Obecnie rozmawiamy o:

hurtownia elektryczna

gorący temat

skuteczna dieta

2 minuty temu

informacje o żywieniu

20 minut temu

produkty do domu online

godzinę temu

Prostowanie włosów

dzisiaj o 7:12

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Lekarz mi odmówił....

10 lut 2012 - 21:32:37

mam nadzieję, że ta onkolog znajdzie sie kiedys w podobnej sytuacji ... współczuje!

Lekarz mi odmówił....

10 lut 2012 - 21:42:21

Cytat
kasia596
Hej dziewczyny. Dziękuję za słowa otuchy. Powiem Wam jak sytuacja wygląda na tą chwilę. Otóż koleżanki mama jest pielęgniarką i pomaga mi z tymi kroplówkami. Zacznie mnie jutro szkolić bo nie chcę kobiecie siedzieć non stop na głowie. Tata przestał jeść, zjadł dzisiaj pół miseczki klusek na mleku i kubek kiślu. Do tego butla glukozy. Jutro rano sól fizjologiczna i po południu glukoza. Mam nadzieję że zacznie w końcu jeść. Gorączki na razie nie ma tylko bolą go bardzo żebra, te na których ma przeżuty. Lekarza oczywiście zmienię ale i do NFZ w poniedziałek się pofatyguję i złożę na szanowną panią doktor skargę.
Trzymaj sie ! , najwazniejsze ze wspierasz tatunia , jestes przy nim dbasz , troszczysz sie o niego , to tak duzo daje... rozumiem Cie doskonale sama własnie opiekuje sie swoim tatkiem po operacji<nowotwór> , jestem dobrej mysli wierze ze bedzie dobrze! głowa do góry , jego sreducho na pewno sie raduje ze ma Ciebie ;-)

Lekarz mi odmówił....

10 lut 2012 - 21:43:45

pani onkolog ktora powiedziala ze nie widzi wskazan , nich sie lepiej zajmie leczeniem chorych a nie kwalifikacja gdzie ,kto i jak powinien byc w hospicjum. unikajcie jak mozecie szpitali tam nie traktuja ludzi chorych na raka odpowiednio. naszprycuja tylko takiego pacjenta morfina by byl nieprzytomny i maja spokoj . hospicja to nic innego jak zwiekszenie komfotu zycia dla chorego. jak trafisz do dobrego hospicjum to zobaczysz jakie cuda potrafia tam ludzie wyczyniac z chorymi by wiekszyc ich komfort. sprobuj mrozic sok tak jak sie lobi kostki lodu i to mu podawac .



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-02-10 21:44 przez agata74.

Lekarz mi odmówił....

10 lut 2012 - 21:46:17

agata74 ale ja chce tatę zapisać do hospicjum domowego. To takie gdzie pielęgniarka pomaga kilka dni w tygodniu. Byłam dziś w tym stacjonarnym....nawet psa bym tam nie oddała.

Lekarz mi odmówił....

10 lut 2012 - 21:50:43

kasia ja wiem co to jest stacjonarne jak i domowe hospicjum nie musisz mi nic tlumaczyc .z tego co patrzylam to jestes z mazowieckiego na priva mozemy pogadac o hospicjach

zweryfikowana
Moderator
Posty: 15.658

Lekarz mi odmówił....

10 lut 2012 - 22:10:32

Przede wszystkim strasznie Ci współczuję. Niestety nie wiem co Ci poradzić. Zrób tak jak mówisz,złóż skargę na tą zołzę. Tacy ludzie nie powinni leczyć innych i to jeszcze na takie coś. Dużo siły i wytrwałości życzę bo to niesamowicie ważne przy nowotworach :) Trzymaj się cieplutko :*

Lekarz mi odmówił....

10 lut 2012 - 22:37:58

Cytat
kasia596
Gabcia54 dziękuję za słowa otuchy. Tata osłabł tak bo złapał grypę. Wiele miesięcy wcześniej spędził w szpitalach i nie chce jechać do szpitala a ja mu się nie dziwię po tym co dzisiaj mnie spotkało. Liczę na to że jakiś inny onkolog mi to podpisze. Ale moje wkurzenie jeszcze nie minęło i pewnie szybko nie minie.

