Czy to głupi pomysł?

Jestem na IV roku, właśnie przeraziła mnie nadchodząca rzeczywistość (wiem, szybko...) życia po studiach.
Stwierdziłam, że mam jeszcze rok, żeby porządnie nauczyć się jezyka (chodzi o niemiecki).
Jak wiadomo - kursy, korki są dość kosztowne. Znam z opowiadań wybitnego nauczyciela, megaskutecznego, ale bierze 40zł za godzinę, to sporo.
Na V roku pewnie będę miała niewiele zajęć, niewiele na tyle, żeby... pójść na I rok germanistyki. Nie po to, żeby to skończyć, bo za rok czas wreszcie zacząć zarabiać pieniądze, ale żeby nauczyć się jezyka dobrze i za free.
Nie chodziłabym na zajęcia, które kolidowałyby mi z moim pierwszym kierunkiem studiów, nie zdałabym więc zapewne sesji, ale wyrzuciliby mnie najwcześniej po I semestrze (a może i nie... xD)
Uważacie, że to głupi pomysł? że siara przed wykładowcami, studentami z roku, że chodziłabym tylko na wybrane zajęcia? (choć myślę, że większość jednak...)

Ja uważam,że to całkiem mądry pomysł tylko zastanów się czy nie będzie ci głupio jeśli zajmiesz komuś miejsce tylko po to,żeby później zrezygnować

dobrze kombinujesz D

Ja na ostatnim roku pedagogiki poszłam na I rok historii, nie chodziłam na wszystkie zajęcia, bo wykładowcy wiedzieli, że to drugi kierunek, ewentualne kolokwia na konsultacjach zaliczałam i problemu z obecnościami nie było. Do sesji mnie spokojnie dopuścili, jednak zawadziły mi inne zajęcia, drugi termin odpadał bo się z miasta wyprowadzałam, ale ogólnie to żaden problem mieć drugi kierunek pod koniec pierwszego

Cytat
xhoooneyx
Ja uważam,że to całkiem mądry pomysł tylko zastanów się czy nie będzie ci głupio jeśli zajmiesz komuś miejsce tylko po to,żeby później zrezygnować

Jak chcesz się języka nauczyć to bardzo głupi pomysł... lepiej jedź na erasmusa lub na inne studenckie tego typu rzeczy. U mnie np uczelnia dopłaca do certyfikatów językowych za granicą lub załatwia zagraniczne praktyki również z dopłatą. Nie nauczysz się dobrze obcego języka, w innym kraju niż ten, w którym się go używa na codziń. Nie ma sensu rozpoczynac nowych studiów brać korki etc. Lepiej wydaj te pieniądze na wyjazd i rzeczywiście zasięgnij języka.

o matko hahaha cóż za siara xD ja swego czasu poszlam na licecjata na socjologie po to zeby za 8 dych (koszt rekrutacji) pochodzic na zajecia francuskiego przez 1 semestr

Cytat
Hexe_CC
Jak chcesz się języka nauczyć to bardzo głupi pomysł... lepiej jedź na erasmusa lub na inne studenckie tego typu rzeczy. U mnie np uczelnia dopłaca do certyfikatów językowych za granicą lub załatwia zagraniczne praktyki również z dopłatą. Nie nauczysz się dobrze obcego języka, w innym kraju niż ten, w którym się go używa na codziń. Nie ma sensu rozpoczynac nowych studiów brać korki etc. Lepiej wydaj te pieniądze na wyjazd i rzeczywiście zasięgnij języka.

Cytat
_Bianka_
o matko hahaha cóż za siara xD ja swego czasu poszlam na licecjata na socjologie po to zeby za 8 dych (koszt rekrutacji) pochodzic na zajecia francuskiego przez 1 semestr

Głupi, bo przez pół semestru się nie nauczysz języka, a na pierwszym roku w I. semestrze większość przedmiotów to jakieś pierdoły. Poza tym za drugi kierunek się płaci. Lepiej idź do pracy i zarób sobie na korki.

40 zł to nie tak dużo, spokojnie sobie możesz na to zarobić skoro masz mało zajęć na ostatnim roku. Ja chodzę na angielski i jedne zajęcia kosztują 100zł więc naprawdę uważam, że 40 zł to niewiele. Weź sobie pół etatu choćby w jakimś sklepie odzieżowym to jeszcze Ci pieniądze na Twoje potrzeby zostaną.

