Problem - śluz/ciąża

clald nie wierzę w takie przesądy. Jestem w 14tc i rozglądam się za tymi "grubymi" rzeczami typu łóżeczko, wózek ale teściowa pól godziny temu olśniła mnie żebym jeszcze poczekała bo dziadki się tym zajmą no to spoko jest jeszcze wiele innych wydatków ale nie ukrywam, że czekam za poznaniem płci. Jak już się dowiem to się zacznie szaleństwo

Ja totalnie nie wierzę w żadne zabobony Jak by tak we wszystko wierzyć, to dopiero po porodzie trzeba by było każdą rzecz kupować, a z domu to najlepiej nie wychodzić
Podobno w ciąży też prania nad sobą nie wolno wieszać, nosić naszyjników itp. itd totalna masakra, tak samo przy wózkach wstążki mają odganiać złe moce chyba jestem dziwna bo akurat mnie takie rzeczy kompletnie nie ruszają

Ja tam też w te zabobony nie wierzę Faktycznie jakby ich słuchać to nic tylko siedzieć z domu i z łóżka nie wychodzić :p

Ja mam zamiar zacząć powili kupować różne rzeczy, w tym np pampersy

Jeśli chodzi o zabobony to powiem tak, XXI wiek, ludzie w kosmos latają a co niektórzy wierzą w takie bzdety. Ostatnio czytałam tutaj wątek o kołtunach i przelewaniu jajka nad głową Odpowiedziałam że jak polecam nożyczki. Wycinałam mojemu synowi każdego jednego "dreda" który mu się ukręcił. dziecko ma od urodzenia długie włosy które mu się nie wytarły więc takie kołtuny sa nieuniknione. Na co wielkie larum że dziecko oślepnie albo na co gorszego zachoruje. ma już 1,5 roku i ma sie świetnie rozwija się pięknie i jest super grzeczny. Poza tym najbardziej w świecie śmieszy mnie wiązanie czerwonych wstążek przy wózkach. I potem taka mamuska wjeżdża tym "oflagowanym" czerwoną kokardą wózkiem do kościoła w niedzielę, a przecież nie od dziś wiadomo że w Kościele katolickim wszelkie zabobony, gusła, wróżby, horoskopy i przywoływanie innych mocy to grzech ciężki....
Tak że dziewczyny nie dajcie się w takie bzdety wmanewrować. Dziecko wyprawke powinno mieć skompletowana przed porodem, bo nigdy nie wiadomo jak końcówka ciąży przebiegnie i sam poród. Ja po porodzie prawie przez 2 miesiące nie wypuszczałam się na zakupy bo nie miałam siły a spacery kończyłam po przejściu 150 metrów.

Dziewczynki napiszcie jak tam po wizytach

To dobrze, że nie wierzycie w te wszystkie zaboboniaste pierdoły
Jakby mojemu Maleństwu miało się coś stać, to i tak by się stało...bez tych kupionych kaftaników czy innych.
Ja akurat też mam o tyle dobrze, że teściowie i moi rodzice zajmują się jak na razie całą wyprawką, na razie nie wydałam ani grosza na dziecięce rzeczy, ale pewnie jak poznam płeć to będę latała jak szalona po sklepach
A propos właśnie rzeczy... Jak na razie wszystkie mam nowe, od teściów, ale byłam dzisiaj w lumpeksie i takie cuda można wynaleźć! W idealnym stanie Jedno jest pewnie, i któraś z dziewczyn wyżej miała rację- nie warto przepłacać

O jeśli chodzi o lumpeksy to ja sie uzależniłam! takie piękne ciuszki mi sie udalo wyrwać za grosze wiec warto.
Ja niedawno wrocilam od ginekologa. Niby wszystko ok, ale troszke brzuch mam za maly o jakies 2 tyg. I jak za miesiąc nic sie nie zmieni to bedziemy podejmowac decyzje czy szybciej wywoływać poród

minona mam nadzieję że wszystko będzie ok dodorotka masz rację z tymi pampersami to też niezły wydatek jak zobaczę jakąś promocje to już chyba też w pakę się zaopatrzę ale te troszke większe bo te 1 to chyba na kilka dni się nadają... Maleństwo szybko rośnie

U nas wszystko OK termin wg om 18.10
2 kwietnia mam badania prenatalne w klinice, mam skierowanie i dwa powody wypisane. Więc to będzie badania darmowe tak? Z tego co czytałam to tak, ale powiedzcie mi ile to może kosztowac? musze sie przygotowac gdybym miala placic.

