Wstydliwy problem

Cześć dziewczyny

Może któraś z Was miała podobny problem, otóż to... Przed świętami baardzo się objadłam, a dodam, że w wyniku chorób przebytych w okresie niemowlęcym mam uszkodzony układ pokarmowy, jestem alergikiem, od zawsze miewam zaparcia. Tak było i teraz, tylko, że na papierze pojawiła się kropelka jasno czerwonej krwi, z końca odbytu. Następne dwa wypróżnienia były regularniejsze i bez krwi (jadłam bardzo lekkostrawnie), niestety, problem powrócił, nie dość, że męczyło mnie za potrzebą, to znowu kapka tej krwi. Mój lekarz rodzinny bardzo zbagatelizował sprawę, powiedział, że to pewnie podrażnienie. W akcie dociekliwości przy wizycie u ginekologa zapytałam moją lekarkę o jej opinię, powiedziała, że mogło to wynikać ze zbyt silnego parcia. Dzisiaj problem powtórzył się w niewielkiej ilości, stolec był twardy, troszkę mi "utknął", a ilość krwi jest naprawdę śladowa. Dodam, że przez cały okres dojrzewania byłam pod opieką gastrologa, wyniki zawsze były w normie, kiedyś tylko miałam krew utajoną, mam zespół jelita drażliwego, po ostatniej wizycie lekarz powiedział, że mam przyjść za rok, bo nie ma nic niepokojącego. Jedynym co przychodzi mi na myśl, jako, że nie odczuwam żadnych innych dolegliwości ze strony układu pokarmowego są hemoroidy. Czy któraś z Was miała podobny problem? Niestety, na wizytę do gastrologa muszę poczekać 2 tygodnie.