Cytat
JegoBaba
40 zł to nie tak dużo, spokojnie sobie możesz na to zarobić skoro masz mało zajęć na ostatnim roku. Ja chodzę na angielski i jedne zajęcia kosztują 100zł więc naprawdę uważam, że 40 zł to niewiele. Weź sobie pół etatu choćby w jakimś sklepie odzieżowym to jeszcze Ci pieniądze na Twoje potrzeby zostaną.

ja miałam na myśli 2h tygodniowo, a nie wiem jak wygląda pierwszy rok germanistyki. Wszystkie zajęcia prowadzone są po niemiecku? Jaki jest poziom?

Cytat
lastsong1

Cytat
Hexe_CC
Jak chcesz się języka nauczyć to bardzo głupi pomysł... lepiej jedź na erasmusa lub na inne studenckie tego typu rzeczy. U mnie np uczelnia dopłaca do certyfikatów językowych za granicą lub załatwia zagraniczne praktyki również z dopłatą. Nie nauczysz się dobrze obcego języka, w innym kraju niż ten, w którym się go używa na codziń. Nie ma sensu rozpoczynac nowych studiów brać korki etc. Lepiej wydaj te pieniądze na wyjazd i rzeczywiście zasięgnij języka.

A jak powiem Ci, że nie mogę wyjechać na Erasmusa to co mi zaproponujesz najsensowniejszego?

Nie mogę, bo będę miała pewne zobowiązanie, a im później się tego podejmę tym później będę mogła starać się o prace w zawodzie (zresztą - o to mniejsza ;p)

Cytat
_Bianka_
o matko hahaha cóż za siara xD ja swego czasu poszlam na licecjata na socjologie po to zeby za 8 dych (koszt rekrutacji) pochodzic na zajecia francuskiego przez 1 semestr

Serio? ale co, później pewnie napływały pisemka do domu o niezaliczeniach, sesjach itd.?

Głupi pomysł, bo żeby dostać się na germanistykę trzeba mieć zdaną maturę z niemieckiego oraz mieć umieć go na poziomie co najmniej średniozaawansowanym, bo zajęcia są prowadzone po niemiecku od pierwszego dnia zajęć (chyba że myślisz o jakieś mało ambitnej uczelni).

Nie wspominając o tym, że drugi kierunek studiów jest płatny.

Cytat
_Bianka_

Cytat
lastsong1

Cytat
Hexe_CC
Jak chcesz się języka nauczyć to bardzo głupi pomysł... lepiej jedź na erasmusa lub na inne studenckie tego typu rzeczy. U mnie np uczelnia dopłaca do certyfikatów językowych za granicą lub załatwia zagraniczne praktyki również z dopłatą. Nie nauczysz się dobrze obcego języka, w innym kraju niż ten, w którym się go używa na codziń. Nie ma sensu rozpoczynac nowych studiów brać korki etc. Lepiej wydaj te pieniądze na wyjazd i rzeczywiście zasięgnij języka.

A jak powiem Ci, że nie mogę wyjechać na Erasmusa to co mi zaproponujesz najsensowniejszego?

Nie mogę, bo będę miała pewne zobowiązanie, a im później się tego podejmę tym później będę mogła starać się o prace w zawodzie (zresztą - o to mniejsza ;p)

Cytat
_Bianka_
o matko hahaha cóż za siara xD ja swego czasu poszlam na licecjata na socjologie po to zeby za 8 dych (koszt rekrutacji) pochodzic na zajecia francuskiego przez 1 semestr

Serio? ale co, później pewnie napływały pisemka do domu o niezaliczeniach, sesjach itd.?

pff.. jakie pisemka xD chyba nie myślałaś ze moi rodzice myśleli, że serio chce studiować socjologie xD

Cytat
SunFlower23
Głupi pomysł, bo żeby dostać się na germanistykę trzeba mieć zdaną maturę z niemieckiego oraz mieć umieć go na poziomie co najmniej średniozaawansowanym, bo zajęcia są prowadzone po niemiecku od pierwszego dnia zajęć (chyba że myślisz o jakieś mało ambitnej uczelni).

Nie wspominając o tym, że drugi kierunek studiów jest płatny.