Obecnie rozmawiamy o:
Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Co się ze mną dzieje? on czy on?

22 sie 2016 - 18:13:32

Witajcie dziewczyny,
Mój problem jest nieco skomplikowany,może trochę dziecinny a zarazem poważny a naprawdę jestem w rozterce i bardzo bym prosiła o szczere rady bo mam wrażenie, że się gubię.
Więc zacznę od początku. Jestem w szczęśliwym związku.Już nawet zaręczona od roku.Kocham mojego faceta, dobrze mnie traktuje, wiem, że mnie kocha, że mu na mnie zależy, ja również go kocham bo jest dla mnie bardzo dobry, podoba mi się, jest mi z nim dobrze, pociąga mnie jako facet wszystko pięknie, wiadomo jak w każdym związku są spory i nieporozumienia, ale jestem z nim szczęśliwa i spełniona, ale od już dłuższego czasu pojawił się w ''mojej głowie'' Trwa to już odkąd pamiętam i coraz bardziej się nasila. Jest chłopak, który mi, że tak powiem ''przeszkadza w skupianiu się na własnym związku''.
Znamy się z widzenia, widujemy się często ale przpadkowo, ja prawie codziennie, lub co drugi dzień mijam jego miejsce pracy gdy idę na zakupy do spożywczaka,często go w nim widuję bo podczas porzerwy w pracy robi w nim zakupy i zawsze jest tak, że nie możemy od siebie oderwać wzroku, on patrzy na mnie a ja na niego i tak jest zawszę, jego spojrzenie mówi mi wszystko, mimo, że go nie znam ale tak jak on na mnie patrzy wiem, że się sobie podobamy, lecz żadne z nas nie przemówi, podoba mi się bardzo. Zawszę jak go widzę, potem myślę tylko o nim a trwa to już bardzo długo. Odkąd jestem ze swoim obecnym facetem nigdy żadem facet tak mi nie namotał w głowie, robi mi jeden wielki bałagan w głowie za każdym razem jak go widzę, a potem nie potrafię sobie z tym poradzić.Jakieś dwa razy już mnie widział z moim obecym facetem i pewnie wie, że kogoś mam, a mimo to zawsze jest to samo, zawsze patrzy i patrzy i daje wyraźne znaki, że coś jest na rzeczy.Nie wymyśliłam sobie danej sytuacji a szczerze mnie to juz męczy, bo mając kogoś, a myslać o innym nie pozwala na naormalne funkcjonowanie w związku.Raz do mnie zagadał na imprezie przypadkowo jak przechodziłam, dwa słowa bez znaczenia aby tylko zagadać,zignorowałam to wtedym teraz żałuje. Dziewczyny, dla mnie to jest to naparwdę trudna sytuacja, nawet myślałam aby wybrać się do sklepu bo pracuje w sklepie obok mojego miejsca zamieszkania pod głupim pretekstem zakupu.. bez sens? już mam różne myśli, ale się waham, sama nie wiem, strach mnie paralizuje. Nie wiem jak mam go sobie wybić z głowy, jak by nie on żyłabym w szczęśliwym związku a on zakłuca mój wewnętrzny spokój, ciągle o nim myślę i może to wyda się dziecinne, ale coś w tym wszystkim jest mimo, że go nie znam a nie jest mi obojetny, nasze spojrzenia nie są zwyczajne. Pogłubiłam się i sama nie wiem jak mam sobie to poukładać. Czy zupełnie sobie go wybić z głowy?Nie potrafię tgo tak zignorować, to jest silniejsze ode mnie

(zobacz zmiany)



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2016-08-23 23:15 przez serduszko016.

Co się ze mną dzieje? on czy on?

22 sie 2016 - 18:50:51

coś czego nie znamy i jest tajmnicze bardziej nas pociaga od tego co juz znamy

Co się ze mną dzieje? on czy on?

22 sie 2016 - 18:55:00

piszesz że jesteś szczęśliwa, wszystko jest super, to dlaczego chcesz to zniszczyć? Przecież nawet nie znasz kolesia ze sklepu!

Jeżeli dowiedziałabym się że moj narzeczony "zauroczył się" w innej to pożegnałabym się z nim bo to ie byłaby prawdziwa miłość.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2016-08-22 18:55 przez asiafashion.

Co się ze mną dzieje? on czy on?

22 sie 2016 - 19:45:40

Masz dwie proste opcje.
Skoro jesteś szczęśliwa ze swoim mężczyzną, to zacznij doceniać co masz. Pomyśl o tym jak wielkie masz szczęście, że znalazłaś miłość i jest Ci dobrze. Nie psuj tego zaśmiecając sobie myśli kimś, kogo nawet nie znasz. Nie wiesz jak by Cię traktował, czy by Cię pokochał i czy byłabyś z nim szczęśliwa jak jesteś teraz. Mogłabyś za to narobić sobie dużego bałaganu w życiu - stracić kogoś, kogo kochasz i bardzo go zranić.
Jednocześnie może okazać się, że to ktoś wyjątkowy, specjalny dla Ciebie.
Ale... uważasz, że warto ryzykować w Twojej sytuacji dla osoby niepewnej/nieznanej?
Poza tym jestem zdania, że jeśli chcesz czegoś spróbować nowego z nową osobą, to powinnaś najpierw zakończyć obecną relację, żeby nie narobić bałaganu w życiu innej osoby. Warto?
Według mnie nie warto. Znajdź nowy spożywczak i tyle ;)

Co się ze mną dzieje? on czy on?

