Obecnie rozmawiamy o:
gorący temat
22 minut temu
26 minut temu
dzisiaj o 3:12
Gdzie szukać dobrej wypożyczalni?
dzisiaj o 1:38
wczoraj o 23:39
Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Opinie o vericaust- sposoby na kurzajkę! Helpp!
7.11 o 21:08
9.07 o 2:34
NAJLEPSZE HORRORY KTÓRE OGLĄDAŁYŚCIE
22.04 o 22:04
Yerba Mate opinie- rakotwórczy napar ?
2.10 o 10:28
Jakie domowe sposoby na ból zatok?
7.03 o 10:53
Aktywne użytkowniczki
SESJA:(
SESJA:(
26 sty 2012 - 23:55:51
Cytat
dariateress
Cytat
skasna
Na każdej uczelni jest inaczej i każda ma swoje zasady i regulaminy. Ja na przykład pierwszy raz słyszę o jakichś awansach. Słyszałam o komisach, u nas pewnie też były, ale nikt na nie nie chodził. Generalnie było tak: egzamin, poprawka, a jak nie zdasz, to powtarzanie semestru (z możliwością robienia kolejnych przedmiotów, czyli po prostu powtarzasz niezdany przedmiot i nie jesteś wpisana na wyższy rok). Albo zaliczenie warunkowe.Cytat
dariateress
A to pierwszy raz się spotykam z czymś takim, że nie ma możliwości awansu, a po komisie się wylatuje z uczelni... W zasadzie mało się interesowałam tym tematem, bowiem nie dopuszczam do siebie myśli, że mogłabym oblać jakikolwiek egzamin )
Definicja:
"Powtarzanie roku/przedmiotu (potocznie: awans, warunek) – to możliwość odpłatnego kontynuowania studiów po oblanym dwukrotnie egzaminie."
Więc generalnie wychodzi na to, że warunek i awans to to samo - płatne formy dalszego studiowania po niezdanym wcześniej egzaminie poprawkowym.
Ja nie bardzo wychwytuję różnicę między awansem a warunkiem, więc jeśli to nie jest to samo to chętnie poczytam o tym. Ktoś wie?
Raczej nie. U mnie na uczelni warunek to warunek, a awans, to tak, że oblaleś np. 3 rok i go powtarzasz, ale możesz robic niektóre z 4 roku przedmioty "na czarno" <-- to jest awans. Za to sie nie placi. Na każdej jest inaczej
SESJA:(
27 sty 2012 - 00:09:46
Cytat
doomiii
skad Ty sie urwałaś dziewczyno?
jak mozesz nie wiedzieć,ze już miałaś sesje, i pisać,ze to jak klasówka? Gdzie Ty studiujesz?;/
Podpisuje sie pod wypowiedziami dziewczyn .
Fakt - tym bardziej, że na egzaminie obowiązuje elegancki strój (ciężko chyba przeoczyć cały rok w garniturach, spódnicach, marynarkach, koszulach...?) a do tego są wyraźne wpisy w indeksie w kolumnie "egzamin" (których chyba też ciężko nie zauważyć...)
Dalej nie wiem jak to jest możliwe aby mieć sesję i o tym nie wiedzieć, hmmm...
SESJA:(
27 sty 2012 - 20:20:17
Cytat
dariateress
Cytat
doomiii
skad Ty sie urwałaś dziewczyno?
jak mozesz nie wiedzieć,ze już miałaś sesje, i pisać,ze to jak klasówka? Gdzie Ty studiujesz?;/
Podpisuje sie pod wypowiedziami dziewczyn .
Fakt - tym bardziej, że na egzaminie obowiązuje elegancki strój (ciężko chyba przeoczyć cały rok w garniturach, spódnicach, marynarkach, koszulach...?) a do tego są wyraźne wpisy w indeksie w kolumnie "egzamin" (których chyba też ciężko nie zauważyć...)
Dalej nie wiem jak to jest możliwe aby mieć sesję i o tym nie wiedzieć, hmmm...
A to może jeszcze was zaskoczę - nie ubieraliśmy się elegancko na egzaminach;/
SESJA:(
30 sty 2012 - 16:32:04
Cytat
malenka090
Cytat
dariateress
Cytat
doomiii
skad Ty sie urwałaś dziewczyno?
jak mozesz nie wiedzieć,ze już miałaś sesje, i pisać,ze to jak klasówka? Gdzie Ty studiujesz?;/
Podpisuje sie pod wypowiedziami dziewczyn .
Fakt - tym bardziej, że na egzaminie obowiązuje elegancki strój (ciężko chyba przeoczyć cały rok w garniturach, spódnicach, marynarkach, koszulach...?) a do tego są wyraźne wpisy w indeksie w kolumnie "egzamin" (których chyba też ciężko nie zauważyć...)
Dalej nie wiem jak to jest możliwe aby mieć sesję i o tym nie wiedzieć, hmmm...
A to może jeszcze was zaskoczę - nie ubieraliśmy się elegancko na egzaminach;/
no nie wiem.. może poziom uczelni odzwierciedla tez i wymagania wobec studentów - w tym także strój... u mnie nie do pomyslenia..
SESJA:(
30 sty 2012 - 20:06:38
No już bez przesady U mnie na UWr, przynajmniej na moim wydziale, nie wymagali eleganckiego stroju. Byli wykładowcy (nieliczni), którzy tylko taki tolerowali. Ale na większość egzaminów przychodziło się tak jak na co dzień.Cytat
nicolenkaa
no nie wiem.. może poziom uczelni odzwierciedla tez i wymagania wobec studentów - w tym także strój... u mnie nie do pomyslenia..