 500 zl wiec nikt Ci nie powie ze malo.
Do tego kwiaty badz butelke wina i kartke oczywiscie z zyczeniami.

Zawsze znajda sie osoby ktore powiedza Ci ze tyle ile mozesz, a sa tez takie ktore ze mało bedzie 300zl. Dlatego w talich sytuacjach prezent jest wspanialym pomyslem

Postanowiłam, że jednak nie pójdę, dziękuję za pomoc i opinie

Ja się wycwaniłam bo zrobiłam sobie listę gości i jak otwieraliśmy koperty to sobie wpisywałam kto ile dał. Teraz jak ktoś mnie zaprasza to daje mu tyle samo co on mi.

Cytat
princesssska
Postanowiłam, że jednak nie pójdę, dziękuję za pomoc i opinie

Cytat
CzerwoneUsta

Cytat
princesssska
Postanowiłam, że jednak nie pójdę, dziękuję za pomoc i opinie

Idż, daj ile możesz, baw się i nie czytaj tych bredni. Nie wszyscy są materialistami, dlatego właśnie świat przez takie zachowania jest jaki jest, człowiek traktuje człowieka nie jak bratnią duszę, tylko jak "maszynę" do zaspokajania potrzeb...oczywiście nie wszyscy, są jeszcze i chcę wierzyć, ludzie z sercem a nie "licznikiem"...

Każdy daje ile może ludzie bez przesady. Poza tym, jeśli nie możemy dać dużo w kopertę to lepiej kupić pamiątkowy prezent. Pod żadnym pozorem nie zapychać kopert gazetami - zna takie przypadki...

Nie bójcie się nie skrzywdziłbym was drogie panie, to tak jak by zadeptać na pustyni piękny kwiat, Tylko zadaję pytanie gdzie jest mój pierścień? A normalnie daj za wesele tyle co gości przybędzie po połowie złotego pieniądza za jednego przy stole, czyli reasumując daj im 350 złotych w kopercie zalakowanej

Teraz na wesele 500 to minumum, moim zdaniem