gorący temat
wczoraj o 20:20
Praca na 1/2 etatu czy otrzymam kredyt?
wczoraj o 20:00
Kredyt hipoteczny na remont mieszkania
wczoraj o 19:44
wczoraj o 19:04
wczoraj o 16:04
Opinie o vericaust- sposoby na kurzajkę! Helpp!
7.11 o 21:08
Dobre tabletki na wzmocnienie wlosow i paznokci
7.03 o 10:54
2.09 o 17:09
CZYSTEK- opinie, informacje, rodzaje.
23.10 o 14:45
Perspi block. Opinie o lekach na pocenie! Help!
12.02 o 11:57
Naturhouse opinie- korzystałyście?
22.11 o 10:12
Czy dobrze zrobiłam?
Czy dobrze zrobiłam?
Witam wszystkie Szafowiczki. Mam pewien problem i nie mogę sobie z nim poradzić. Moja mama rozwiodła się kilka lat temu i jest obecnie w związku nieformalnym z mężczyzną. Mój ojciec także znalazł sobie partnerkę. Dwa tygodnie temu odbył się mój ślub. Z racji tego,że mój ojciec nadużywa alkoholu i całe życie był szaleńczo zazdrosny o mamę postanowiłam nie zapraszać na ślub i wesele partnera mamy. Obawiałam się,że mój ojciec zepsuje całą imprezę bo nieraz widziałam jego zachowanie ale nie wyobrażałam sobie ślubu bez rodziców. Kilka dni przed ślubem partner mamy zapytał mnie dlaczego nie może przyjść na mój ślub skoro ojciec idzie na ślub z partnerką. Powiedziałam mu,że mój ojciec może zepsuć całą imprezę ale nie przekonałam go bo stwierdził,że jest z mamą już parę lat i wszędzie chodzą razem. Od czasu ślubu nasze relacje stopniały do zera. Mieszkamy razem z mamą i jej facetem pod jednym dachem. Mama unika tematu jak ognia twierdząc,że taka była moja decyzja i nie będzie z nią polemizować. Czy dobrze zrobiłam,że go pominęłam w trosce o udaną imprezę?
Czy dobrze zrobiłam?
Zdecydowanie powinnaś zaprosic mamę z partnerem, źle zrobiłaś
Czy dobrze zrobiłam?
Też tak uważam.Cytat
malutkalala
Zdecydowanie powinnaś zaprosic mamę z partnerem, źle zrobiłaś
Czy dobrze zrobiłam?
Nie bardzo wiem jak teraz z tego wybrnąć. Atmosfera jest z dnia na dzień coraz cięższa. Mój małżonek twierdzi że to moja sprawa kogo zapraszam na swój ślub.
Czy dobrze zrobiłam?
Teraz już pozamiatane. Zrobiłaś źle. Należało zaprosić rodziców z partnerami i odbyc poważną rozmowę z ojcem żeby nie robił szopek na Twoim weselu, teraz to już czasu nie cofniesz, ale dziwię się, że wpadłaś na taki pomysł...
Czy dobrze zrobiłam?
Mój ojciec jest normalny do czasu aż się nie napije. Po alkoholu mu odbija. Gdyby zobaczył mamę z jakimś facetem to byłaby ostra jazda.
Czy dobrze zrobiłam?
To w takim razie czemu ojca zaprosiłaś z partnerką?Cytat
paulinawszpilach
Mój ojciec jest normalny do czasu aż się nie napije. Po alkoholu mu odbija. Gdyby zobaczył mamę z jakimś facetem to byłaby ostra jazda.
Czy dobrze zrobiłam?
A jak się zachowywał w końcu Twój ojciec na weselu? Pił dużo?
Czy dobrze zrobiłam?
Moim zdaniem też źle zrobiłaś..tym bardziej, że ojca zaprosilaś z partnerką i wyszło na to jakby to partner Twojej mamy zawinił. Nie dziw się , że facet czuje się teraz urażony przez Ciebie. Na pewno chciał towarzyszyc Twojej mamie w tak ważnym dla jej córki dniu. Powinnaś postawić ojca do pionu przed weselem..
Czy dobrze zrobiłam?
Dziwna sytuacja jak dla mnie,zwłaszcza że mieszkasz razem z mamą i jej partnerem pod jednym dachem.Zrobiłaś jak uważasz,tak jak napisałaś,więc teraz liczsię z konsekwencjami.Może spróbuj porozmawiać z partnerem mamy,zależy w jakich relacjach jesteście,ale jego żal jest jak najbardziej zrozumiały.
Czy dobrze zrobiłam?
Źle zrobiłaś. Trzeba było pytać nas o rade przed podjęciem decyzji. Teraz tylko czas może pomóc. Wytłumacz mu swoje obawy i licz na to że zrozumie. Nic wiecej nie możesz zrobić.
Czy dobrze zrobiłam?
Moim zdaniem Twoja decyzja była krzywdząca dla mamy i jej partnera. Trzeba było w takim razie zaprosić ojca też bez osoby towarzyszącej.
Czy dobrze zrobiłam?
Swoją drogą Twoja mama też jakaś dziwna, że zgodziła się na takie coś
Czy dobrze zrobiłam?
Moim zdaniem źle zrobiłaś. Twój ojciec zachowuje się nieodpowiednio, a poniesie za to niesprawiedliwie odpowiedzialność partner mamy i pewnie ona też, bo raczej jest jej przykro...Ustaw ojca do pionu i tyle! Powiedz, że nie życzysz sobie nieprzyjemnych sytuacji. I że masz nadzieję, że nie popsuje Ci najważniejszego dnia w życiu, bo sprawi Ci wielką przykrość.
Czy dobrze zrobiłam?
W życiu są różne sytuacje i mamy prawo popełniać błędy. Jednak jedno mnie zastanawia...
do ślubu dojrzałaś (?!), ale do sytuacji, która wymaga odrobiny empatii i wyobraźni, już nie...?