Wierze ci...mój tata też już w grudniu nie chciał iść do szpitala...tak jakby to przeczówał mówił:że w domu mu jest najlepiej...mama się otaczała go cały czas opieką...oprocz tego miał 8 dzieci wszyscy już żonaci,15wnoków...chiałbyć w domu z rodziną...starałam się to zrozumieć,ale jak widziałm jak cierpi serce mi pękało;/

Nie mogłam tego pokazać bo czuł to co i my czuliśmy aaa i jak to cały czas tłumaczyć mojemu 2,5letiemu dziecku który u dziadka był codziennie że go nie ma już...jeździmy palimy znicze codziennie tak jak wcześniej do niego...teraz nad grobem opowiadamy jak minoł dzień...;(;(;(
Dzięki opiece hospicjum[opieka paliatywana]nprawd było jemu lżej i nam.

Mam nadzije że jemu tam juz jest dobrze[*][*][*]



#mam kciuki za ciebie i Twojego tate...bądz z nim teraz jak najczęściej bo naprawde każda chwile jest na wage złota dla was...Powodzenia!!!

Lekarz mi odmówił....

10 lut 2012 - 22:44:53

ja też ci bardzo współczuje bo rodzice są dla mnie bardzo ważni, nie jestem w stanie sobie wyobrazić tego,że kiedyś ich zabraknie i powiem ci że też zdążyliśmy się przekonać o tych współczujących wiecznie biednych i protestujących, pomocnych lekarzy, szkoda słów, wiem że jest ciężko, ale wykorzystaj te chwile z tatą bez zbędnych niepotrzebnych kłótni z lekarzami, bo oni-dopóki sami nie doświadczą takiej sytuacji nie są w stanie współczuć-babsko wredne, ehh

Lekarz mi odmówił....

10 lut 2012 - 22:48:32

Bardzo, bardzo dziękuję. Każde dobre słowo od Was jest na wagę złota. Najbardziej boli to, że mój tata to mój największy przyjaciel....będziemy walczyć.

Lekarz mi odmówił....

10 lut 2012 - 22:48:44

kasia596

idź do taty lekarza rodzinnego, weź na wszelki wypadek dokumentację choroby i poproś o zlecenie dla pielęgniarki środowiskowej na podawanie kroplówek

nie piszę tego, bo tak mi się wydaje - mam mamę chorą na stwardnienie boczne zanikowe, w styczniu miała założony PEG (sondę do żołądka), i takie są procedury, tata poszedł do mamy lekarza rodzinnego, poprosił o zlecenie dla pielęgniarki środowiskowej na zmianę opatrunków i kobieta codziennie przychodzi; w każdej przychodni muszą mieć kontakt do pielęgniarek środowiskowych, nie daj się zbyć, trzymam kciuki



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-02-10 23:12 przez pretty_woman.

Lekarz mi odmówił....

10 lut 2012 - 23:31:36

Napisałaś o tym że twój tata pzestał jeśc...(wspomninia wracają;[)
Miejmy nadzieje że to sie wszystko odwróci jeszcze w tym przypaku.

A właśnie lekarz rodzinny też Ci wypisze takie dokument do pielęgniarki...a jak nie to od razu do jakiegoś znajomego hospicjum...tak było w naszym przypadku.

Lekarz mi odmówił....

10 lut 2012 - 23:40:37

Niestety nie wiem co Ci poradzić, ale próbuj gdzie tylko się da! idź do innego lekarza, ordynatora cokolwiek!
Chciałabym Ci jednak życzyć przede wszystkim siły i dodać otuchy! Mam nadzieje, że wszystko się ułoży i oboje dacie radę! Ja Was wspieram mentalnie jak tylko się da i mocno trzymam kciuki. Głowa do góry i życzę zdrowia dla Twojego Taty ale również dla Ciebie!!!

Lekarz mi odmówił....

10 lut 2012 - 23:48:02

mam wrażenie że teraz lekarze przez to że codziennie stykają się z mniej lub bardziej poważnymi chorobami traktują pacjentów jak 'przypadki' a nie ludzi;/ przykre to. trzymam kciuki żeby udało Ci się osiągnąć cel

Lekarz mi odmówił....

19 lut 2012 - 21:18:27

Dziewczyny dziękuję za słowa otuchy, tata odszedł w poprzednią niedzielę:(...pani doktor doczeka się ode mnie skargi w NFZ[*]

Lekarz mi odmówił....

19 lut 2012 - 21:27:14

kasia596 bardzo, bardzo Ci współczuję.
Twój Tata miał szczęście, że miał Ciebie i tak bardzo się o niego troszczyłaś. Niech spoczywa w pokoju.

A pani doktor - eh brak słów. Tacy ludzie nie powinni zajmować takich stanowisk.

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

POMOCY :(