STUDIA WYPROWADZKA TUŻ TUŻ

już tęsknię za moim łóżkiem :|

Ja tam czekam już od końca zeszłego roku akademickiego
Najbardziej tęskno mi za pokojem dzielonym z moim Mężczyzną
I za znajomymi z roku

Przed chwilą miałam wyniki rekrutacji na magisterkę z Biotechnologii i na szczęście dostałam się więc nadal mogę kontynuować studia na tej samej uczelni, uspokoiłam się dopiero teraz po ogłoszeniu wyników
Zaczynam też zaocznie fotografię więc nie mogę doczekać się jak to będzie, jakich ludzi poznam itd
Chciałabym się już dawno zacząć szykować ale odkładam to zanjmując się różnymi pracami aby czas tak się nie dłużył
Wszystko mam na starej stancji tzn muszę dokupić tylko nową patelnię naleśnikową

Ja już powoli kupuję i pakuję najpotrzebniejsze rzeczy, a zabrać będę musiała tego sporo, bo będę studiować ok. 300 km od domu.

Czy się boję? i to jeszcze jak Najbardziej przeraża mnie perspektywa dzielenia mieszkania z obcymi osobami (wynajmuję mieszkanko z dziewczynami poznanymi w internecie także nie wiem czy się dogadamy). Do tego nie znam miasta gdzie będę studiować, żadnych ludzi... kompletnie nic. I do tego dochodzi kierunek, który sobie wybrałam i moja niepewność czy podołam z nauką.
Z jednej strony jestem szczęśliwa, że zaczynam nowe życie, nowy rodział ale z drugiej to kompletnie przerażona ;p

Eterycznaa ja też mam ponad 300km od domu i też będę wynajmpować pokój z dziewczynami z netu ale już jutro się wyprowadzam i mam nadzieję ,że będzie dobrze !;] a któraś się wybiera do GdAŃSKA?

Ja sie bardzoo stresuje ;p Bede mieszkala z ludzmi, których kompletnie nie znam, ale mam nadzieje że jakoś się dogadamy. No i jeszcze wogóle nie znam miasta. Przeprowadzam się 26, może troche już się zapoznam z terenem ;p

-

Ja się nie cieszę, nie znoszę miasta gdzie studiuję. Dobrze mi w domu ;p

aaah, cieszę bardzo, choć w moim przypadku, jak zwykle wszystko załatwiane jest na ostatnią chwilę Więc z mieszkaniem jeszcze nie wiadomo, z czym wiążą się obawy, no ale przed nami podobno najpiękniejszy okres w życiu, więc nie warto się tak denerwować ^^

Ja przeprowadzam się za jakieś 5 dni i kompletnie nic jeszcze nie zrobiłam
Im bliżej tym większa radość, ale i stres zarazem
Nie tyle martwię się o mieszkanie - choć nie znamy się z dziewczynami, co o uczelnię, czy będę miała z kim się skumplować i nie zostanę sama jak palec..

Cytat
biedra999
Powiem tak... Bywa różnie. Na moim kierunku na początku niby to wszystkim się podobało, ale jak lepiej się poznaliśmy to okazało się, że ponad połowa z nas wyje codziennie w poduszkę... Tak! I wcale nie żartuję! Jedni za rodziną, inni za znajomi, a jeszcze inni tak jak ja za chłopakiem/dziewczyną To był dla mnie najgorszy okres i niezbyt miło go wspominam... Teraz idę już na trzeci rok i w październiku jadę tam nawet z uśmiechem, ale nadal przychodzą momenty, że tęskni się za lubym i za wszelką cenę chciałoby się znaleźć obok niego )

Ja już po przeprowadzce, najbardziej boje się uczelni,jakich ludzi poznam,czy się dogadam i wogólemasakra

Cytat
nielegalnerymy
ja się cieszę, mam już prawie wszystko kupione na blogu dodałam nawet post i dziewczyny podpowiadały o czym zapomniałam i to wczoraj byłam dokupić, ale wiem, że potrzebuję jeszcze durszlaka, deski do prasowania, sitka, trzepaczki (takiej do kuchni) i młotka do kotletów ;p

Cytat
kinga09

Cytat
xx9xx

Cytat
kinga09
plakac mi sie chce jak czytam takie watki, ja sie nie dostałam na studia i teraz zostaje sama jak palec w miescie bo wszyscy wyjezdzaja zazdroszcze Wam dziewczyny(

a dodatkowy nabór?

były ale kierunki które zostały to typu filozofia,fizyka, europeistyka, nic przyszlosciowego albo nic dla mnie niestety...

Cytat
joanny3

Cytat
nielegalnerymy
ja się cieszę, mam już prawie wszystko kupione na blogu dodałam nawet post i dziewczyny podpowiadały o czym zapomniałam i to wczoraj byłam dokupić, ale wiem, że potrzebuję jeszcze durszlaka, deski do prasowania, sitka, trzepaczki (takiej do kuchni) i młotka do kotletów ;p

łoo, na bogato ja większości takich rzeczy nie miałam na pierwszym roku deski do prasowania do tej pory nie mam

Ja się cieszę ogólnie, nowe miasto, nowe życie i mam nadzieję, że spotkam fajne osoby

Cytat
huana
Ja już po przeprowadzce, najbardziej boje się uczelni,jakich ludzi poznam,czy się dogadam i wogólemasakra