proszę o pomoc

Dzieki za pomoc

(zobacz zmiany)

Znajdź dobrego prawnika, który Ci podpowie co możesz zrobić.
Sytuacja nie wygląda dobrze, ale być może fakt, że Twój mąż nie pracował nigdy będzie argumentem przeciwko niemu.
Jak najszybciej staraj się coś z tym zrobić, nie ma co czekać, bo im dłużej czekasz tym więcej macie wspólnych długów. Na początek, jeśli nie chcesz od razu rozwodu, weź rozdzielność majątkową.

Uuu, do prawnika jak najszybciej. Biegiem. Moze da sie przepisac mieszkanie na dzieci? Chociaz jak jest zadluzone to moze nie... do prawnika!

Cytat
roksolana83
Uuu, do prawnika jak najszybciej. Biegiem. Moze da sie przepisac mieszkanie na dzieci? Chociaz jak jest zadluzone to moze nie... do prawnika!

sa darmowe porady prawne, poszukaj

z jakiej miejscowosci jestes lub obok jakiej wiekszej mieszkasz? spróbuje poszukac

Cytat
roksolana83
sa darmowe porady prawne, poszukaj

z jakiej miejscowosci jestes lub obok jakiej wiekszej mieszkasz? spróbuje poszukac

http://poradyprawne.taurus.org.pl/ darmowe porady prawne w poznaniu. warto pojechac. jak duże masz dzieci? może warto poszukać lepszej pracy w innym mieście? byłabys weekendowa mama

Cytat
roksolana83
http://poradyprawne.taurus.org.pl/ darmowe porady prawne w poznaniu. warto pojechac. jak duże masz dzieci? może warto poszukać lepszej pracy w innym mieście? byłabys weekendowa mama

znam sporo pań, które pracują w warszawie jako gosposie w bogatych domach lub latają ze sprzątania na sprzątanie. Sprzedaj mieszkanie, spłać kredyty, weź rozwód, jedź do większego miasta, znajdź pracę... na sprzątaniach panie wyciągają około 3-4 tysięcy. starczy na wynajem mieszkania. Ustawisz sie, zabierzesz dzieci.

Poddać się na pewno nie możesz

dzieci z pewnością mają dziadków, nie wierzę, że się nimi nie zaopiekują na 2-3 miesiące.

Moja mama tak kiedyś wyjechała. Dzieki niej mamy wykształcenie, mieszkania i normalne rodziny

ojej... smutne. Kochana najpierw tak jak mówią dziewczyny, idź do prawnika. A druga sprawa: musisz sie zastanowić jak dalej ma potoczyć sie Twoje małżeństwo, domyślam się że chciałabyś się uwolnić od męża... spróbuj ułożyć sobie plan i po kolei wszystko porządkować. Trzymam kciuki

ojej... smutne. Kochana najpierw tak jak mówią dziewczyny, idź do prawnika. A druga sprawa: musisz sie zastanowić jak dalej ma potoczyć sie Twoje małżeństwo, domyślam się że chciałabyś się uwolnić od męża... spróbuj ułożyć sobie plan i po kolei wszystko porządkować. Trzymam kciuki

przepraszam że jest podwójna wiadomość... jakiś błąd

Przyłączam się do powyższych rad- udaj się do kogoś kompetentnego, który pomoże Ci ogarnąć cały ten bajzel. Tylko nie siadaj i nie załamuj rąk! Już zrobiłaś pierwsze kroki- pierwszy: zauważyłaś problem, drugi: prosisz o pomoc- teraz tylko się nie poddawaj i zawalcz o lepsze życie dla siebie i swoich dzieci, trzymam kciuki

są porady prawne tak jak ci dziewczyny piszą ,a co z twoja mamą co z rodzicami nic nie piszesz .
Jeśli są to jedyne wyjście starać poprosić o opiekę nad dziećmi a ty załatwiaj papiery .Niech on też odpowiada za ten koszmar skoro mieszkanie jest wspólne.A czy ty masz papiery na to że ty brałaś kredyty czy on bo to jest ważne..

Nie ma spraw beznadziejnych - są tylko beznadziejni adwokaci. Jeżeli jesteś z Wielkopolski to nawet się nie zastanawiaj tylko zwróć się do Pani adwokat z Konina Ritę Miling - http://adwokat-miling.pl/?page=app/o-nas.html - dane kontaktowe są na stronie. Ona na pewno pomoże, pomogła już nie jednej osobie,w tym mi.