U nas wszystko OK termin wg om 18.10
2 kwietnia mam badania prenatalne w klinice, mam skierowanie i dwa powody wypisane. Więc to będzie badania darmowe tak? Z tego co czytałam to tak, ale powiedzcie mi ile to może kosztowac? musze sie przygotowac gdybym miala placic.

skoro masz skierowanie to darmowe ja tak samo miałam Myślę, że gdybyś sama na własną rękę pojechała zrobić to wtedy by się płaciło.

"Część badań prenatalnych wykonuje się standardowo u każdej ciężarnej, a część, gdy kobieta ma ponad 35 lat, występują uwarunkowania genetyczne, we wcześniejszych ciążach wystąpiły aberracje chromosomowe płodu lub gdy wyniki USG lub badań krwi są nieprawidłowe. Wszystkie badania są refundowane, jeśli ciężarną kieruje na nie lekarz mający kontrakt z NFZ."

"Badania prenatalne nieinwazyjne:

badanie USG w I, II i III trymestrze – cena bez refundacji 150 zł
test PAPP-A – badanie krwi wykonywane, gdy wynik 1. USG jest nieprawidłowy, określa ryzyko wystąpienia aberracji chromosomowych – cena bez refundacji 250 zł"

Tyle, że nie mam powodu, żadnego z wyżej wymienionych a do lekarza chodzę prywatnie i za wszystkie inne badania (wymazy, badania krwi, mocz) place.
A to cenowo nie jest źle

mi skierowanie też wystawiał lekarz w gabinecie prywatnym, tyle ze u mnie była możliwość ze dzidzia po mnie bedzie miała jakas wade genetyczną.

Ja mam
1 powod - poronienie
2 - wewn.maciczne obumarcie plodu w 35 tc
I nie wiem czy to sie zalicza czy nie...

U mnie po wizycie wszystko w porządku Wyniki dobre, wymaz do cytologi pobrany. Ciśnienie miałam niskie, ale lepiej w sumie takie niż za wysokie.

Dzidzia rośnie jak należy, słyszeliśmy z Mężem bicie serduszka W czasie badania Maleństwo spało, trzeba było trochę je pobudzić żeby dało się zmierzyć wszystko co trzeba. To jak się obudziło to podniosło rączkę i do nas pomachało Ale to było piękne Wszystkie paluszki było widać No i buzię, nosek, wszystko Na USG wszystko ok. Jak to ujął lekarz - oby tak dalej

A jak tam u Was Dziewczyny po wizytach? Maleńka?

Kasiula - ja właśnie tych najmniejszych - 1 myślałam, żeby kupić max 2 paczki, bo one i tak są pakowane w małe opakowania, a resztę już te większe. Co jakiś czas jest w Super Pharm fajna promocja i wtedy pampersy są w bardzo dobrej cenie. Trzeba tylko mieć kartę do nich. I jest limit, 5 paczek na 1 kartę można kupić Nawet teraz mają promocję, ale tylko na rozmiar 4 - 11 zł oszczędności na paczce.

Jeżeli chodzi o maleństwo to jest wszystko ok tętno ma dobre, serduszko równo puka płci jeszcze nie znamy ale może na kolejnej wizycie już będzie wiadomo A jeśli chodzi o mnie to podczas wizyty miałam podwyższone ciśnienie 150/90 i dostałam tabletki na obniżenie Dopegyt... zobaczymy miejmy nadzieje że się unormuje bo mam takie skoki :/