23 sie 2016 - 12:25:13

Są różne przypadki. To, że jesteś szczęśliwa z narzeczonym nie oznacza, że ktos inny nie zawróci Ci w głowie. To co opisujesz to fascynacja raczej, zauroczenie. Przecież go nawet nie znasz. Nie wiesz jaki jest. Dużo jest takich przypadków, że jedno traci głowę i rozwala całe swoje życie i żałuje później...Nie szukaj sytuacji w których możesz go zobaczyć czy porozmawiać bo im dalej w las tym gorzej. Przeczekaj może przejdzie. A jak nie to trzeba będzie podjąć decyzję.

Co się ze mną dzieje? on czy on?

23 sie 2016 - 14:32:30

A moze zauroczenie tym facetem to chwila oderwania od codzienności? Wiecie, kazda z nas marzy o spełnieniu amerykańskiego filmu o milosci od pierwszego wejrzenia, (przynajmniej ja tak mam) jednak rzeczywistość czasem przytłacza. Wyłączamy mózg i marzymy o czymś nierealnym takim jak Twoj autorko mężczyzna z ulicy. Moze podoba Ci sie ta zagadka "kim jest" "jaki jest" "co by było gdyby..." Umówmy sie fantazje ma kazdy, co nie znaczy ze to cos złego. Raczej nie bawiłbabym sie w odkrywanie kim on jest i dlaczego tak ciagle Cie obserwuje bo mozesz zrujnować sobie szczesliwy związek. Mowisz ze jestes szczesliwa - nie psuj tego.

Co się ze mną dzieje? on czy on?

23 sie 2016 - 15:37:43

zauroczenie trwa 4-6 miesiecy potem opadaja rózowe okulary i juz nie patrzymy na druga osobe bezkrytycznie. Twoja wyobraźnia za bardzo pracuje bo rozmyslasz co by było gdyby itp. ja uwazam ze lepszy wróbel w garsci niz gołab na dachu. Stan zauroczenia jest podobny do stanu narkotycznej euforii i kto jej nie lubi jak to przeciez takie fajne ale czasem trzeba przerwac takie stany.

Co się ze mną dzieje? on czy on?

23 sie 2016 - 16:02:07

Olej go kobieto zaręczona jestes badz powazna bo gdyby twoj narzeczony tak robil i ci powedzial to bys go kopnela kochaj tego co masz jesli jestes szczesliwa ie widomo kto tamten jest itd

Co się ze mną dzieje? on czy on?

23 sie 2016 - 16:14:34

proponuje abyś po prostu szła inną drogą.
Facet który teraz ciebie zainteresował moim zdaniem ty masz faktycznie jakieś może urojenia . Mysl pozytywnie o tym swoim normalnym związku a nie fikcją innego zycia ktore nie jest dla ciebie nie zmarnuj tego co dobre ,omijaj ulicę jak najdalej.

masz słabą psychikę .konflikt;(

Co się ze mną dzieje? on czy on?

23 sie 2016 - 22:42:58

A co byś zrobiła, gdyby Twoj narzeczony powiedział Ci, że jest taka dziewczyna, którą mija, o której wciąż myśli? Kocha Ciebie, jest z Tobą, ale ona wciąż się pojawia i jest intrygująca i On wciąż o niej myśli.

Co byś zrobiła w takiej sytuacji?

Co się ze mną dzieje? on czy on?

23 sie 2016 - 23:07:23

z pewnością by się do teo nie przyznał tak samo jak ja sama

Co się ze mną dzieje? on czy on?

23 sie 2016 - 23:17:53

To jest chwila....Nie rób głupot skoro kochasz narzeczonego bo będziesz żalowała serio :)

Co się ze mną dzieje? on czy on?

24 sie 2016 - 00:15:09

Też miałam podobne zauroczenia podczas mojego narzeczenstwa, nawet były propozycje randki ( z jego strony) pomimo iż wiedział że mam narzeczonego i planujemy ślub. Kilka razy rozważałam w głowie taką potajemna randkę . jednak rozsądek zwyciężał a zauroczenie z czasem minęło.

Co się ze mną dzieje? on czy on?

24 sie 2016 - 10:20:03

takich jeszcze "przypadkowych" chwilowych i niegroźnych zauroczeń jeszcze będziesz miała przez całe życie, no i co z tego że widzisz jego spojrzenie i się trochę tym "jarasz" jak nastolatka, to jest po prostu jakiś wizualnie ciekawy facet coś innego niż ten którego masz obok siebie.

Jeśli chcesz się pozbyć mętliku w głowie to po prostu zacznij go unikać i samo ci przejdzie

Co się ze mną dzieje? on czy on?

24 sie 2016 - 10:33:16

To nie jest wszystko takie proste jak Wam się dziewczyny wydaję, bo to już nie trwa miesiąc dwa i to nie mija a się nasila. Może to jest troszkę tak jak któraś z Was napisała ucieczka od codzienności. Bo uczucie jak inny facet patrzy na Ciebie wzrokiem jakiego dawno sie nie widziało.. czuję się wtedy porządana plus dowartościowana niż tylko jak by mój facet, to jest nie do opisania a zarazem to jest ciekawość, pociąga mnie sama myśl o nim, sama nie wiem, to wszytko mnie dobija a nie dam rady go unikać bo nigdy nie wiem kiedy go przypadkiem spotkam

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

Tabletka Po dziala?