Chudniemy do wakacji 2014! - grupa wsparcia

Dziewczyny!!!

Co wy na to, żeby utworzyć grupę dziewczyn, które chcą schudnąć do wakacji i będą się wspierać nawzajem? Wiadomo że w grupie raźniej! Do wakacji tylko 3 miesiące - to jednocześnie bardzo mało i bardzo dużo czasu! Wpisujcie co jadłyście, co ćwiczyłyście, jakie były wasze grzeszki. Wspierajmy się nawzajem, a kto wie, może w czerwcu podzielimy się zdjęciami naszych efektów?

Ja staram się w miarę regularnie chodzić na siłownię, różnie z tym bywa, ale 2-3 razy w tygodniu zawsze tam jestem Teraz zrobiła się cuuuudna pogoda, więc pora odkurzyć rower . W codziennej diecie ograniczyłam słodycze i fast-foody (moja słabość!)

To jak? Próbujemy?

Kurcze ja bym chętnie się dołączyła, ale najlepiej to jak by się jakaś dziewczyna znalazła z mojego miasta, zawsze to lepiej razem chodzić na siłownie, czy biegać. Jedna drugą by motywowała Moje koleżanki jakoś nie chcą się wziąć za siebie, a samej ciężko...

Jestem za, w styczniu urodziłam drugie dziecko, miałam bardzo duzy brzuch i teraz muszę się go pozbyć, do tego nad nogami też muszę popracowac. Czasu na ćwiczenia prawie brak, ale zamówiłam sobie rowerek mechaniczny i obiecałam sobie, że codziennie, przez pół godziny, będę na nim ćwiczyć. Do tego zero słodyczy, słodzenia kawy czy herbaty. Niestety jem nieregularnie, bo przy dzieciach chwytam się czegoś w wolnej chwili, ale może nie będzie tak źle

Ja zaczęłam jako tako od listopada (ćwiczenia, dieta mi nie wychodzi xD) i jest coraz lepiej . Od marca ćwiczę codziennie godzinę z Jillian Michaels, zaczęłam już regularnie ćwiczyć i chcę sprawdzić, czy po miesiącu coś się zmieni . Też sobie założyłam, że do czerwca będę wyglądać tak jak powinnam, mam nadzieję, że się uda!

Mogę się przyłączyć 3 - 4 razy w tygodniu chodzę na fitness Niestety moją słabością jest podjadanie... Kocham jeść!! Staram się z tym walczyć ale nie zawsze wychodzi fast foodów w sumie nie jadam, może raz na miesiąc dwa. Słodycze to też sporadycznie, jedynie jak mam "spadek cukru" (tak to sobie tłumaczę )
Ładna pogoda się zrobiła to chciałabym zacząć jeszcze biegać

macia1 wierze Ci ze ciężko jest sie samej wybrać na fitnes czy siłownię, ale to tylko na początku, pózniej już to wchodzi w nawyk. Ja chodzę sama i nie mam z tym żadnego problemu

Polecam soki ze świeżych owoców jako zastępstwo za słodycze

Super! Ma nadzieję, że zbierze się nas jak najwięcej Ja dzisiaj planuję iść na siłownię na zajęcia "Body Ball" na 19:00. To zajęcia na piłkach, bardziej na kształtowanie sylwetki niż na spalanie, ale poprzedzone intensywną rozgrzewką Baaardzo je lubię i już nie mogę się doczekać aż się poruszam trochę! Pracę mam siedzącą, więc po 8h spędzonych przy biurku przed komputerem wspaniale jest rozruszać trochę zastane kości

Cytat
karra
macia1 wierze Ci ze ciężko jest sie samej wybrać na fitnes czy siłownię, ale to tylko na początku, pózniej już to wchodzi w nawyk. Ja chodzę sama i nie mam z tym żadnego problemu

CHUDZINKI odchodza do LAMUSA!!! RZEKNE PO PROSTACKU JAK PROSTY FACET - "lubie kobiete jak jest ja za co zlapac". Drogie Panie nie katujcie sie, ja rozumiem ciaza, tyleczek za gruby itp. Dla prawdziwego faceta kazda kobieta jest seksi bo trzeba w niej ujrzec cos wiecej niz cialo powabne i zgrabne...

grysik - też uwielbiam chodzić na zajęcia Body Ball szczerze wszystkim polecam Również mam prace przed komputerem więc takie zajęcia ruchowe są idealne

Ja dzisiaj sprzatam, myję okna, a wieczorem wróci mąż, więc trochę kalorii się spali

Cytat
VVariat_grzeczny
CHUDZINKI odchodza do LAMUSA!!! RZEKNE PO PROSTACKU JAK PROSTY FACET - "lubie kobiete jak jest ja za co zlapac". Drogie Panie nie katujcie sie, ja rozumiem ciaza, tyleczek za gruby itp. Dla prawdziwego faceta kazda kobieta jest seksi bo trzeba w niej ujrzec cos wiecej niz cialo powabne i zgrabne...

Właśnie z aktywnością ruchową to jest tak, że najtrudniej zacząć - później już wchodzi w nawyk i źle się człowiek czuje bez ruchu

Gorzej z podjadaniem... Ale ostatnio wypróbowałam przepis na super ciasteczka, a jakiegoś bloga tylko już nie pamiętam jakiego... :/ Ale w każdym razie

Mieszamy płatki owsiane (najlepiej błyskawiczne, lepiej się kleją) z różnymi bakaliami, orzechami - wedle uznania. Dodajemy do tego rozgniecionego banana, mieszamy i z powstałej masy kleimy kuleczki, wkładamy do piekarnika i zapiekamy w 180 stopniach przez 15 minut, do zarumienienia. Gwarantuję, że są pyszne i bardzo, bardzo zdrowe

JA się dołańczam ( Wrocław ) jeśli by się znalazła dziewczyna z którą można by pobiegać itp , było by ok

Ja chetnie pobiegam z kims z Poznania ale godziny raczej wieczorne

Ja też bym się chętnie dołączyła Już w sumie od grudnia coś tam zaczęłam zmieniać w swoim stylu życia, zdrowsze jedzenie, więcej ruchu itp ) Ćwiczę trochę z Chodakowską i Mel B - uwielbiam jej ćwiczenia na pośladki

Dzisiaj wrócę z pracy i chyba wybiorę się na rower, pogoda jest przepiękna!!!

Poznań, również chętnie się przyłącze