leczenie kanałowe zębów

Hej ostatnio wziełam się za leczenie moich zębów.. ale nei znam się za bardzo w tej dziedzinie i nie wiem czy dobrze zrobiłam... bolała mnie bardzo jedynka ( kiedyś miałam je wybite i nadlewane) okazało się że musi być leczenie kanałowe.. dentystka rozwierciła mi zęba wyjęła nerw i założyła antybiotyk kazała przyjść za 3 tyg i twierdziła że to już będzie ostatnia wizyta za 3 tyg przyszłam a ona mi mówi że jeszce raz wyczyści i znów za 3 tyg mam przyjść no i że założy lekarstwo, szczerze się zdenerwowałam, bo te lekarstwoi bardzo mi przeszkadzało i powiedziałam, że chce mieć tego zęba dziś skończonego więc zdjęła lekarstwo wypełniła kanały i założyła plomby... moje pytanie czy ząb może być nie wyleczony, że jedno czyszczenie to za mało ????

oraz drtugie pytanie czy jak wypadła mi plomba i ząb boli ale tylko przy jedzeniu to też leczenie kanałowe czy nie koniecznie?

z góry dzięki za pomoc.

mogła Ci tlenek cynku założyć, żeby utwardzić ząb. A skoro Ci zrobiła to znaczy, że taka opcja też jest dobra.

A co do zaguibonej plomby - jak nie miałaś pod nią ubytków to wystarczy tylko wsadzić nową

Nie jestem stomatologiem, ale mogę napisać z wlsanego doświadczenia...ja przy kanałowym miałam tylko raz czyszczonego zęba, lecz po tym bardzo mnie bolał i dentystka musiała zerwać mi plombę i robić wszystko jeszcze raz. A jak wypadła Ci plomba to nie wiadomo czy będzie leczenie kanalowe, to zależy od stanu Twojego zęba

ok dzięki, ktoś jeszcze się wypowie?